Sztandar Biblijny nr 169 – 2002 – str. 34
PYTANIA BIBLIJNE
Pytanie: Jezus rzekł do pewnej liczby Żydów: „Badajcież się pism; boć się wam zda, że w nich żywot wieczny macie, a one są, które świadectwo wydawają o mnie” (Jana 5:39). Dlaczego Jezus powiedział „… boć się wam zda, że w nich żywot wieczny macie”?
Odpowiedź: Tak jak my to widzimy, słowa użyte przez Jezusa były bardziej zarzutem wobec Żydów, aniżeli nakazem lub zaproszeniem. W kontekście On odwołuje się do świadectwa, zwracającego uwagę na Niego jako tego Jedynego, którego posłał Jehowa – w w. 31 Jezus odwołuje się do własnego świadectwa; w w. 32 do świadectwa „innego”, jako prawdziwego; w w. 33 odwołuje się do świadectwa Jana Chrzciciela, który Jego poprzedzał i który również świadczył o Nim; w. 36 mówi o świadectwie większym niż Janowe – o dziełach, których On sam dokonał; a w w. 37 odwołuje się do świadectwa samego Ojca. Wówczas Jezus powiedział tym Żydom, że oczywiście oni nigdy nie słyszeli głosu Ojca ani nie widzieli Jego postaci, lecz to nie miałoby znaczenia, gdyby oni naprawdę zachowywali Jego Słowo w swoich umysłach i sercach (w. 38).
Stosownie do tego, Jezus powiedział tym Żydom, że oni powinni badać pisma (Stary Testament), aby przez wykonywanie zawierającego się w nich Zakonu (co wierzyli, że czynili) mogli uzyskać życie wieczne -„które jeśliby człowiek zachowywał, żyć w nich będzie” (Ezech. 20:11, 13, 21). Jezus wiedział, że gdyby oni naprawdę badali Pisma z otwartymi umysłami i z pokorą w sercach, to dostrzegliby, że przestrzeganie przez nich Zakonu w sposób doskonały jest niemożliwe, ponieważ potrzebowali Zbawiciela. W ten sposób, zamiast się usprawiedliwiać i lekceważyć innych (Łuk. 18:9), powinni pozwolić, aby Zakon został ich „nauczycielem”, ucząc ich i kierując tak, by zachowywali zarówno ducha, jak i literę Zakonu i polegając na Jezusie jako na Mesjaszu, tym Jedynym, posłanym przez Boga (Gal. 3:24, 25).
Pytanie: Jakie były wierzenia Żydów na temat zmartwychwstania?
Odpowiedź: Pisarze Starego Testamentu, będący pod natchnieniem, mocno wierzyli w zmartwychwstanie. Ijob wyraża głębokie pragnienie i mocne przekonanie, że doświadczy przebudzenia się w zmartwychwstaniu (Ijob 14:13-15; 19:25,26).
Dawid, mówiąc proroczo do Mesjasza, wyrażał ufność w to, że jego dusza wyjdzie z piekła (sheol – stan nieświadomości w śmierci) w czasie przebudzenia się w zmartwychwstaniu (Ps. 16:10, 11; por. Dz. 2:29, 34). On z ufnością woła: „ … gdy się ocucę, nasycony będę obrazem obliczności twojej” (Ps. 17:15).
Izajasz manifestuje silną wiarę w zmartwychwstanie (Izaj. 26:19). Daniel czyni to również, mówiąc: „A wiele z tych, którzy śpią w prochu ziemi, ocucą się, jedni ku żywotowi wiecznemu, a drudzy na pohańbienie i na wzgardę wieczną” (Dan. 12:2).
Najwyraźniej pisarze Biblijni wierzyli, że jedyna nadzieja na przyszłe życie tkwiła w zmartwychwstaniu ze śmierci. Nigdzie w Starym Testamencie nie znajdziemy nauki o nieśmiertelności duszy. Raczej w jasny sposób naucza ono odwrotnie. Zobacz Ps. 78:50; Ezech. 18:4; Kaz. 9:5, 10. To wydaje się oczywiste, że wcześniej Żydzi nie wierzyli w nieśmiertelność ludzkiej duszy:
Encyklopedia Żydowska (t.6, s. 564, kol. 2,565) podaje: Wiara, że dusza kontynuuje swoją egzystencję po śmierci ciała jest raczej filozoficzną lub teologiczną spekulacją, aniżeli zwykłą wiarą i najwyraźniej nie jest nigdzie stanowczo nauczana w Piśmie Świętym. … Wiara w nieśmiertelność duszy przywędrowała do Żydów w wyniku kontaktów z naukami greckimi, a szczególnie z filozofią Platona, jej głównego przedstawiciela, który doszedł do niej poprzez misteria orfickie i eleuzyńskie, z którymi mocno były zmieszane poglądy Babilończyków i Egipcjan…. Przeważająca myśl rabiniczna odnośnie świata przyszłego skłania się do zmartwychwstania świata.
Wiara w zmartwychwstanie jest wyrażona w żydowskiej liturgii, na przykład w modlitwie porannej Elohai Neshamah z Shemoneh 'Esreh, a także w usługach pogrzebowych. Majmonides zawarł to w ostatnim z 13 artykułów wiary: „Wierzę niezachwianie, że nastąpi ożywienie ze śmierci w czasie dogodnym dla Stwórcy, błogosławione imię Jego.” Saadia również poświadcza jako fundamentalną wiarę zmartwychwstanie.
Za czasów Apostoła Pawła Faryzeusze potwierdzali swoją wiarę w zmartwychwstanie, natomiast Saduceusze twierdzili, że zmartwychwstania nie ma. Gdy Paweł nazwał siebie Faryzeuszem, wywodzącym się z tego rodu, i powiedział, że „o nadzieję i o powstanie umarłych mnie tu dziś sądzą” wywołał rozdźwięk między Faryzeuszami i Saduceuszami w radzie żydowskiej, która go przesłuchiwała, w wyniku czego nie mogli dojść do