Sztandar Biblijny nr 133 – 1999 – str. 21

przeniesienie jakiejś świętej istoty do doskonałej ludzkiej natury, tej samej, jaką miał Adam zanim upadł. Człowiek nie mógłby przypuszczać, że Wszechmogący Bóg będzie tak troskliwy w sprawie swoich ludzkich stworzeń. Ponadto oni mogliby sądzić, że dla Boga, stworzenie człowieka podobnego do Adama, byłoby jedynie powtórzeniem przestępstwa. Natomiast dla Niego przeniesienie jakiejś chwalebnej duchowej istoty do ludzkich warunków, wydawałoby się jednak pogwałceniem sprawiedliwości – ukaraniem świętego i posłusznego stworzenia w interesie bezbożnych i grzesznych stworzeń.

      Lecz dostrzegamy Boską mądrość, jak również Jego miłość i sprawiedliwość okazane w przyjętym sposobie postępowania. On dostarczył Okup, równoważną, czyli odpowiednią cenę (1Tym. 2:6) za Adama i tym samym za jego ród. Bóg mógłby dostarczyć doskonałego człowieka, aby był Odkupicielem tego, który upadł i tych, którzy w nim stracili życie, jednak nie czyniąc nikomu żadnej niesprawiedliwości. Bóg raczę] tak ułożyłby swój plan, że ta istota, która stałaby się odkupicielem człowieka, otrzymałaby wielką korzyść w wyniku cierpień i utraty swoich praw związanych z tym dziełem. Bez wątpienia, gdyby Bóg w ogólny sposób zaproponował wszystkim świętym zastępom, byłoby wielu gotowych i chętnych do okazania radosnego posłuszeństwa pokładając nadzieję na jakąkolwiek nagrodę i błogosławieństwo, jakie Ojciec uzna za najlepsze dla nich. Lecz Bóg nie dał ogólnej propozycji – ona została uczyniona tylko jednemu.

PRAGNĘ „ABYM CZYNIŁ WOLĘ TWOJĄ, BOŻE MÓJ”

      Wśród anielskich zastępów był Jednorodzony Syn Ojca, Ten, który na początku został nazwany Słowem, który był z Ojcem i sam był bogiem lub mocarzem i którego Ojciec używał jako swoje Narzędzie w stwarzaniu wszystkich istot anielskich i ludzkich (Jan 1:1-3). Temu Jedynemu, najwyższemu ze wszystkich, Ojciec najpierw uczynił propozycję tej wielkiej ofiary, wielkiej próby wiary w Ojcowską miłość i moc – że przywróci Go ponownie na stanowisko, kiedy dzieło zostanie ukończone i to z dodatkową chwałą. To prawda, że Jednorodzony mógł odmówić (i, o ile wiemy, bez narażania na niebezpieczeństwo swego stanowiska) i w takim wypadku oferta lub sposobność prawdopodobnie byłaby przedstawiona następnemu spomiędzy aniołów w zaszczycie, chwale i mocy. Lecz Jednorodzony nie odmówił, raczę] radośnie przyjął propozycję stania się współpracownikiem Ojca na rzecz ludzkości. On zaczął wypełniać ten projekt, opuścił niebiańskie dziedzictwo, zrezygnował z niebiańskich warunków, duchowego ciała itd., został przeniesiony w łono Marii i we właściwym czasie urodził się wśród ludzi jako człowiek, „człowiek Chrystus Jezus.”

