Sztandar Biblijny nr 196 – 2004 – str. 84

    Powszechnym symbolem Sprawiedliwości jest kobieta, czasem z przepaską na oczach, trzymająca wagę i miecz, mityczna grecka bogini Temida (poprzedniczka rzymskiej bogini, Justitii), która dla starożytnych Greków reprezentowała boską sprawiedliwość, zapewniającą równość i obronę prawa bez uprzedzeń – ideały charakterystyczne dla jedynego prawdziwego Boga.

      W nieposłuszeństwie człowiek dostał się w ręce Sprawiedliwości i chociaż Bóg jest miłosierny i miłujący, to między Jego przymiotami nie może być żadnego konfliktu. Miłosierdzie i miłość muszą być przejawiane w harmonii ze sprawiedliwością. Ścisła sprawiedliwość nie może przebaczyć winnemu (4Moj. 14:18). Człowiek był winny i dlatego musiał być potraktowany według sprawiedliwości. Sprawiedliwość mówi, Twoje życie jest stracone, „umierając umrzesz.” Człowiek został wtrącony do więzienia śmierci, a Sprawiedliwość, zamykając go, mówi: „Nie wyjdziesz stamtąd, pókibyś nie oddał do ostatniego pieniążka” (Mat. 5:26).

CHRYSTUS NASZYM ZASTĘPCĄ

      Wśród chrześcijan przeważa fałszywy pogląd o zastępstwie, który wynika z założenia, że Bóg jako mściwy tyran, rozgniewał się, iż człowiek zgrzeszył, odmawiając okazania mu miłosierdzia, dopóki nie została przelana krew, nie dbając o to czy była to krew winnego, czy niewinnego. Prawdopodobnie wielu skłania się, by spoglądać na Zastępstwo jako na doktrynę hańbiącą Boga, będącą poglądem zbyt prawniczym, chociaż jest wiele wersetów Pisma Świętego, które inaczej trudno jest zastosować, jak ten, że Chrystus „z łaski Bożej za wszystkich śmierci skosztował”; „ciało moje, które ja dam za żywot świata”; i Chrystus „dał samego siebie na okup za wszystkich” (Żyd. 2:9; Jana 6:51; 1Tym. 2:6).

      To nie z powodu opuszczenia przez Niego chwały, jaką posiadał ani przez przestrzeganie Zakonu czy też z powodu odrzucenia Go przez Żydów; to nie przez Jego zmartwychwstanie, lecz przez Jego śmierć jesteśmy pojednani z Bogiem. Jednak śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa są nieodłącznie z tym powiązane i wszystko to było potrzebne. Jak Jego śmierć nie uczyniłaby nam wiele dobra, gdyż bylibyśmy bez żyjącego Zbawiciela, tak również gdyby Jezus był najdoskonalszym przywódcą i przewodnikiem, i wspaniałym przykładem świętego życia, my będąc więźniami pod panowaniem śmierci, nigdy nie moglibyśmy pójść za Jego przewodem, dopóki On najpierw nie wykupiłby naszego uwolnienia.

BOSKA SPRAWIEDLIWOŚĆ MUSI BYĆ ZASPOKOJONA

      Bóg w swej sprawiedliwości, uznając i egzekwując Swoje własne prawo, nie mógł pozwolić, aby człowiek żył ponownie, gdyby żądania sprawiedliwości nie zostały zaspokojone. Człowiek jest dłużnikiem i jeśli nie może zapłacić długu, nie może wyjść z więzienia śmierci – nie może mieć życia. Jak człowiek mógłby okupić winy za siebie? Jak ktoś, kto jest poddany karze i dotknięty ubóstwem, może kupić swą własną wolność? On nie może zapłacić tego długu i w rezultacie tego, nie może się uwolnić.

      Lecz ludzka bezradność stwarza sposobność do okazania Boskiego miłosierdzia i miłości w Chrystusie Jezusie, ponieważ Bóg obmyślił sposób, dzięki któremu mógł być zarówno sprawiedliwy jak i miłosierny – „że, kiedy jeszcze byliśmy słabi, we właściwym czasie Chrystus umarł za niepobożnych” (Rzym. 5:6, KJV).

      Jednakże, śmierć Chrystusa nie chroni nas obecnie – nawet jako chrześcijan – przed umieraniem. Ona chroni nas przed pozostaniem w śmierci na zawsze, ponieważ Chrystus przyszedł, aby otworzyć drzwi więzienia i dać wolność uwięzionym (Izaj. 61:1, 2; Łuk. 4:18, 19). Chrystus czyni to nie przez sprzeciwianie się czy unikanie Boskiej sprawiedliwości, lecz uznając ją i płacąc to, czego ona wymagała. On ma prawo, aby uwolnić tych więźniów. Przez swą własną śmierć On kupuje grzesznika.

      Jezus przyszedł na świat przez szczególny twórczy akt Boga i w rezultacie tego był nieskażony przekleństwem grzechu i śmierci. Ponieważ nie stracił swego prawa do życia czy to przez grzech Adama, czy przez swój własny (gdyż był bezgrzeszny), śmierć nie miała żadnego prawa do Niego. Dlatego On miał coś do zaoferowania sprawiedliwości za życie ludzkości: Siebie samego. On musiał mieć prawo do wiecznego życia, bo inaczej nie mógłby go dać w okupie.

      Lecz jak życie jednego, mogło kupić życie wielu? Tylko na zasadzie zastępstwa. Adam reprezentował całą nienarodzoną ludzkość, kiedy został postawiony na próbie. W następstwie tego, przez jego upadek „śmierć przyszła na wszystkich ludzi” i wszyscy zostali uznani za grzeszników jeszcze przed swym narodzeniem. Chrystus przez swą śmierć odkupił Adama spod wyroku śmierci, a czyniąc tak nabył wszystkich potomków Adama – całą ludzką rodzinę (Rzym. 5:18, 19).

ZMARTWYCHWSTANIE ZAGWARANTOWANE

      Czy zmartwychwstanie umarłych jest dobrowolnym aktem czy obowiązkiem Boskiej sprawiedliwości? Ponieważ Chrystus umarł za wszystkich, zgodnie z Boskim zarządzeniem,

poprzednia stronanastępna strona