Sztandar Biblijny nr 208 – 2005 – str. 89
—————
w ramce
„Nie Bójcie się; Bo oto zwiastuję wam radość, która Będzie wszystkiemu ludowi: iż się wam dziś narodził Zbawiciel, który jest Chrystus Pan, w mieście Dawidowym” Łuk. 2:10, 11
——————
i przekonujące; dziewięć dziesiątych swej wagi i ważności one zyskują z faktu, że udowadniają wypełnienie się obietnic, typów i proroctw udzielanych przez Boga co pewien czas, z mniejszą lub większą dokładnością, w ciągu ponad 4 000 lat przed tym wydarzeniem. Ten, kto nie dostrzega, przynajmniej pewnych zarysów, Boskiego Planu Wieków w związku z naszym Zbawicielem, Jego narodzeniem, chrztem, Jego trzyipółletnią służbą, Jego ofiarniczą śmiercią, Jego zmartwychwstaniem, wniebowstąpieniem, itd., nie potrafi ocenić prawdziwej głębi Boskiego objawienia zamierzonego przez Boga jako trwałej podstawy dla wiary Jego ludu w Niego oraz we wszystkie wspaniałe rzeczy, które On obiecał, że jeszcze dokona przez tego wielkiego Zbawiciela, Chrystusa Pana.
Zauważmy pierwszą obietnicę odnoszącą się do Zbawiciela, uczynioną krótko po tym, jak grzech zranił naszych pierwszych rodziców i sprowadził na nich Boski wyrok śmierci (1Moj. 3:15). Zauważmy obietnicę uczynioną Abrahamowi odnośnie Mesjasza – że On będzie jego potomkiem (1Moj. 22:18). Zauważmy to samo wobec Jakuba (1Moj. 28:14) i Dawida (2Sam. 7:12-16).
Przyjście i wielkość Mesjasza zostały przepowiedziane przez Proroka Izajasza (Izaj. 9:6, 7; 11:1-9). Również Prorok Daniel odnosi się do ważności mesjańskiego dzieła położenia kresu grzechowi i zaprowadzenia wiecznej sprawiedliwości, a tym samym zapieczętowania wizji i proroctw, których Bóg mu udzielił odnośnie Mesjasza i łaski, jaka przyjdzie przez Niego (Dań. 9:24). Przypominamy także jak typicznie został przedstawiony w Izaaku, który nie tylko był dziedzicem obietnic uczynionych Abrahamowi, lecz który również obrazowo był ofiarowany na śmierć i z powrotem odzyskany z umarłych (Żyd. 11:17-19). Pamiętamy także typy i symbole zarządzeń Mojżeszowych i jak sam Mojżesz oświadcza o sobie, że jest podobny do większego Proroka, który przyjdzie po nim (5Moj. 18:15, 18, 19; Dz. 3:22, 23).
Gdyby nadzieje Izraela były jedynie zbiorem kłamstw w celu zwiedzenia ludu, to możemy być pewni, że zwodziciel bardzo starannie wytyczyłby jakąś wyróżniającą się linię pochodzenia dla przyszłego Mesjasza, wolną od nieszczęść, skandali, itp.; lecz tego nie uczyniono. Zamiast tego, słabości ciała wśród przodków naszego Pana zostały jasno zapisane. Juda, syn Jakuba, głowa pokolenia, z którego pochodził nasz Pan, nie był bez zarzutu, a jego ogólny charakter został wiernie przedstawiony; jego syn, Fares, przez którego prowadzi rodowód naszego Pana, narodził się w nieślubnym związku. Rahab, cudzoziemka, która stała się prawdziwą Izraelitką, była wśród przodków naszego Pana. Podobnie Ruta Moabitka, inna cudzoziemka przyjęta jako Izraelitką. Nawet linia Dawida jest skompromitowana przez jego grzech z Betsabą, wdową po Uriaszu Hetejczyku. Pisarze Nowego Testamentu również byli szczerzy i bez żadnego wahania zapisali genealogię. Wszystko to jest w zupełnej zgodności z biblijną prezentacją tej sprawy, mianowicie, że czystość naszego Pana, Jego bezgrzeszność, Jego odłączenie od grzeszników, nie było ze strony ciała, przez Jego matkę, lecz przez Boga, Jego Ojca (zob. Pojednanie człowieka z Bogiem, rozdz. 4).
Według ciała, jak wyjaśnia Apostoł, Jezus Chrystus pochodził z linii Abrahama (Żyd. 2:16); lecz, jak już zauważyliśmy, pośrednio, przez różne okoliczności, On był związany ze światem zewnętrznym. To wszystko jest dla nas interesujące, lecz nie może być porównane z naszym o wiele większym zainteresowaniem faktem, że nasz Pan Jezus, chociaż urodził się jako Żyd pod prawem Zakonu i odkupił tych, którzy znaj dowali się pod Zakonem, On uczynił więcej niż to, tj. że Jego śmierć zaplanowana przez Niebiańskiego Ojca i na którą On się zgodził, jest zadośćuczynieniem za grzechy całego świata (1Jana 2:2). On umarł jako cena okupu za Adama i jego grzech, a przez to zapewnił uwolnienie od potępienia, nie tylko Adama, lecz także całej