Sztandar Biblijny nr 145 – 2000 – str. 19
CODZIENNE WIADOMOŚCI FORT WAYNE
KAZANIA O ZMARTWYCHWSTANIU
WPŁYWOWE KAZANIE WYGŁOSZONE WCZORAJ PRZEZ WIEL. PAWŁA JOHNSONA Z COLUMBUS, OHIO.
Wczoraj po południu w Electron Hali Pastor Paul S.L.Johnson z Columbus, Ohio, wygłosił kazanie pt. „Zmartwychwstanie” na podstawie 1Kor. 15:21-23. Podajemy streszczenie jego przemówienia:
Ten temat przypomina chrześcijanom naukę o zmartwychwstaniu. Z wyjątkiem okupu żaden inny temat nie zajmuje w Piśmie Św. więcej uwagi niż zmartwychwstanie. Niemniej jednak, żadna inna doktryna nie jest tak rażąco źle rozumiana, a przecież to jest fundamentalna nauka dla chrześcijańskiego życia. Cała nadzieja na przyszłe życie opiera się na niej. Ponieważ Biblia kładzie na nią wzmożony nacisk, powinniśmy uznać jej ważność i poznać nauki naszego Niebiańskiego Ojca, które się do niej odnoszą. Jednakże ten temat jest tak obszerny, że nie podejmiemy próby omówienia wszystkich jego aspektów, ale ograniczymy nasz wykład do podanego wersetu.
TRZY GŁÓWNE MYŚLI
Uważna analiza Pisma Świętego podaje trzy główne myśli dotyczące zmartwychwstania: jego poprzedzenie, jego naturę oraz rodzaje zmartwychwstania.
Kiedy Bóg stworzył Adama, wiedział, że człowiek zgrzeszy. Stworzeniu, doskonałemu w swej istocie była dana wolna wola, aby ono wybrało drogę, jaka mu odpowiada. Adam nadużył swej wolności. Jednakże to nie powstrzymało naszego Ojca od dalszego dzieła, dzięki temu, że wiedział o tym wcześniej. Nawet wtedy zapewnił okup za rodzaj ludzki – Baranka Bożego. Bóg przewidział, że doświadczenie ze złem będzie najskuteczniejszą lekcją dla rodzaju ludzkiego i że po wyuczeniu się tej lekcji rodzaj ludzki będzie przyprowadzony do harmonii ze sprawiedliwością w stopniu, jaki nie byłby osiągalny w inny sposób.
ŚMIERĆ – ZAPŁATĄ ZA GRZECH
Po stworzeniu Adam nie został postawiony na próbie do życia wiecznego, lecz do życia doskonałego trwającego tak długo, jak długo był posłuszny mądrym ustawom swojego Stwórcy. Nieposłuszeństwo miało być ukarane śmiercią, nie wiecznymi mękami.
W rzuconej klątwie nie ma żadnej aluzji do takich mąk. Karą była jedynie śmierć. W Liście do Rzym. 6:23 Apostoł Paweł powtarza myśl o pierwotnej klątwie rzuconej na rodzaj ludzki i czyni to ponownie w 1Kor. 15:56. To samo przeczytamy w proroctwie Ezechiela 18:4-20. Adam, dusza żyjąca, został skazany na śmierć i umarł tego dnia, w którym okazał swoje nieposłuszeństwo, gdyż „jeden dzień u Pana jest jako tysiąc lat” (2Piotra 3:8), a Adam miał 930 lat, gdy umarł. Kiedy Adam został wypędzony z Edenu wyrok śmierci zapadł już na niego. Wszystkie jego dzieci urodziły się w czasie, gdy znajdował się w tym stanie, dziedzicząc w ten sposób przekleństwo. Tak oto śmierć przeszła na całą ludzkość. W Adamie rodzaj ludzki był na próbie i w Adamie upadł przez nieposłuszeństwo. Śmierć Adama przyszła w sposób naturalny. Odłączony od dających życie drzew Edenu, jego doskonałe życie stało się niedoskonałe i w końcu się wyczerpało. Rodzaj ludzki zrodzony w tym czasie z konieczności znalazł się w warunkach umierania i trwa w nich dalej. Każdy ma w sobie ziarno śmierci, odziedziczone po Adamie. Dlatego, zanim może być zmartwychwstanie, musi nastąpić śmierć. Ta śmierć została sprowadzona na rodzaj ludzki przez nieposłuszeństwo pierwszego człowieka (Rzym. 5:12-19).
OKUP ZA WSZYSTKICH
W drugiej części 1Kor. 15:21, 22 odnajdujemy następną rzecz poprzedzającą zmartwychwstanie: okup dostarczony przez Chrystusa. Ostatecznie cały rodzaj ludzki będzie pod skutkami Jego dzieła tak samo, jak jest pod skutkami grzechu. Jezus umarł za nasze grzechy, zadośćuczynił za nasze przestępstwa i przedstawił Ojcu ofiarę, która stopi górę grzechu. Jego chwalebna zasługa we właściwym czasie obejmie cały rodzaj ludzki.
Zmartwychwstanie Jezusa udowadnia, że zmartwychwstanie rodzaju ludzkiego jest możliwe. Gdyby On pozostał w śmierci nie byłoby żadnej nadziei dla ludzkości. Ale nasz Ojciec przyjął Jego ofiarę okupową i wzbudził Syna ze śmierci, dowodząc w ten sposób, że Jego śmierć stanowi przebłaganie za grzech. Rodzaj ludzki we właściwym czasie skorzysta z Jego dzieła.
Wielu ludzi nie może zrozumieć dlaczego rodzaj ludzki został poddany karze śmierci. Niewierni uznaj ą Bożą moc, lecz zaprzeczają Jego sprawiedliwości, mądrości i miłości w dozwoleniu na grzech, cierpienie i śmierć dotykające ludzkość. Jeżeli, oni mówią, Bóg dozwala na [niedoskonałe] środowisko, chorobę, grzech i śmierć, aby zniszczyć rodzaj ludzki i poddać go wiecznym mękom z powodu wykroczenia Adama, to jest On niesprawiedliwy. Musimy przyznać rację ich twierdzeniu.
Jeżeli wieczne męki są karą za grzech sprowadzony na rodzaj ludzki przez Adama, to nie jesteśmy w stanie usprawiedliwić charakteru Boga. Ani nie moglibyśmy Go bronić, gdyby, po dopuszczeniu na rodzaj ludzki stanu śmierci bez jego winy, nie dał