      W wieku trzydziestu lat, wieku odpowiednim według Zakonu, On poświęcił się aż do śmierci, symbolizując to przez chrzest. W ciągu trzech i pół roku On oddawał swoje życie, aż na Kalwarii zawołał: „Wykonało się.” Zatem Jego pierwsze wielkie upokorzenie, stanie się człowiekiem, było krokiem przygotowawczym, natomiast danie siebie na ofiarę, jako zastępcę za Adama i ludzkość, która była w jego biodrach, gdy zgrzeszył, zajęło trzy i pół roku kończąc się Jego śmiercią na krzyżu. Tam dokończył dzieła powierzonego Jemu przez Ojca, tak dalece jak ono było związane z odkupieniem świata. Jego życie było okupową ceną za Adama, a ponieważ świat stracił życie przez Adama, z powodu odziedziczenia jego słabości i niedoskonałości, dlatego sprawiedliwie, legalnie i rzeczywiście, śmierć Chrystusa odkupiła nie tylko Adama, lecz także świat ludzkości. Ponieważ Adam jako grzesznik został odcięty od społeczności z Bogiem, dlatego nasz drogi Odkupiciel, jako jego zastępca, musiał przejść podobne doświadczenie na krótko przed śmiercią. To była bardzo trudna chwila i nasz Pan zawołał „Boże mój! Boże mój! czemuś mię opuścił?”

JEZUS WZBUDZONY Z UMARŁYCH

      We właściwym czasie wypełniła się Ojcowska obietnica wobec Jezusa, w Jego zmartwychwstaniu od umarłych, jako istota duchowa i we właściwym czasie Pan wstąpił na wysokość, aby okazać się przed obliczem Boga na rzecz Kościoła (Żyd. 9:24) tak, aby mógł przypisać każdemu członkowi Kościoła zasługę swojej ofiary. To dzieło przypisywania postępowało przez cały Wiek Ewangelii i każdy poświecony wierzący w czasie wysokiego powołania (Filip. 3:14) został przyjęty w Chrystusie, a ci wierzący, będąc przyjęci w Nim za członków Jego Ciała, mieli przywilej przedstawienia swoich ciał jako żywe ofiary, dopełniając tym samym miary cierpień Chrystusowych. Wkrótce wszystkie ofiary Dnia Pojednania będą zakończone, a wybór i próbowanie wybrańców dobiegnie końca. Wówczas dzieło odkupienia obejmie większy zasięg. Wtedy Chrystus zastosuje swoją okupową zasługę przed sprawiedliwością, na rzecz pozostałej części ludzkości, nie wybranych, a kara, przekleństwo przeciw światu, będzie tym samym zniesiona – nie przez wiarę ludzkości, lecz dzięki Boskiemu zabezpieczeniu jej przez Chrystusa (1Tym. 2:4; 4:10; Żyd. 2:9; 1Jana 2:2).

REZULTATY – ŁASKAWE SKUTKI

      Wtedy rozpocznie się dzieło błogosławienia i podnoszenia „pozostałych z ludzi” – nie wybranego świata (1Mojż. 22:16-18; Gal. 3:8, 16, 29; Dz.Ap. 15:15-17). Ono obejmie tych, którzy jeszcze nie pójdą do grobu, a ostatecznie także włączy tych wszystkich, którzy już pójdą do wiezienia śmierci. Drzwi więzienia zostaną otwarte i wszyscy więźniowie wyjdą, jak oświadcza Prorok (Izaj. 42:7; 49:9; 61:1; 26:19). Oni powstaną na zmartwychwstanie przez sąd (Jan 5:28, 29), który obejmuje próbę – nie nową próbę z powodu pierwszego przestępstwa ani próbę z racji rzeczy dokonanych wtedy, gdy, mniej lub bardziej, byli dotknięci Adamową karą śmierci, lecz nową próbę do życia na ich własną odpowiedzialność (Jer. 31:29, 30; Ezech. 18:2-4). Odpowiedzialność każdego będzie stosowna do jego wiedzy i osiągniętego rozwoju – to będzie sprawiedliwy sąd, który w pełni uwzględni każdą odziedziczoną niedoskonałość i słabość, i który będzie oczekiwał od świata tylko tego, co ludzkość będzie w stanie wykonać.

      Rezultatem tego będzie podniesienie świata ludzkości, z pełną sposobnością każdej jednostki

poprzednia stronanastępna strona