Sztandar Biblijny nr 208 – 2005 – str. 84
Stąd Apostoł mówi, że możemy opowiadać głębokie rzeczy o Bogu, mądrość Bożą ukrytą w tajemnicach, tym, którzy są zaawansowani w wiedzy o Nim i którzy w sercu są przygotowani na głębsze prawdy. Powinniśmy szczególnie chronić niemowlęta w Chrystusie, przed zadławieniem się twardym pokarmem; jednak nie możemy pozwolić, by głodowały, lecz podawać im mleko Słowa, dzięki któremu będą mogły wzrastać. Pamiętajmy Słowa naszego Pana, jak również Jego przykład. On powiedział: „Bądźcie roztropnymi jako węże, a szczerymi jako gołębice.”
Niewątpliwie każdy, kto czyta o Apostole Pawle, uświadamia sobie, że na początku w swych wysiłkach służenia Panu i Jego sprawie, powodował więcej szkody niż pożytku z powodu błędnego zrozumienia i braku rozwagi, jako ten, który prześladował prawdziwe dzieci Boże i nie zważał na instrukcje Jehowy.
Z drugiej strony, każdemu, żyjącemu teraz przy końcu wieku, powinno się wskazać oczywistą, podstawową prawdę i jej konsekwencje w łączności z innymi informacjami Biblii, że wielki czas ucisku trwa obecnie wśród nas, wśród społeczeństw świata oraz wskazać na proroctwa biblijne, które go opisują. Wydaje się, że każdy, kto ma oczy i pracujący mózg, powinien być w stanie dostrzec pewne z tych znaków czasów, które obecnie są widoczne na ziemi i że one są powiązane z Biblią. Odnosząc się do tego czasu, prorok Daniel pisze w taki sposób: „Tego czasu… będzie czas ucisku, jakiego nie było odkąd istnieją narody” (Dan. 12:1, KJV). Nasz Pan Jezus opisuje obecne warunki na ziemi w podobnych słowach: „Albowiem w tym czasie będzie wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż dotąd ani potem będzie” (Mat. 24:21).
„DAJCIE IM JEŚĆ”
Teraz powróćmy do naszego podstawowego tematu, Chleba żywota. Z opisu podanego w innej Ewangelii wydaje się oczywiste, że po nauczaniu ludu, Pan opuścił go na pewien czas i udał się z uczniami na zbocze wzgórza, gdzie oni opowiedzieli o swej niedawnej służbie. Zbliżała się noc i uczniowie ponaglali, aby Pan rozpuścił lud, lecz On miał cel, którego nie znali – On miał na myśli jeden z największych cudów w Jego całej służbie. Jednak zamiast powiedzieć im o tym, pozwolił, aby sprawa potoczyła się w najbardziej naturalny sposób, proponując im, by usadzili rzesze ludzi, a On pomoże im w razie potrzeby.
Pan zapytał, jaką żywność posiadają ze sobą i znaleziono chłopca z pięcioma jęczmiennymi bochenkami i dwiema rybami – ta ilość znaczyła tyle, co nic dla nakarmienia tak wielkiego tłumu. Jednakże to posłużyło celowi naszego Pana; On pragnął okazać Swoją gotowość współpracy w dziele błogosławienia zgromadzonego ludu i tym samym zilustrował ogólny zarys Jego działań wobec Swego ludu i wobec świata. On bierze nasz czas oraz nasze talenty, nieznaczne i niegodne, i błogosławi je oraz wykorzystuje w Jego służbie, osiągając wielkie rzeczy. W ten sposób On łączy ze Sobą Swój poświęcony lud i błogosławi im przez ich codzienne doświadczenia oraz lekcje, jeszcze bardziej niż błogosławi rzesze ludzi.
Uczniowie nauczyli się posłuszeństwa w odniesieniu do tego, co Mistrz im proponuje; dlatego nie było żadnego sprzeciwu wobec Pańskiej wskazówki usadzenia zebranego ludu w stu grupach, po pięćdziesiąt osób w każdej grupie, w celu przygotowania ich do uczty, kiedy najwidoczniej nie było dla nich żadnej żywności. Oni zaczęli się uczyć, że Ten, który był w stanie napełnić ich sieci rybami, który obudził ze snu śmierci, który był w stanie przywrócić siłę bezwładnym rękom i leczył słowem bez dotyku, tak bardzo różnił się od nich, że przekraczało to zdolności ich oceny czy krytyki. Oni byli posłuszni – reszty dokonał Pan.
BŁOGOSŁAWIENIE CHLEBA
Opis mówi, że Pan pobłogosławił chleb; Ewangelia Jana, opowiadając o tym samym zdarzeniu, mówi: „złożył dzięki.” Te dwie myśli są w ścisłej zgodności – złożenie podziękowań Bogu w rzeczywistości sprowadziło błogosławieństwo na żywność. Zatrzymamy się tutaj na chwilę,