Sztandar Biblijny nr 165-166 – 2001 – str. 84

Biblijny Luty 2000 na temat stosunku Izraela do Samarytan.)

    Izraelici zostali tak zniewoleni przeświadczeniem o własnej wyjątkowości, że stracili z pola widzenia swoją niedoskonałość, a tym samym potrzebę odkupienia. W rezultacie, kiedy przyszedł Mesjasz, w ogóle nie zdołali Go rozpoznać (Jan 1:10, 11).

NIEWOLA RELIGIJNA

    Religia jest owocnym polem do sporów. To, jak ktoś czci Boga, jest przedmiotem ustaleń od niepamiętnych czasów. Różne społeczności kształtując swoje własne kodeksy i religijne praktyki, często stawały do walki, aby je bronić i, jeśli zwycięstwo na to pozwalało, narzucać je innym. Najwięksi i najbardziej gorliwi zwolennicy swojej religii są często tak przekonani o słuszności swoich wierzeń, że są gotowi narzucać je innym za wszelką cenę.

Bez uznania swojej własnej grzeszności niemożliwe jest ocenienie dystansu pomiędzy Stworzycielem i Jego stworzeniem. Bo jeśli Boskie ukoronowane stworzenie, Człowiek, było przedstawione jako ,bardzo dobre” (1Moj. 1:31), będzie prawdą, gdy powiemy, że obecnie jest ono głęboko skażone.

Okrucieństwo wypraw krzyżowych w wiekach XI, XII i XIII jest kpiącym świadectwem „chrystianizmu” jego bojowników. Odrażające praktyki torturowania i prześladowania kościoła w ciemnych wiekach były rezultatem systemu, który stał się ofiarą jego własnej mocy i władzy – zniewoleniem, które drogo kosztowało resztę świata, pogrążając go w długotrwałej ignorancji i zacofaniu.

    Ci, którzy się znaleźli w niewoli swoich wyznań, z łatwością potępiali odszczepieńców, czyli „nonkonformistów”. Jezus powiedział swoim uczniom, że oni będą prześladowani przez tych, którzy wierzyli, że pełnią służbę Bożą (Jan 16:1, 2; Dz. 20:28-30). Nawet dzisiaj wielu z łatwością skazuje na wieczne męki lub pozbawia społeczności tych, którzy mają własny pogląd w sprawie doktryn religijnych. To jest prawdą w szerszym religijnym świecie, w którym katolik sprzeciwia się protestantowi, a muzułmanin żydowi oraz w węższym zakresie ewangelickiej społeczności, gdzie, z powodu z góry utartych poglądów, odmawia się rozważenia innej interpretacji, na przykład, doktryny o piekle. Wielu chrześcijan uznaje piekło jako formę wiecznych mąk, w pewien sposób broniąc Boskiej sprawiedliwości i energicznie sprzeciwiają się tym, którzy są wierni innej interpretacji Pisma Świętego. (Zobacz Sztandar Biblijny Październik 2001, tłumaczący Przypowieść o Bogaczu w Piekle.)

    Oczywiście, podstawowe nauki Pisma Świętego o upadku człowieka i odkupieniu przez krew Chrystusa są wspólnymi wierzeniami biblijnego chrześcijaństwa. Wszyscy wierzący w Chrystusa są braćmi, ponieważ wszyscy są usprawiedliwieni przez wiarę. To jest prosta prawda, która uwalnia wszystkich wierzących spod potępienia grzechu (Dz. 16:30-31).

DUCHOWA NIEWOLA

    Najbardziej zgubną formą niewoli, która pozostaje nierozpoznana przez większość jej ofiar, jest niewola duchowa. „Niemasz sprawiedliwego ani jednego,” oświadcza Biblia (Rzym. 3:9-12; 5:12).

    Wiele jest skutków grzechu i wszystkie są zniewalające. Powyżej wymieniliśmy wiele z nich. Jednak duchowa niewola jest najgorsza ze wszystkich, ponieważ jej wynikiem jest oddalenie od Boga, od tego Jedynego, który może uwolnić więźnia. Tak jak narodowy Izrael i większość jego członków nie byli w stanie uznać swego upadłego, grzesznego stanu i potrzeby Zbawiciela, tak też większość ludzkości w podobny sposób jest zaślepiona.

    Bez uznania swojej własnej grzeszności niemożliwe jest ocenienie dystansu pomiędzy Stworzycielem i Jego stworzeniem. Bo jeśli Boskie ukoronowane stworzenie, Człowiek, było przedstawione jako „bardzo dobre” (1Moj. 1:31), będzie prawdą, gdy powiemy, że obecnie jest ono głęboko skażone. Ponad sześć tysięcy lat śmierci i umierania oraz wciąż pogłębiający się stan grzechu, sprowadza ludzkość do żałosnego stanu.

UWOLNIENIE Z NIEWOLI

    Jezus, który jest wielkim Wyzwolicielem oświadcza (Jan 8:31-36): „Wszelki, kto czyni grzech, sługą jest grzechu. … Jeśli was Syn wyswobodzi, prawdziwie wolnymi będziecie.”

    Kazanie Piotra w dzień Pięćdziesiątnicy, zapisane w 2. rozdziale Dziejów Apostolskich, wywołało pytanie ze strony tych, którzy mieli „przerażone” serca – strapione sumienia (w. 37): „Cóż mamy czynić?” Pierwszą wskazówką Piotra było zachęcenie ich do pokuty.

    Bez nadmiernego upraszczania możemy przyjąć, że są przynajmniej cztery kroki, które osoba musi podjąć na drodze uwolnienia się od grzechu.

poprzednia stronanastępna strona