Sztandar Biblijny nr 149 – 2000 – str. 50
Innymi słowy, lud, gdy zrozumiał zakon, weselił się, cieszył i wielce radował przed Panem.
Jest wiele lekcji, jakie moglibyśmy wyciągnąć z tego tekstu, jak również z całej księgi Nehemiasza. Chciałbym zagłębić się w niektóre z nich. Nie mogę omówić wszystkiego, co znajduje się w księdze Nehemiasza – wybrałem jedynie cztery wersety, lecz myślę, że kontekst i zapis historyczny będą dość interesujące. Znajdujemy wiele dobrych lekcji w zapisie tej szczególnej relacji.
Nehemiasz był oczywiście następcą Zorobabela. Słyszeliśmy już wiele o Zorobabelu, który był namiestnikiem Judei oraz Jerozolimy i najwyraźniej Zorobabel z Jessuą, najwyższym kapłanem, i wieloma innymi odegrał dość znaczącą rolę w odbudowie świątyni Jerozolimskiej po zakończeniu niewoli babilońskiej. Czasem ta relacja, tak jak ona jest podana u Ezdrasza, jest mylona z tą, a raczej z kontekstem tej szczególnej relacji, związanej z Nehemiaszem.
NEHENIASZ NAMIESTNIK
Nehemiasz, podobnie jak Zorobabel, stał się znany jako namiestnik Jerozolimy. Wiersz 9 mówi nam „ten jest Tyrsata”, co w języku babilońskim znaczy „namiestnik”. Nehemiasz został namiestnikiem po Zorobabelu. Wydaje się, iż mimo, że praca Zorobabela nad odbudową świątyni została zakończona, mury miasta Jerozolimy nie zostały zupełnie naprawione. Było tam niewiele ludzi, lecz mury i ogólnie okolice Jeruzalem zniszczały. Bóg wzbudził Nehemiasza. Nehemiasz od swojego brata dowiedział się o stanie Jerozolimy.
Nehemiasz niewątpliwie miał bardzo ważne stanowisko, gdyż był podczaszym króla Persji, Artakserksesa. Jego zadaniem było próbowanie jedzenia podawanego monarsze. Z pewnością w tamtych czasach było to dość ważne stanowisko. Było ono również dobrze opłacane i zaszczytne. Nehemiasz usługiwał królowi, gdy król zauważył, że on jest bardzo smutny, i zapytał go co się stało. Nehemiasz wyjaśnił, a następnie, pod wpływem króla, poprosił o pełnomocnictwo do udania się i odbudowania murów Jerozolimy.
Król bardzo wspaniałomyślnie dał mu swoje osobiste upoważnienie. Dał mu również listy polecające, by mógł udać się do gubernatorów innych prowincji i otrzymać pozwolenie na przejście do Jerozolimy w celu wykonania tej pracy. Uzbrojony w te dokumenty wyruszył – dla ochrony towarzyszyła mu zbrojna eskorta – do różnych możnowładców na tym obszarze, którym oczywiście zbytnio się to nie podobało.
Nehemiasz wyruszył z zamiarem odbudowania murów Jerozolimy i przywrócenia prawdziwej funkcji oraz postawy religijnej ludu. Izrael oddalił się od dróg Bożych i upłynęło 13 do 18 lat od odbudowania świątyni. Lud stał się apatyczny.
Wydaje się, drodzy bracia i siostry, że historia pokazuje nam, iż bez wodzów – bez wielkich wodzów – wszyscy mamy skłonność, można by powiedzieć, do „odpadania” – chodzimy własnymi i różnymi drogami. Można by pomyśleć, że dzieci Izraela, z całą łaską jaką dał im Bóg, dalej prowadziłyby dzieło od miejsca, w którym zakończyli je wielcy wodzowie. Być może Zorobabel i Jessua już zmarli, i tym samym ich miejsce zajęli Nehemiasz i Ezdrasz. Innym wkładem Nehemiasza (rozdział 7) było wyznaczenie przez niego odźwiernych i śpiewaków (werset 1).
(Widocznie Nehemiasz był raczej zamożnym człowiekiem. Tradycja mówi, iż nie pobierał żadnego wynagrodzenia za pełnienie obowiązków namiestnika Judei, lecz raczej służył bez zapłaty. Zupełnie jak „pracownik za dolara rocznie” w Ameryce w czasie drugiej wojny światowej; pamiętamy, iż mieliśmy wielu ludzi na stanowiskach kierowniczych, którzy służyli w rządzie Stanów Zjednoczonych za jednego dolara rocznie).
EZDRASZ NAJWYŻSZY KAPŁAN
Historia mówi nam, że Ezdrasz był dość krytyczny wobec Izraelitów i mówił im o rzeczach, które pośród nich były złe.
Mężczyźni żenili się z kobietami z innych narodów – pogankami i można by powiedzieć, że oni stracili dobrą reputację. Podejście Nehemiasza było miłujące, przekonywające i doprowadził on sprawy do ładu. Według pierwszych siedmiu rozdziałów księgi Nehemiasza, on dokonał wielkiego dzieła religijnego w związku z przyprowadzeniem dzieci Izraela z powrotem do Pana. Oprócz odbudowania murów miasta doprowadził do odbudowy ich domów oraz przywrócił praktyki zakonu i różne jego święta.
W pewien sposób Nehemiasz był bardziej dyplomatyczny i uprzejmy niż Ezdrasz, który był nieco surowy, trochę szorstki, wypowiadał się