Sztandar Biblijny nr 180 – 2003 – str. 16

do pewnego stopnia oglądali oblicze Ojca (1Tym. 3:16; Jana 14:8, 9).

      Jezus nie był zwykłym człowiekiem. Nieskażony przez Adamowe przekleństwo, sprawiedliwy i czysty, On wyrażał Boskie słowa, jako Logos Boga. On miał zupełne zaufanie oraz wiarę w swego Ojca i wyjaśniał Boskie słowa z pełną mocą (Mat. 7:28, 29). Temu, który przez Boga Jehowę został wyniesiony ponad wszystkie inne stworzenia, anielskie czy ziemskie, właściwe było oddawanie – a z Jego strony przyjmowanie – czci (Żyd. 1:6; Filip. 2:9-11). Nawet potężni aniołowie nie mieli tego przywileju (Obj. 22:8, 9)

      Jezus był pierwszym i naczelnym Synem Boga, lecz nazywał siebie również Synem Człowieczym (Jana 5:25, 27; patrz Pytania Biblijne związane z tym tematem). On był także Synem Marii. Niewiele wiemy o Marii, lecz mamy pewne wyobrażenie o jej współczuciu jako naturalnej troskliwej matki i introspektywnym usposobieniu (Łuk. 1:26,30; 2:18, 19, 34, 35). Pochlebne wzmianki na jej temat świadczą o wartości kobiety, którą sam Bóg wybrał do narodzenia Jego Syna.

      W lekceważącej postawie swoich braci w późniejszych latach oraz we wskazującym na niezadowolenie drażliwym zachowaniu swoich uczniów, Jezus widział ludzkość w jej bardzo niedoskonałym stanie i z własnej obserwacji doszedł do zrozumienia skutków grzechu, choć sam nie był nim splamiony. Pismo Święte świadczy, że On nauczył się posłuszeństwa przez to, co cierpiał. Stąd wiemy, że On był w stanie rozwinąć charakter – jest to inna linia rozumowania, która świadczy o tym, że Jezus nie był Bogiem [Żyd. 2:10, 16-18; 5:8 (Nawet ci, którzy wierzą, że Jezus był Boską osobą Trójcy, przyznają, że jedynym sposobem do zrozumienia tych wersetów jest przyjęcie, że Jezus był w stu procentach człowiekiem, chociaż błędnie wierzą, że On w tym samym czasie był w stu procentach Bogiem.)]

PRZYPOWIEŚCI OPOWIADAJĄ O LUDZKIM ŻYCIU

      Na bazie złożonego wątku uczuć oraz kanwie ludzkich doświadczeń, Jezus układał swoje opowiadania, przypowieści, zachwycając swoich słuchaczy i przekazując im głębokie prawdy o Niebiańskim Królestwie. To jest cechą wytrawnego mówcy – On miał współczucie dla swoich słuchaczy i miłował ich tak głęboko, że uczył ich nie tylko z powinności, lecz jako Ten, który pragnął, aby uchwycili się tej samej radości, którą On miał.

      W przypowieściach i alegoriach Jezus poruszał różne aspekty prawdziwego życia:

       Uprawę roli (Mat. 13:1-18)

       Ekonomię (Mat. 25:14-30)

       Prawo (Łuk. 18:1-8)

       Małżeństwo (Mat. 25:1-13)

       Rodzinę (Łuk. 15:11-32)

       Hodowlę (Łuk. 15:3-7)

       Gospodarka (Mat. 20:1-16)

       Działania wojenne (Łuk. 14:31,33)

      Bóg dał nam zrozumienie stworzenia. Zdolność rozmnażania udzielona zwierzętom i człowiekowi jest uznawana za rzecz naturalną. W Księdze Rodzaju zwierzęta i organizmy morskie i lądowe miały się rozmnażać. Pierwsza ludzka para, Adam i Ewa, otrzymali polecenie rozmnażania się i napełniania ziemi, lecz na tym kończy się podobieństwo z królestwem zwierząt. Tylko człowiek został stworzony na Boski obraz i podobieństwo, co jest następną wskazówką do tego, że powinniśmy spodziewać się znalezienia podobieństw pomiędzy niebem i ziemią (1Moj. 1:25-28).

      Uśmiercenie Abla przez Kaina wywołało karę właśnie dlatego, że spodziewano się od niego wyższych rzeczy. Królestwo zwierząt, ze swoją rywalizacją i drapieżnością, nie podlega Boskiemu potępieniu, ponieważ nie jest oparte na moralności – nie zamierzono dla niego, by było odbiciem Nieba. Raczej, zostało poddane zarządzaniu człowieka, zarządzaniu, które człowiek, niestety, utracił przed kilkoma tysiącami lat. Jednakże jest to krzepiące, gdy dostrzegamy, że Słowo Boże zajmuje się nawet światem zwierząt. Od nakazu traktowania pracującego bydła w humanitarny sposób aż po proroctwo mówiące, że pokój w świecie zwierzęcym pewnego dnia stanie się rzeczywistością, ta część stworzenia jest wciągnięta w ten sam obraz (Izaj. 65:25).

CZŁOWIEK I JEGO TWÓRCA

      Ludzkość rozumie zasadę stworzenia, lecz nie w znaczeniu używanym w Piśmie Świętym. Niestety, większość ludzi odrzuca wiarę w Pana Stworzyciela. Lecz cywilni inżynierowie, architekci, budowniczowie, naukowcy – wszyscy wiedzą, co można zrobić z właściwym materiałem i odpowiednim projektem, aby sprostać określonemu celowi.

      Dziwne jest, że ta zasada planowania i rozwoju tak rzadko jest brana pod uwagę w odniesieniu do naturalnego świata. Zbudowanie najbardziej genialnie zaprojektowanej konstrukcji byłoby niemożliwe bez prawa grawitacji. Możemy myśleć o naszej planecie jako olbrzymim laboratorium -jest to doświadczeniem, w którym wszyscy mamy

poprzednia stronanastępna strona