Sztandar Biblijny nr 202 – 2004 – str. 186
Ta sama zasada jest prawdziwa w drugą stronę. Tak jak żaden ziemski król nie jest odpowiedzialny za charakter moralny każdego z żołnierzy walczących w jego oddziałach, tak i Pan w żaden sposób nie ręczy za moralny charakter wszystkich, którzy walczą „po Jego stronie.” Ta sama zasada będzie mieć zastosowanie w zbliżającej się walce Armagedonu. Boska strona tej walki będzie stroną dobra i prawdy – anarchiści, socjaliści oraz porywczy radykałowie z różnych rozsądnych i nierozsądnych grup, znajdą się na czele tej walki. Większość ubogich oraz ludzi z klasy średniej woli pokój niemalże za każdą cenę. Oni nie przejawiają żadnej sympatii dla terroryzmu czy anarchii, mimo iż wielu terrorystów i anarchistów wywodzi się z ich szeregów. Większość z nich instynktownie uświadamia sobie, że najgorsza forma rządu jest lepsza niż żadna – że anarchia jest szaleństwem.
Stosunkowo niewielka liczba ludzi, poświęcony lud Boży, w sercach będzie należeć do Królestwa Mesjasza. Oni będą cierpliwie czekać na Pański czas, z odwagą, znając rezultat nakreślony w „niezawodnym słowie proroctwa”, na które zwracają baczną uwagę, „jak na światło w ciemnym miejscu świecące,… dopóki dzień nie zaświta” (2Piotra 1:19, KJV). Masy, świadome swojej własnej słabości w porównaniu z władcami i książętami – finansowymi, religijnymi i politycznymi, będącymi wówczas u steru władzy – będą wzburzone. Drogą głosowania i pokojowej regulacji ziemskich spraw, one będą usiłować wyeliminować zło, przez umieszczenie monopoli, zakładów użyteczności publicznej i zasobów naturalnych w rękach ludzi, dla dobra społeczeństwa. Kryzys tego działania pojawi się wtedy, gdy ci, którzy dotychczas strzegli prawa, staną się jego gwałcicielami i będą się sprzeciwiać woli większości, która została wyrażona w głosowaniu. Strach przed przyszłością doprowadzi pragnące dobra masy do desperacji i jako rezultat upadku socjalizmu nastąpi anarchia. Będzie to krytyczny stan, do którego są kierowane masy siłą okoliczności, napędzanych przez samolubstwo. Ponura jest ta perspektywa bliskiej przyszłości, lecz czyż nie mamy nieomylnego Słowa Bożego zapewniającego nas o wspaniałym rezultacie?
Boska Mądrość powstrzymała aż do naszych czasów wielką wiedzę i umiejętności, które rozmnażają zarówno milionerów jak i niezadowolonych. Gdyby Bóg podniósł zasłonę tysiąc lat temu, to świat wówczas przygotowałby swój Armagedon. Lecz tamta data była zbyt wczesna dla Boskiego celu, ponieważ Bóg ma Swe własne czasy oraz chwile i wyznaczył siódmy Tysiącletni Dzień w historii świata na panowanie Chrystusa. Dlatego w Swej dobroci Bóg zakrył nasze oczy aż do czasu, kiedy gromadzenie na Armagedon bezpośrednio poprzedzi inaugurację Królestwa Mesjasza (Obj. 11:17, 18).
Apostoł Paweł, pisząc proroczo o tym czasie, oświadczył, że on będzie próbą i doświadczeniem dla wielu wyznaniowych chrześcijan, ponieważ oni nie przyjęli Prawdy w miłości do niej (2Tes. 2:10, 11). Oni woleli własne błędne teorie i dlatego Bóg ześle na nich silne złudzenie, pozwalając im wierzyć w kłamstwo, które preferowali i cierpieć z powodu braku Prawdy, której nie miłowali. Tak więc oni znajdą się po przegranej stronie, „walcząc przeciw Bogu.” Wielu chrześcijan działa pod wpływem złudzenia odnośnie Boskiego Planu, twierdząc, że Chrystus założył Swój Kościół w mocy Królestwa i że przez cały Wiek Ewangelii Kościół panuje na ziemi jako Jego reprezentant. Pod wpływem tego złudzenia Żydzi i tak zwani heretycy są prześladowani na śmierć jako przeciwnicy Królestwa Chrystusowego. W międzyczasie ludzie bezmyślnie modlili się: „Przyjdź Królestwo Twoje; bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi.” Wiedzieliśmy, że Odkupiciel powiedział, iż powróci, aby zabrać Swą Oblubienicę i dziedziców, lecz ignorowaliśmy Pismo Święte. Objawienie symbolicznie określa ten stan jako upojenie alkoholowe; wszyscy upili się fałszywą doktryną (Obj. 17:2). To ta fałszywa doktryna, skrzeczący żabi duch, pogarsza stan i popycha do Armagedonu. Od stu lat zastępy przygotowują się do konfliktu. Ponieważ wojownicze partie wchodzą sobie w drogę, mają miejsce nieistotne potyczki – strajki, rozruchy, ogólnoświatowe skandale, wojny i intrygi, skandale korporacyjne i sądowe – kryzysy i dyktatury wyczerpują publiczne zaufanie. Gorzkie i gniewne uczucia są coraz bardziej manifestowane.
Według Pisma Świętego, wielką walkę muszą poprzedzić liczne wydarzenia – wybitnym proroctwem już wypełnionym jest powrót Żydów do ich palestyńskiej ojczyzny. Przy samym końcu anarchii, która będzie cechować koniec Armageddonu, nastąpi „ucisk Jakuba” w Ziemi Świętej (Jer. 30:7). Następnie zostanie ustanowione i zamanifestowane wszystkim oczom Królestwo Mesjasza. Odtąd, w Ziemi Obietnicy, Izrael będzie stopniowo się podnosił z popiołów przeszłości do wspaniałych błogosławieństw, które Bóg ma w zapasie. Wszechpotężne, lecz niewidzialne Królestwo Mesjasza, Chrystus i Kościół, zacznie usuwać przekleństwo śmierci i podnosić ludzkość za pośrednictwem wyznaczonych przez Boga książąt – Starożytnych i Młodocianych Godnych (Żyd. 11; Psalm 45:17). Wówczas wypełni się Obietnica: „W tobie i w nasieniu twoim będą błogosławione wszystkie rodziny ziemi.”
BS '04,184-186