Sztandar Biblijny nr 188 – 2003 – str. 117
POWIEDZ TO JESZCZE RAZKażdy, kto oglądał stare kowbojskie filmy, jest zaznajomiony z określeniem „rozwidlony język”, które zazwyczaj jest zarzutem Indianina wobec białego człowieka. Jego znaczenie jest proste: mówisz coś do mnie, lecz coś jeszcze innego mówisz poza moimi plecami, nie mówisz szczerze – krótko mówiąc, kłamiesz. Jest to stara wada. Grecy nazywali ją hipokryzją. W 1Tym. 3:8 Apostoł Paweł mówi, że ci, którzy zostali wybrani diakonami w kościele, nie powinni być „dwoistego słowa” – oni mieli być uczciwi i prawi w mowie, jak dobrzy, moralni nauczyciele być powinni. Podczas Pięćdziesiątnicy zgromadzony kościół otrzymał ducha świętego. To zostało zamanifestowane w ich zdolności „mówienia językami”. Z kontekstu dowiadujemy się, że to oznaczało obce języki (Dz.Ap. 2:4-12). Co ciekawe, widzialnym znakiem ducha świętego były rozwidlone „języki” ognia (w. 3). Praktyka glossolalii czyli współczesnego mówienia językami, zazwyczaj ignoruje fakt, że ten dar ducha świętego został udzielony, aby umożliwić rozpowszechnianie posłannictwa Ewangelii na cały grecki i rzymski świat, za pomocą autentycznych języków, rozumianych przez innych. Okazuje się, że obecnie niektórzy mogą literalnie mówić dwoma językami. Praktyką, która osiąga popularność w Stanach Zjednoczonych jest podział języka. Język chirurgicznie jest dzielony na środku około 5 cm od wierzchołka. Pacjent ponownie musi uczyć się mówić, lecz zachowuje trwałe seplenienie. To niesamowite, co niektórzy są w stanie zrobić dla mody… |
PYTANIA BIBLIJNE
„MÓWIENIE JĘZYKAMI”
Pytanie: Czym jest „dar” „mówienia językami” i czy chrześcijanie powinni pragnąć tego daru?
Odpowiedź: Mówienie językami, nazywane również glossolalia – od greckiego słowa glosso (język) i lalia (mowa) – było powszechną praktyką we wczesnym Kościele. Cudowna władza mówienia innymi „językami” była dana pierwotnemu Kościołowi. Nowy Testament odnotował liczne przykłady różnych osób, które otrzymały i używały tego „daru”. Apostoł Paweł wskazuje w 1Kor. 12; 13; 14 , że posiadanie i używanie tego „daru” było uważane za bardzo ważne.
Nowy Testament relacjonuje pierwszy zauważony przypadek mówienia językami, mający miejsce w dniu Pięćdziesiątnicy, 10 dni po wniebowstąpieniu Jezusa, kiedy oczekujący uczniowie byli ochrzczeni w duchu świętym. To spowodowało, że Żydzi z wielu stron usłyszeli Ewangelię w swoich własnych językach (Dz.Ap. 2:1-11).
Dodatkowy chrzest z ducha świętego Kościoła miał miejsce trzy i pół roku później w Cezarei, kiedy pierwsi poganie – Korneliusz i jego domownicy – zostali przyjęci do Ciała Chrystusowego (Dz.Ap. 10:44-47; 11:15).
Inne przejawy „mówienia językami” we wczesnym Kościele wystąpiły jedynie przez nakładanie rąk jednego lub więcej spośród dwunastu Apostołów (Dz.Ap. 8:14-18; 19:6).
Dar języków jest wymieniony razem z innymi darami ducha w 1Kor. 12:4-11 (porównaj ww. 28-30) i do niego odwołuje się także 1Kor. 13; 14, gdzie Apostoł wykazuje niższość tego daru wobec miłosierdzia (niesamolubnej miłości) i daru prorokowania (szczególnie zdolność do publicznego objaśniania różnych zarysów Słowa Bożego – przeszłych, obecnych i przyszłych).
Historia podaje, że dary ducha wygasły wkrótce po tym, jak ostatni Apostołowie – którzy jako jedyni mogli udzielać tych darów – zasnęli snem śmierci.
W 1Kor. 13:8 czytamy: „Miłość nigdy nie ustaje; bo choć są proroctwa, te zniszczeją; choć języki, te ustaną; choć umiejętność, wniwecz się obróci.”