Sztandar Biblijny nr 198 – 2004 – str. 125

niezależnie od tego jakie są nasze słabości i niedoskonałości ciała w związkach z naszym Panem, z Ojcem, czy naszymi sąsiadami i ze światem.

      Następny punkt to: Czy jesteśmy pokojowi? Czy staramy się praktykować pokój lub, jak jest to przedstawione w Biblii, czy „Pokoju naśladujemy ze wszystkimi i świątobliwości, bez której żaden nie ogląda Pana”? (Żyd. 12:14). Czy żyjemy tak pokojowo i z czystym sercem wobec Boga, Jego Słowa i Jego ludu, jak to tylko jest dla nas możliwe? Jeśli tak, to znowu mamy powód do radości i zachęty; jeśli nie, to mamy w tym następną lekcję i sposobność, aby zwrócić się do Boga, uznając swoją winę i prosić o większą mądrość z góry, która najpierw jest czysta, a następnie, na ile to możliwe, pokojowa w stosunku do wszystkich – miłujących pokój, pokojowo usposobionych.

SKŁONNI DO USTĘPSTW

      Jak w tym względzie jest z nami? Czy jesteśmy nieczuli, oziębli, odpychający czy też łagodni, uprzejmi, życzliwi w stosunku do tych, z którymi mamy kontakt, wyrozumiali, skłonni, tak, pragnący zrobić wszystko w interesie i dla dobra drugich, co w naszym osądzie wydaje się właściwe, rozsądne i słuszne? Jeśli tak, to możemy być szczęśliwi, lecz nie wyciągajmy wniosków zbyt pochopnie i nie gratulujmy sobie zbyt pośpiesznie w tym względzie, dopóki nie dokonamy głębokiej analizy naszego postępowania. Czy ktoś prosił nas o przebaczenie, a my odmówiliśmy mu? Jeśli tak, to jesteśmy w bardzo niebezpiecznym położeniu. Pan bardzo stanowczo oświadcza, jaka powinna być nasza postawa i że nie możemy spodziewać się żadnego miłosierdzia od Boga, dopóki nasz stosunek wobec innych nie zostanie skorygowany. On nalega na to -„tak się módlcie … odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom.”

      Odpuszczanie z serca

      Podkreślając tę sprawę, Mistrz wyjaśnił „jeśli nie odpuścicie ludziom upadków ich, i Ojciec wasz nie odpuści wam upadków waszych.” Cóż za myśl! Czy potrzebujemy miłosierdzia? Czy potrzebujemy, aby nasze winy i słabości ciała zostały przykryte? Czy radujemy się z przywileju przybliżenia się do Boga w celu dostąpienia miłosierdzia? Wówczas, jako warunek dostąpienia tych przywilejów i błogosławieństw, musimy mieć postawę serca, w której nie tylko odpuścimy tym, którzy zgrzeszyli przeciwko nam, lecz zrobimy to chętnie, dobrowolnie i serdecznie. Nasz Pan ostrzega nas przed odpuszczaniem jedynie wargami, które nie wynika z odpuszczenia w sercu: „Jeśli nie odpuścicie każdy bratu swemu z serc waszych upadków ich” (Mat. 18:35).

—————
w ramce

      Niech nikt nie zwodzi samego siebie miłosierdzie ma najważniejsze znaczenie dla każdego, kto chciałby być zaliczony do grona Pańskiego ludu i kto uważa, że ma jakiekolwiek dowody przyjęcia przez Pana, aby otrzymać zbawienie w Jego Królestwie.
——————

      Niech nikt nie zwodzi samego siebie – miłosierdzie ma najważniejsze znaczenie dla każdego, kto chciałby być zaliczony do grona Pańskiego ludu i kto uważa, że ma jakiekolwiek dowody przyjęcia przez Pana, aby otrzymać zbawienie w Jego Królestwie. Jeśli zaniedbywaliśmy się w tej kwestii w przeszłości, bądźmy bardziej gorliwi obecnie, aby to naprawić i zachować większą czujność w przyszłości, by dalej nie błądzić w tym względzie.

PEŁNA MIŁOSIERDZIA I DOBRYCH OWOCÓW

      Mamy tutaj istotę całej tej kwestii: Pan jest bardzo miłosierny – Miłość jest Jego imieniem – i na ile przyjęliśmy Jego ducha, na tyle jesteśmy napełnieni miłością i miłosierdziem. Komu brakuje miłosierdzia, ten nie ma ducha Pańskiego, a chociaż czytamy: „Jeśli kto ducha Chrystusowego nie ma, ten nie jest Jego”, to powinniśmy zastąpić to słowem miłosierdzie i powiedzieć: Jeśli jakiś człowiek nie ma miłosierdzia, ten nie jest Chrystusowy. Miłosierny Panie pomóż nam, abyśmy mogli mieć coraz więcej Twego ducha współczucia, sympatii i miłości, abyśmy coraz bardziej stawali się kopiami Twojego drogiego Syna, a tym samym kopiami naszego Ojca, którego miłosierdzie trwa na wieki – abyśmy nawet siedemdziesiąt razy siedem byli gotowi, by zupełnie i dobrowolnie, z serca odpuścić tym, którzy grzeszą przeciwko nam i pokutują (Mat. 18:22)!

      Pełna dobrych owoców! Tak, im więcej okazujemy miłosierdzia, tym więcej możemy posiąść innych zalet ducha Pańskiego. To jest faktycznie bierna zaleta, ona znaczy jedynie, że nie czujemy się urażeni złem wyrządzonym przez innych, że jesteśmy skłonni, by odpuścić, by mieć współczucie. Jeszcze bardziej potrzebne są nam również aktywne cechy charakteru, które będziemy okazywać wobec innych – nie raniąc ich, nie doprowadzając do przygnębienia, nie znieważając, nie obmawiając ich, lecz czyniąc im dobro. Owocami złego ducha są: gniew, złośliwość, nienawiść, zazdrość, spory. Ktokolwiek odnajdzie którąś z tych wad czającą się