Sztandar Biblijny nr 205 – 2005 – str. 35

—————
w ramce

Wziąłem kawałek miękkiej gliny i leniwie formowałem ją pewnego dnia,
Pod naciskiem mych palców ona uginała się i poddawała mej woli.
Gdy powróciłem po wielu dniach, kawałek gliny był już twardy,
On nadal nosił dawny odcisk mych palców, lecz nie mogłem już zmienić jego kształtu.

Wziąłem kawek żyjącej gliny i łagodnie formowałem ją dzień po dniu,
Z rodzicielskim artyzmem kształtując delikatne i uległe serce małego chłopca.
Gdy lata jego niedojrzałości minęły, spoglądając na niego,
Nadal dostrzegałem dawne ślady mego kształtowania i już nie mogłem go zmienić.

Poems of Dawn, s.306
——————

NIEPRZEMIJAJĄCY WPŁYW MATKI

      Wielu z nas bardzo docenia naszych rodziców i opiekę, jaką nas otaczali, szczególnie w pierwszych latach naszego życia. To wtedy, w latach kształtowania się naszej osobowości, szczególnie matka udziela specjalnych wskazówek, które wiele znaczą w formowaniu charakteru i torowaniu drogi życia.

      Na przykład istnieją zapiski mówiące o tym, że matka Abrahama Lincolna w pierwszych latach jego życia uczyła go Pisma Świętego i często powtarzała mu Dziesięć Przykazań.

      Wkrótce chłopczyk znał Przykazania na pamięć i każdego wieczoru przed zaśnięciem powtarzał je dla siebie i swej matki.

      Gdy miał 9 lat, pewnego dnia matka cichym głosem zwróciła się do niego: „Wkrótce odejdę od ciebie i już nie powrócę. Lecz pragnę, abyś pamiętał, by żyć tak jak cię nauczyłam, by zachowywać Jego Przykazania….”

      Chłopak złożył matce uroczystą obietnicę… i niedługo po tym jego matka spokojnie zasnęła snem śmierci.

      Dzisiaj imię tej prostej wiejskiej kobiety jest znane na całym świecie. Ponieważ w ciągu tych 9 lat ona ukształtowała charakter swego syna, Abrahama Lincolna, który stał się jednym z najwybitniejszych ludzi.

      W wielkiej mierze wpływ jego matki sprawił, że Lincoln był takim człowiekiem, jakim był – i nigdy nie zapomniał o swej matce. Nawet u szczytu sławy powiedział – „To wszystko kim jestem, zawdzięczam mojemu aniołowi – matce.”

      Nikt naprawdę nie zna siły matczynej miłości.

      BS '05,35