Sztandar Biblijny nr 189 – 2003 – str. 130
Przymierzem Zakonu. Między innymi utrzymywali, że bracia są zobowiązani do praktykowania obrzezania i przestrzegania pewnych dni, miesięcy, pór roku i lat (6:12, 13; 4:10). W celu podtrzymania wiary w ich błędy, ci fałszywi nauczyciele dążyli osobiście do zdyskredytowania Apostoła.
Taki rozwój wydarzeń zatrwożył Pawła, ponieważ te fałszywe nauki mogły unieważnić podstawę Ewangelii – dostąpienie usprawiedliwienia jedynie przez wiarę w ofiarę Chrystusa. To mogło zniszczyć duchowe życie braci.
SZLACHETNA OBRONA PAWŁA
Co zrobił Paweł? W odpowiedzi napisał ten list, aby przeciwdziałać wpływowi fałszywych nauczycieli i przywrócić zaufanie w posłannictwo Ewangelii, które pierwotnie przywiózł braciom w Galacji.
Paweł, po wyrażeniu swojego zdziwienia, że bracia tak łatwo mogli dać się zwieść (1:6), przeszedł do obrony swojego mianowania na urząd Apostoła oraz związanych z tym urzędem uprawnień (1:11-2:21). Następnie nawiązał do tych fałszywych braci, którzy twierdzili, że są częścią – nawet nauczycielami – Kościoła, ale którzy w rzeczywistości byli wrogami Ewangelii. Potem przedstawił dobrze przemyślaną argumentację broniąca doktryny o usprawiedliwieniu przez wiarę i obalił błąd, że posłuszeństwo Zakonowi jest konieczne do zbawienia (3:1-4:31). Mówiąc dalej, nawoływał braci do trwania w tej wolności, którą dał im Chrystus i nie poddawania się niewoli Zakonu lub innemu jarzmu (5:1). I następnie przeszedł do wyjaśnienia zarówno odpowiedzialności, jak i błogosławieństw wynikających z wolności Chrystusowej (5:2-24).
Po wyrażeniu apostolskiej troski o dobro duchowe braci i obawy, że ich obecny bieg może uczynić jego nauczanie i pracę na ich rzecz bezużytecznymi, przechodzimy od razu do Gal. 4:12.
ZBADANIE CZTERECH CZĘŚCI GAL. 4:12
Pierwsza część tego wersetu: „Proszę was, bracia” wyraża delikatną prośbę i sympatię do braci.
W następnych dwóch zdaniach czytamy: „bądźcie tacy, jak ja, gdyż i ja jestem taki, jak wy.” Pamiętając, że Apostoł przede wszystkim zwracał się do chrześcijan z pogan, podsuwamy następujące wyjaśnienia:
W pierwszym zdaniu – „bądźcie tacy, jak ja” – Paweł nawołuje ich do uwolnienia siebie z tej niewoli, której byli poddani, i stali się wolnymi, tak jak on. W drugim zdaniu – „gdyż i ja jestem taki, jak wy” – wyjaśnia, że i on kiedyś był w niewoli Zakonu, w której oni obecnie się znaleźli.
The Emphatic Diaglott wydany przez Beniamina Wilsona to drugie zdanie podaje w innej formie: „gdyż i ja jestem taki, jak wy byliście”. Stosując tę wersję, Paweł mówi: „Jestem uwolniony z niewoli, tak jak wy byliście, zanim znaleźliście się w niewoli.” Drugie wyjaśnienie jest następujące:
Przez pierwsze zdanie – „bądźcie tacy, jak ja” – Paweł nawołuje braci do odrzucenia błędów i niezadowolenia, jakim się poddali, a w zamian odzyskania właściwych poglądów i tych samych uczuć względem niego, jakie on żywił do nich. W drugim zdaniu – „gdyż i ja jestem taki, jak wy” – Paweł wyjaśnia, że on, jako Apostoł dla pogan, w zasadzie porzucił swoje żydowskie zwyczaje i związki, aby się stać podobnym i żyć jak poganin. (W ten sposób poganie mogli lepiej się z nim utożsamić, a to uczyniło jego głoszenie bardziej przekonującym). W gruncie rzeczy on pyta: „Chcecie mnie opuścić, widząc jak opuściłem dla was wszystko, nawet moje żydowskie dziedzictwo?” Przekład Knoxa oddaje to w taki sposób: „Zostańcie przy mnie; jak ja jestem z wami.”
W czwartej części tego wersetu, „W niczym mnie nie skrzywdziliście”, Paweł delikatnie zapewnia braci, że nie urazili go. Ponadto, że jego nagana w żadnym wypadku nie była spowodowana poczuciem osobistej krzywdy, a jedynie z gorliwości dla czystości Ewangelii i duchowego dobra. Parafrazując, Paweł mówi: „Bracia, powróćcie do wolności Chrystusowej, o której najpierw was nauczałem – tej wolności, którą ja się cieszę i którą wy również się cieszyliście. Ci, którzy wprowadzają was w błąd, robią to dla swojej własnej zguby. Nie mam żadnego samolubnego powodu dla mojej usilnej prośby – chcę jedynie tego, co jest dla was najlepsze.”
Pytanie: Proszę o wyjaśnienie Rzym. 1:14, gdzie Apostoł Paweł oświadcza: „I Grekom, i prostym narodom, i mądrym i głupim jestem dłużnikiem.”
Odpowiedź: Paweł napisał ten list do Rzymian, zboru, składającego się zarówno z wierzących Żydów, jak i pogan, którym wyraził swoją chęć zobaczenia się z nimi wkrótce. Ci bracia nadal znajdowali się pod silnym wpływem swoich poprzednich żydowskich poglądów i uprzedzeń. Paweł, pisząc ten list, miał na celu uwolnienie ich od tych błędnych przekonań i doprowadzenie do ufności w Chrystusa jako tego, który kładzie kres Zakonowi dla każdego, kto w Niego uwierzy. Zanim to się wypełniło, ich wzrost w znajomości Słowa Bożego i chrześcijańskich łaskach charakteru był wielce utrudniony.
Przed przystąpieniem do rozważań, co w naszym wersecie oznacza, że Apostoł jest dłużnikiem, ustalmy wpierw kim są Grecy, „proste narody”, mądrzy i głupi. Grecy byli poganami, którzy albo mówili po grecku, albo naśladowali grecki styl życia. Z drugiej strony, „proste narody” to poganie, którzy ani nie mówili po grecku, ani nie żyli tak, jak Grecy. Grecy postrzegali siebie jako najmądrzejszych, ponieważ w ówczesnym czasie stanowili centrum nauki i sztuki. Widzieli braki, jakie reszta świata wykazywała w nauce i sztuce, w porównaniu z nimi. Stąd widzimy, że Grecy i rozsądni (wykształceni, uczeni, kulturalni) w tym wersecie są stawiani na równym poziomie, a „proste narody” i niemądrzy (niewykształceni, nieuczeni, niekulturalni) odnoszą się do pozostałej grupy.
Jest prawdą, że od wielu chrześcijan pogańskich, którym Paweł usługiwał, doświadczył zarówno doczesnych jak i duchowych błogosławieństw. Jednak te wersety nie odnoszą się do niego jako ich dłużnika z powodu tego, co dla niego zrobili. Nie, Paweł był dłużnikiem – miał obowiązek – wobec Greków i „prostych narodów”, ponieważ Bóg przez Chrystusa zrobił coś dla nich (por. Gal. 5:3). A Paweł, jako sługa Boży, miał