Sztandar Biblijny nr 160 – 2001 – str. 43

sprawiał, że pisali lub wypowiadali słowa, których często sami nie rozumieli (1Piotra 1:10-12). Oni mieli Boski święty umysł w tym znaczeniu, iż starali się czynić świętą wolę Bożą; lecz działanie mocy Bożej na nich, gdy otrzymywali posłannictwo od Boga, było mechaniczne.

     Kiedy porównujemy działanie Ducha w stosunku do i na Proroków przed Chrystusem, z jego działaniem w Apostołach podczas służby naszego Pana, stwierdzamy, iż niektóre z tych samych rzeczy były czynione przez starożytnych Proroków.

     W niektórych przypadkach zmarli byli ożywiani (2Król. 4:32-35); trąd został uleczony przez Elizeusza (2Król. 5:1-19); bańka wdowy została napełniona oliwą przez Eliasza (1Król. 17:1, 8-16) – we wszystkich tych przypadkach cuda były dokonywane w Boskim imieniu, przez Ducha Świętego, lub moc, Boga.

     Kiedy nasz Pan Jezus był na ziemi, moc, której udzielał swoim uczniom była miarą jego własnego Ducha. Po zmartwychwstaniu tchnął w nich Ducha i powiedział: „Weźmijcie Ducha Świętego” (Jan 20:22). Uczniowie otrzymali już wcześniej wstępne pomazanie Duchem świętym (Mat. 10:1; Łuk. 10:19). Oprócz tego mieli teraz otrzymać go w szczególny sposób, po tym jak Jezus wstąpił do nieba, aby stawić się przed obliczem Boga za nimi (Żyd. 9:24). Jednak ten przypadek nie powinien być mylony z działaniem Ducha świętego w dniu Pięćdziesiątnicy.

OBJAWIENIE SIĘ DUCHA ŚWIĘTEGO W DNIU PIĘĆDZIESIĄTNICY

     Otrzymanie Ducha Świętego podczas wylania w dniu Pięćdziesiątnicy było czymś zupełnie nowym i różnym od wszystkich wcześniejszych objawień Boskiej mocy. Duch święty, który zstąpił na Kościół w tym czasie pochodził od Ojca. Ojciec bezpośrednio uznał uczniów za swoich synów (Jan 1:12).

     Pan Jezus był rzeczywiście Pośrednikiem w udzielaniu tego błogosławieństwa, lecz oświadczył, iż ono pochodzi od Ojca (Dz. 2:32, 33). Wcześniej powiedział im, by zostali w Jerozolimie do czasu udzielenia im Mocy z Góry, dotąd, aż otrzymają „obietnicę Ojca mego” (Łuk. 24:49). Niektóre z zewnętrznych przejawów Ducha Świętego w tamtym czasie i późniejsze rezultaty tego – na przykład cuda uzdrowień – były takie same, jak wtedy, kiedy sam Jezus przekazywał im świętą moc podczas swej misji. [Co ciekawe, jeden z przejawów, mówienie językami (Dz. 2:1-12; 10:44-46; 19:1-7), był zjawiskiem nowym. Nie ma zapisów biblijnych o tym, by ktokolwiek mówił językami podczas misji Naszego Pana; nawet Jego uczniowie, choć obdarzeni darem uzdrawiania i wyganiania złych duchów (Mat. 10:1,8), nie mówili językami – aż do Pięćdziesiątnicy.]

     Przejaw Ducha świętego może oznaczać jedną rzecz w pewnym czasie, a co innego w innym czasie. W przypadku proroków hebrajskich, zewnętrzne objawianie się Ducha było dawane po to, by naród żydowski mógł dostrzec, a przez to baczniej zważać na posłannictwo. Wydaje się, że taki sam cel był wówczas, kiedy nasz Pan rozesłał uczniów – dwunastu i siedemdziesięciu (Mat. 10:1-8; Łuk. 10:1, 17): aby Jego posłannictwo odnośnie bliskości Królestwa było niesione po całej Ziemi Świętej w celu obudzenia ludzi na tę okoliczność, iż przyszedł Mesjasz.

     Po Pięćdziesiątnicy posłannictwem uczniów było ogłaszanie, że ten sam Jezus, którego Żydzi ukrzyżowali, powstał z umarłych. Z wielką mocą świadczyli o tym fakcie.

     Duch święty działał też w innym celu – by wykazać Żydom ich winę i przyprowadzić ich do Chrystusa. Ten sam Duch Święty będzie również działał w przyszłości, kiedy to zostanie wylany dla wszelkiego ciała (Joel 2:28; Obj. 22:1, 2, 17). Jego działanie zostanie zamanifestowane oświeceniem umysłu, pomocą i pouczeniami oraz stopniowym uzdrawianiem narodów – pod względem umysłowym, moralnym, fizycznym i religijnym.

DUCH ŚWIĘTY I KLASA KOŚCIOŁA

     Szczególne działanie Ducha Świętego podczas Wieku Ewangelii na klasę Kościoła różniło się od wszelkich innych. Polegało ono na spładzaniu do nowej natury – Boskiej (2Piotra 1:4) -któremu towarzyszyło nadprzyrodzone, niebiańskie oświecenie serca i umysłu, umożliwiające jednostce pojmowanie prawd duchowych i widzenie, jak nigdy przedtem, głębokich rzeczy Bożych.

     W Ew. Jana 7:39 czytamy: „albowiem jeszcze nie był dany Duch Święty, przeto że jeszcze Jezus nie był uwielbiony.” Ojciec nie mógł dać nikomu tego Ducha synostwa, dopóki Jezus nie został ukrzyżowany, wzbudzony z umarłych i nie wstąpił do nieba, by przeznaczyć swą ofiarniczą zasługę dla tych, którzy mieli się stać Kościołem -innymi słowy, dopóki nie złożył swej zasługi w ręce Boga i nie została ona przeznaczona na przypisanie na korzyść tej klasy; gdyż nikt nie mógł otrzymać Ducha synostwa inaczej, jak tylko przez Zbawiciela, naszego Pana Jezusa Chrystusa.

     Podczas wieku Ewangelii Maluczkie Stadko (Łuk. 12:32) – Ciało Chrystusa – miało błogosławiony przywilej otrzymania w ten sposób Ducha,

poprzednia stronanastępna strona