Sztandar Biblijny nr 168 – 2002 – str. 14
DZIAŁANIA WOJENNE
„Nieludzkie zachowanie się człowieka wobec człowieka pogrąża w rozpaczy niezliczone tysiące!” – Robert Burns –
Żałosny krzyk serca poety streszcza tę smutną prawdę, że wolna wola człowieka, niezdyscyplinowana przez lojalność i posłuszeństwo zasadom sprawiedliwości może pogrążyć się w postępowanie zupełnie sprzeczne z tymi cechami, wbudowanymi na początku w ludzki charakter.
Człowiek, chociaż stworzony na obraz i podobieństwo Boga, miał zbyt wielką sympatię, miłość, miłosierdzie oraz życzliwość dla wojny. Tam, gdzie miłość przeważa, wojna jest niemożliwa. Gdzie brak miłości, wojna jest nieunikniona. To się stało po odstąpieniu człowieka od tych Boskich standardów, gdyż niższe elementy ludzkiej natury, pobudzane przez błyskotliwą przebiegłość wielkiego przeciwnika, zyskiwały stale wzrastającą moc nad ludzką rodziną. Tak więc wojna stała się powszechnym doświadczeniem.
Dawno temu to się zaczęło w Edenie. Akt buntu, który doprowadził do wytworzenia rozpadliny pomiędzy człowiekiem i jego Stworzycielem, stał się zwiastunem przykrego konfliktu we wzajemnych stosunkach między ludźmi. Pierwsza ziemska para ludzka wkrótce doświadczyła gorzkich lekcji, gdy stała się świadkiem zazdrosnej urazy ich pierworodnego w stosunku do swego brata i opłakiwała tak wczesne rozlanie niewinnej ludzkiej krwi. Objawiła się przeważająca moc zła, rozpętana przez zarozumiałą ambicję szatana.
Nieustannie stajemy przed pytaniami dotyczącymi wojny i pokoju, ich właściwości i zła. Żadna osoba rozumnie myśląca nigdy nie będzie kwestionować pożądania pokoju. Jednak cóż może niewielu miłujących pokój i spokojnie wykonywających swoje zawody i załatwiających sprawy wobec swoich sąsiadów usposobionych do wojny i walki, do kradzieży i zabijania? Czyż mogą oczekiwać bezopornego poddania się panowaniu agresorów, tracąc własność, dom, ziemię, niezależność, życie? Na pewno nie. Ci, którzy rozpatrują każdą sytuację z punktu widzenia Boskiego Słowa, rozpoznają piękno oraz błogosławieństwa pokoju i wierzą w Jego obietnicę, że wojny ustaną (Ps. 46: 10). Jednak to samo Słowo mówi o Boskim poparciu dla’ Izraela w jego walkach przeciw agresorom, nawet zobowiązując go do wykorzenienia lub wytępienia całych narodów, takich jak Chananejczycy i Amalekici (2Moj. 23:27-31; 17:14-16).
W naszych czasach działania wojenne obejmują o wiele szerszy wachlarz niżeli w przeszłości. Handlowa taktyka, wyzyskiwanie kapitału, konkurencyjne manipulacje, nabyte prawa – cała ta maszyneria władczej polityki świata – są nakładane na fundamentalnie agresywną, wojowniczą i samolubną postawę świata w stanie wrogości z Bogiem i wewnętrznie z sobą. Mianem gry jest nader często korzyść.