Sztandar Biblijny nr 186 – 2003 – str. 92

      Od tego czasu posłannictwo zbawienia rozchodziło się po całym świecie – pieszo, na koniu, pod żaglami. Wczesne formy handlu przekazywały go, wiatry wiejące w żagle go przenosiły, żołnierze (mimowolnie) zabierali go do odległych zakątków imperium. Królowie opowiadali się za nim, a zwykli ludzie chętnie go przyjmowali. Gdziekolwiek znaleziono serce, które prawdziwie czciło Pana Boga Niebios, Jego tajemnice były mu przekazywane i zachowywane w sercu.

WSZELKA RADA BOŻA

      Ewangeliści, ci posłannicy dobrych wieści, umieścili w swoich pismach zapis o przyjściu Jezusa; apostołowie pisali pouczające listy do nowo tworzonych zborów, a one dodane do wcześniejszych objawień udzielonych przez proroków, prezentowały Boski program ratowania umierającego świata i jego przywrócenie do rajskiej doskonałości we właściwym czasie.

      Wielu straciło życie dla sprawy Ewangelii. Ofiarnicza służba Pana Jezusa była wzorem dla Jego naśladowców. Apostoł Paweł, którego pochodzenie, wykształcenie i logiczny umysł dały Ewangelii przekonywającą siłę, zarówno wobec Żydów jak i pogan, doznawał biczowania, uwięzienia, morskich katastrof, niebezpieczeństw różnego rodzaju, głodu i pragnienia, bólu i znużenia dla dobra tej służby. Jego odwaga była niezwykła. „Albowiem nie chroniłem się, żebym wam nie miał oznajmić wszelkiej rady Bożej”, powiedział Apostoł i to było napędową siłą jego życia (Dz. 20:27). Zrozumienie przez niego tajemnic Pana było tak głębokie, że jego służba sprawiła, iż Boskie Słowo jest otwartą księgą dla wielu.

WYDAWCY

      „Pan dał słowo swe, i tych, którzy pociechy zwiastowali, zastęp wielki mówiących” (Ps. 68:12). O, jakże to jest prawdziwe! Wielkim kosztem ludzkiego życia, Biblie zalewają świat i są udostępniane wszystkim, którzy dążą do zrozumienia Boskich tajemnic Jego wielkiego planu przywrócenia życia i pokoju cierpiącej ludzkości.

      Lecz chociaż miliony wglądają w biblijne strony, stosunkowo niewielu zrozumiało jej tajemnice. Tak jak naród izraelski jako całość zabijał swoich proroków, kamienował Boskich posłanników i odrzucił Mesjasza, tak samo jest z chrześcijaństwem – ogromna większość tych, którzy nazywają się chrześcijanami, wciąż jest w ciemności. „Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota; a mało ich jest, którzy ją znajdują” (Mat. 7:14).

      Gdy Bóg przez proroka Izajasza mówi: „Przyjdźcie teraz, rozsądzajmy razem” (Izaj. 1:18), On wyciąga dłoń przyjaźni do każdego z nas, gotowy jest dzielić z nami swe myśli i potwierdza, że w Jego ocenie jesteśmy w stanie zrozumieć umyśl Boga w stopniu, w jakim On się nam objawia.

GŁOSZENIE EWANGELII REALIZUJE BOSKI CEL

      Nie było przepowiedziane, że cały świat odpowie na poselstwo, lecz zostało dane świadectwo w celu zebrania wiernego ludu ze wszystkich narodów, całkowicie lojalnego ciała wierzących, którzy poniekąd stali się dziećmi Abrahama z powodu swej wiary. Chrystus jest obiecanym „nasieniem” Abrahama, a ci, którzy należą do Chrystusa, dzielą z Nim radosną perspektywę niesienia błogosławieństw wszystkim rodzinom ziemi (Mat. 24:14; Gal. 3:8, 16, 29).

CZY ŚWIAT MA JESZCZE SZANSĘ?

      To wszystko mówi Ew. Jana 3:16, 17: „Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny. Bo nie posłał Bóg Syna swego na świat, aby sądził świat, ale aby świat był zbawiony przezeń.”

      Chociaż świat w ogólności jak dotąd nie uwierzył, oni uwierzą. Bóg tak chce (1Tym. 2:4). Nikt nie będzie zbawiony przez nieświadomość, jak Pismo Święte oświadcza: „Lud mój wygładzony będzie dla nieumiejętności [braku wiedzy, KJV]” (Oz. 4:6). Jezus modlił się do Ojca, mówiąc: „A to jest żywot wieczny, aby cię poznali samego prawdziwego Boga, i któregoś posłał, Jezusa Chrystusa” (Jana 17:3).

      Życie wieczne! Jak to może być? Jak może być inaczej? Chrystus oddał swoje życie na okup za wszystkich, zapłacił karę za grzech człowieka i w sprawiedliwości Bóg na pewno uwolni potępiony świat spod wyroku śmierci i udzieli im pełnej sposobności

poprzednia stronanastępna strona