Sztandar Biblijny nr 174 – 2002 – str. 87

      Abraham także był nazwany „przyjacielem Bożym” (Jak. 2:23), jest to pokrewieństwo, które w poufałych ludzkich określeniach wyraża bliską zażyłość, jaka jest możliwa pomiędzy Stworzycielem i Jego ludzkim potomstwem, pomimo ogólnego potępienia odziedziczonego przez wszystkich.

      Te oraz inne wersety biblijne mówią nam o osobowym Bogu, Ojcu i Życiodawcy wszystkiego, o „najdostojniejszym i najwyższym,” który mieszka w wieczności. Każdy atrybut Boskiego charakteru był taki sam przed milionami lat, jaki jest obecnie, chociaż przed początkiem stworzenia, kiedy Bóg był sam, ten chwalebny charakter nie był objawiony.

      Jego dzieła twórcze podejmowane w kontekście czasu, w miarę jak możemy je zrozumieć, stopniowo ukazywały Jego charakter stworzeniom zdolnym do zrozumienia idei Nieśmiertelnego Boga, Pierwotnego Źródła wszelkiego życia i energii -najpierw Logosowi (Słowu), początkowi Jego stworzenia; następnie sferze anielskich istot, które istniały już przed zakładaniem gruntów ziemi; i, ostatecznie, ludzkości, ukoronowanej chwałą planety ziemi, uczynionej na obraz i podobieństwo samego Boga (Jana 1:3; Ijob 38:1-7; Ps. 8:4-7). Bóg nie był już dłużej sam i na pewno z radością zalicza do grona swych przyjaciół tych, którzy pomimo przeszkody dziedzicznych słabości, sięgają po Jego miłość, jak Dawid, kiedy w uroczysty sposób wyraził się: „BOŻE! Tyś jest Bogiem moim; z poranku Cię szukam; pragnie Cię dusza moja … Albowiem lepsze jest miłosierdzie twoje, niż żywot, aby Cię chwaliły wargi moje” (Ps. 63:2, 4).

JAK BÓG OBJAWIA SAMEGO SIEBIE?

      Wielu ma pewien wgląd w chwałę Stwórcy przez obserwację naturalnego świata, która w pewnych osobach rozbudza nadzieję pełniejszego objawienia Boga niż to, jakiego dostarcza natura. Lecz od wielu wieków fałszywe poglądy na temat Boskiego charakteru utrzymują ludzi w oddaleniu od Boga. W starożytności Bóg był przedstawiany w prostych słowach jako oddalony, majestatyczny władca siedzący na tronie gdzieś wysoko w niebie i mający obraz oraz podobieństwo człowieka. W późniejszych czasach poglądy o czyśćcu, nieuchronnym dniu sądu i wiecznych mękach wywołały wyobrażenia nieprzystępnego, mściwego Boga, a strach przed Jego gniewem utrudniał przejawianie wiary, powodując, że wszyscy nie mogli się Jemu podobać, lecz zaledwie nieliczni.

      Najwyraźniej Bóg, o którym wielu twierdzi, że oddaje Jemu cześć, w rzeczywistości jest dla nich nieznany i pomimo fenomenalnego wzrostu wiedzy w naszych czasach, On wciąż pozostaje nie odkryty przez ogromną większość. Nigdzie w znanym wszechświecie nie mogąc znaleźć Boga Stworzyciela możliwego do pojęcia przez naturalne ludzkie zmysły, uczeni zadają sobie pytanie czy niewątpliwy porządek i cel wszędzie dostrzegany, nie jest w istocie rzeczy wynikiem działania przenikającej wszystko mocy, znajdującej się w samych atomach wszechświata. Oni snują domysły, że być może „Bóg” istnieje w jakiś sposób, jako wielki umyśl działający przez materię, lecz pozbawiony osobowości.

      Pismo Święte nigdzie nie opisuje Boga w takich słowach. Apostoł Paweł oświadczył, że niektórzy mają „wiele bogów i wiele panów, ale my mamy jednego Boga Ojca,… i jednego Pana Jezusa Chrystusa” (1Kor. 8:5,6). Świadcząc Ateńczykom, prawie zupełnie oddanym bałwochwalstwu, zauważywszy ich w pewnym stopniu religijne usposobienie (Dz. 17:22, 23), Paweł przybliżył im „NIEZNAJOMEGO BOGA,” do czczenia którego oni się przyznawali, nie znając Jego imienia ani charakteru.

      Apostoł, oczywiście, użył uniwersalnego klucza do zrozumienia Tego, w którym żyjemy i ruszamy się, i mamy nasze istnienie – natchnionej przez Boga Biblii, Boskiego objawienia samego siebie udzielonego tym, którzy Go szukają oraz środków, przez które On w przeszłości objawiał swoje plany i cele wierzącym.

      Pisana wieloma piórami, w różnych czasach, w różnorodnych okolicznościach, bezpośrednio natchniona – inspirowana – przez ducha Bożego, Biblia nie jest tylko zbiorem moralnych przepisów czy słów pocieszenia. Jest to objawienie Najwyższej Istoty, która pragnie kontaktować się z tymi, spośród swego ludzkiego potomstwa, którzy odpowiedzą na zaproszenie: „Przyjdźcie teraz, i rozważajmy razem” (Izaj. 1:18, KJV).

      Odpowiadając na to zaproszenie dowiadujemy się, że nasz Bóg nie jest nierozsądny. Z pewnością jest powodem podziwu, że „Król wieków nieśmiertelny, niewidzialny, sam mądry Bóg” (1Tym. 1:17) zniża się do swoich błądzących dzieci i pragnie ich miłości. Bóg mówi, „którzy mię szukają rano, znajdują mię” (Przyp. 8:17) i niezliczone tysiące znalazły Boga przez największy dar Jego miłości dla ludzkiej rodziny: Jego jednorodzonego Syna. „Częstokroć i wieloma sposobami mawiał niekiedy Bóg ojcom przez proroków; w te dni ostateczne mówił nam przez Syna swego” (Żyd. 1:1, 2). „To jest żywot wieczny, aby cię poznali, samego prawdziwego Boga, i któregoś posłał Jezusa Chrystusa” (Jana 17:3). Bogu niech będą dzięki za Jego niewysłowiony dar!

poprzednia stronanastępna strona