Sztandar Biblijny nr 188 – 2003 – str. 113

udostępniona, lecz jest zarysem Boskiego planu oczekującym wypełnienia w Jego Królestwie na ziemi. Mówi o tym wielu świętych proroków i wiele wersetów biblijnych o tym traktuje. Innymi słowy jest to „restytucja” – przywrócenie utraconych dóbr, stanu szlachetnej doskonałości utraconej przez Adama i Ewę w ogrodzie Eden.

      Nawiązując do proroczych pisarzy, z którymi jego słuchacze byli zaznajomieni, Apostoł Piotr w Dz. 3:19-21  (NIV), głosił o tym przyszłym wieku, jako „czasach odświeżenia”. A prorok Izajasz (rozdz. 35 ) wyraźnie mówi, że przyjdzie jeszcze czas, który poruszy cały świat. O tym przyszłym Królestwie Bożym na ziemi zapomniano przez bardzo długi okres historii kościoła. Bóg powoływał z ludzkości wybraną klasę, „maluczkie stadko” (Łuk. 12:32), dla którego zarezerwował niebiańską nagrodę, lecz ta nagroda nie była zamierzona dla większości ludzkości.

      Kiedy Jezus uczył swoich uczniów modlić się „Przyjdź Królestwo Twoje; bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi” (Mat. 6:10), On poruszył samo sedno sprawy, o której wielu chrześcijan zapomniało. W tej prostej, lecz głębokiej modlitwie, tak często powtarzanej w chrześcijaństwie, znajdujemy jasne oświadczenie Boskiego zamiaru potwierdzone przez samego Mistrza. Jak Boska wola może być wykonywana na ziemi, jeśli człowiek na ziemi jej nie wykona? I jak człowiek może wykonywać Boską wolę, jeśli nie zostanie odrodzony, nawrócony, zreformowany? Dokona tego Królestwo Boże. Pod panowaniem Chrystusa jako Pośrednika tego Królestwa ludzkość zostanie wzbudzona z umarłych i będzie uczona woli oraz dróg Bożych. Posłuszeństwo ludzkości (lub jego brak) względem tego sprawiedliwego porządku rzeczy zadecyduje o jej przyszłości.

      Filip. 2:10, 11 mówi: „Aby w imieniu Jezusowym wszelkie się kolano skłaniało … a wszelki język aby wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca.” W tym dniu na każdych ustach będzie wyznanie Boskiej zbawczej mocy za pośrednictwem Chrystusa. Znajomość Boskiej woli będzie przenikać przez wszystkie poziomy społeczeństwa (Abak. 2:14). Bóg okaże swą wielką miłość i współczucie dla wszystkich, imię Chrystusa będzie uczczone, a cała ludzkość połączy się śpiewając nadzwyczajną pieśń Alleluja.
BS '03,110 – 112

JEDNYM SŁOWEM, CZYM ONO JEST?

      Piekło jest tematem, na który ludzie prawie nie dyskutują. Ono nie sprzyja rozmowie na dobrym przyjęciu. A jednak to słowo często występuje we współczesnej mowie. Postaci filmowe często go używają, a przekleństwa codziennego życia są obficie usiane tym słowem. Lecz bezpiecznie można powiedzieć, że większość ludzi nie rozumie co ono naprawdę znaczy.

      Przez wieki słowo „piekło” było obciążone filozofią, której Pismo Święte nie podtrzymuje. Tłumaczenia Biblii są jedynie – tłumaczeniami. One usiłują przedstawić oryginalny język Biblii w języku czytelnika. Lecz na tłumaczy mają wpływ nauki i doktryny, które wyznają. Słowo przetłumaczone na „piekło” występuje w Starym Testamencie jako szeol i odnosi się do ukrytego miejsca śmierci – grobu. W grobie ktoś jest ukryty przed wzrokiem innych i przed życiem. W Nowym Testamencie greckie słowo przetłumaczone jako piekło, to hades lub gehenna. I znowu jest tutaj znaczenie nieświadomości śmierci lub wygaśnięcia, zaniku.

      Doktryna o nieśmiertelności duszy – i towarzyszący jej pogląd o świadomości umarłych – przez całe stulecia wymagał od chrześcijan wiary, że umarli nie są naprawdę umarłymi. Ten pogląd wystawia na pośmiewisko biblijną naukę o zmartwychwstaniu, przez które umarli zostają ożywieni. Życie wieczne jest darem Bożym. Ono będzie udzielone tylko tym, którzy dowiodą, że są jego godni. Ono nie jest naturalną cechą ludzkiej egzystencji. Nauka o wiecznym cierpieniu w piekielnym ogniu traci swoją moc, gdy właściwie zrozumiemy doktrynę o zmartwychwstaniu. (Patrz nasza broszurka „Co to jest dusza?” – dostępna na życzenie)

      BS’03,112

poprzednia stronanastępna strona