Sztandar Biblijny nr 207 – 2005 – str. 73

lecz przez czyny. Jak wiemy, „czyny mówią głośniej niż słowa.”

      Bóg powiedział naszym pierwszym rodzicom, że mogą spożywać owoce ze wszystkich drzew ogrodu oprócz tych, które znajdują się w jego centrum. On zakazał im jeść owoce z drzewa poznania dobra i zła (1Moj. 2:9, 16, 17), nie wyjaśniając im powodu. Owoce z drzew, z których nie mogli spożywać, były tak samo zdrowe jak owoce innych drzew ogrodu. One nie były trujące ani w żaden sposób skażone. Po prostu, była to próba posłuszeństwa, próba ich lojalności wobec Boga. Bóg powiedział Adamowi, że nieposłuszeństwo, nielojalność w tym względzie, spowoduje śmierć – „na pewno umrzesz” (1Moj. 2:17; KJV;  3:3 ). Niemożliwe jest, aby inteligentna istota, ludzka czy anielska, która jest nieposłuszna Bogu, żyła wiecznie we wszechświecie.

      Ostrzegając ojca Adama, Bóg nie wspomniał nic o wiecznych mękach. Zgodnie z Biblią, świadomy grzesznik ma umrzeć, zginąć tak, jak naturalnie giną zwierzęta (2Piotra 2:1, 12). Jak wykazaliśmy w naszych publikacjach, wieczne Boskie łaski są przeznaczone wyłącznie dla tych, którzy trwają w Jego miłości. „Zapłatą za grzech jest śmierć; ale dar z łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie Panu naszym” (Rzym. 6:23).

      Kiedy wąż nie umarł zjadając zakazany owoc, Ewie wydawało się, że podtrzymuje on kłamstwo szatana. Ponieważ, zamiast umrzeć, wąż miał się dobrze jedząc to, co było zabronione. Wiemy, że przez użycie węża, szatan w pewien sposób przedstawił matce Ewie swe okropne kłamstwo, „na pewno nie umrzecie” (w. 4, KJV) i powiedział jej także, że Bóg widocznie próbuje utrzymać ją i jej męża w niewiedzy, zaślepieniu i ciemnocie, i że nadszedł czas, aby uświadomili sobie swe prawa i domagali się ich oraz, że będzie dla nich lepiej, gdy zjedzą zakazany owoc. „Ale wie Bóg, że któregokolwiek dnia z niego jeść będziecie, otworzą się oczy wasze; a będziecie jako bogowie, znający dobre i złe” (1Moj. 3:5).

      Tym sposobem, przez wykorzystanie węża, szatan „oszukał Ewę chytrością swoją”, wywierając na jej umysł wrażenie, „iż dobre było drzewo ku jedzeniu; a iż było wdzięczne na wejrzeniu, a pożądliwe drzewo dla nabycia umiejętności” (2Kor. 11:3; 1Moj. 3:6). Myśląc, że polepszy sytuację swoją i swego męża, Ewa „wzięła z owocu jego, i jadła; dała też i mężowi swemu, który z nią był; i on też jadł.” „Adam nie był zwiedziony, ale niewiasta zwiedziona będąc, przestępstwa przyczyną była” (1Tym. 2:14) – oni oboje popełnili przestępstwo przeciw Boskiemu rozkazowi; Ewa była zwiedziona, lecz Adam nie – on zgrzeszył świadomie. On wiedział lepiej; lecz kiedy odkrył, że jego droga małżonka była nieposłuszna Bogu, zjadła zakazany owoc i podlega wyrokowi, czyli przekleństwu śmierci, został obezwładniony myślą o utracie żony, którą tak bardzo kochał; najwidoczniej, zdał sobie sprawę z tego, że nie dobrze jest, by człowiek był sam bez towarzyszki i tak się zniechęcił, że zdecydował się umrzeć ze swą żoną, kochając ją tak bardzo, że wolał umrzeć razem z nią, niż żyć bez niej. Okazał zatem, że kochał stworzenie bardziej niż jego Stworzyciela (Rzym. 1:25).

      Cel szatana w wypowiedzeniu tego okropnego kłamstwa był bardzo wyraźny. Inne wersety biblijne wskazują nam, że już jako Lucyfer on mówił w swym sercu, że chciałby mieć wyższe stanowisko niż inni i większą władzę od tej, którą Bóg mu dał. W swej wygórowanej ambicji zamierzył nawet, by być „równym Najwyższemu” (Izaj. 14:13, 14). Chciał być monarchą, aby realizować swe własne plany. On najwidoczniej nie myślał o zastąpieniu Wszechmogącego, lecz w swej pysze mniemał, że potrafiłby zarządzać sprawami lepiej niż Bóg i gdyby tylko miał pod swym panowaniem małą część wszechświata, to mógłby wykazać swe wielkie zdolności i górować nad Wszechmogącym.

      Kiedy człowiek został stworzony, okazało się, że nadszedł czas do spełnienia ambicji szatana. Człowiek posiadał zdolność, której nie mieli aniołowie – mógł rozmnażać swój własny rodzaj i polecono mu napełnianie ziemi oraz doprowadzenie wszystkiego do edeńskiej doskonałości. Szatan widział, że pojawiła się dla niego szansa. On najwidoczniej pomyślał, że podporządkowując sobie pierwszą parę i czyniąc ich swymi poddanymi oraz oddalając ich od Boga, będzie panował nad ludzkością i ostatecznie stanie się duchowym księciem, czyli władcą ziemi i jej mieszkańców. To w celu zrealizowania tego programu szatan zwiódł matkę Ewę, wypowiadając swe okropne kłamstwo,