Sztandar Biblijny nr 130 – 1998 – str. 94

widzi Święte Miasto zstępujące na ziemie. Zanim jednak mógł je zobaczyć musiał w duchu wznieść się znacznie ponad ziemski poziom (w. 9).

      Podobnie Kościół w ciele mógł oczami wiary widzieć zstępowanie Królestwa Bożego – początek panowania Najwyższego rozpoczynającego kierowanie i obalanie rzeczy ziemskich, przygotowując warunki na pełne przyjęcie woli Boga na ziemi, tak jak jest w niebie.

Nie wszyscy mogą dostrzec to Królestwo, które jest już w drodze. Aby je rozpoznać, trzeba wznieść się ponad rzeczy tego świata, by niejako uzyskać inny punkt widzenia.

Jak mówią o tym słowa „bitewnego hymnu republiki”:

    Widzimy jego zbliżające się sądy jak okrążają całą ziemię.

    Zapowiedziane znaki i wzdychania, które poprzedzają drugie narodzenie.

    W rozpadających się tronach ziemi odczytujemy jego sprawiedliwy wyrok,

    Zstąp Jeruzalem!

POTRZEBA NAM DOGODNEGO PUNKTU OBSERWACJI

      Nie wszyscy mogą dostrzec to Królestwo, które jest już w drodze. Aby je rozpoznać, trzeba wznieść się ponad rzeczy tego świata, by niejako uzyskać inny punkt widzenia. W duchu naszych umysłów musimy udać się na wielką i wysoką górę (królestwo Boże); to znaczy musimy dojść do pełni sympatii i wierności wobec tego niebiańskiego królestwa. Dopiero wtedy możemy zdobyć zaufanie Króla; dopiero wtedy dostrzeżemy jego chwałę i moc. Tylko z tego punktu widzenia będziemy mogli zobaczyć to, czego większość nie widzi, że to Królestwo będzie duchowe i wszechmocne – „mające chwałę [majestat i moc] Bożą” (w. 9-11).

      Wersety 19-27 są symbolicznym opisem tego wspaniałego rządu na ziemi. Całe miasto jest ze szczerego złota (w.18), co reprezentuje Boską chwałę – chwałę, która nie straci swojego blasku, chwałę Samego Boga. Mówiąc symbolicznie, ono ma „zbawienie w murach” (Izaj. 60:18); mieszka w nim ochrona i bezpieczeństwo, jego mury nigdy się nie rozpadną, ponieważ jego fundamenty są wykonane z symbolicznych drogocennych kamieni, a sam mur jest z jaspisu (prawdopodobnie chodzi tu o diament), czystego jak kryształ. Mury zbawienia pewnie opierają się na zakończonym odkupieniu, ukończonym fundamencie wyrażonym w Jezusie, Apostołach i Prorokach (Efez. 2:19,20).

NOWE JERUZALEM – SYMBOLICZNE I LITERALNE

      „A położenie miasta onego jest czworograniaste, a długość jego taka jest jak i szerokość … a długość i szerokość i wysokość jego równe są” (w. 16). Innymi słowy miasto to jest sześcianem, doskonale symetrycznym kształtem. Jest to kolejny sposób pokazania jego doskonałości: Jest ono doskonałe względem Boga, jak również względem ziemi.

      Począwszy od tego stulecia, a szczególnie od 1948 roku jesteśmy świadkami odbudowy literalnego Izraela i literalnego Jeruzalem. To Jeruzalem, które jest w górze (Gal. 4:26), jest wyższe. Lecz ziemskie Jeruzalem ma mieć udział w tym Królestwie, w istocie rzeczy ma być jego centrum (Izaj. 2:1-5). Izrael – dzieci Abrahama według ciała – zgodnie z Boską obietnicą będą przewodem, przez który od duchowego nasienia – Chrystusa (Gal. 3:16, 26, 29; por. Rzym. 11:25-33) – na wszystkie narody ziemi spłyną błogosławieństwa.

      Czytamy także, że to Święte Miasto, duchowe Jeruzalem posiada bramy w każdym kierunku z wypisanymi na nich imionami 12 pokoleń duchowego Izraela. Stosując to do ziemskiego Jeruzalem, wydaje się to doskonale ilustrować ówczesną pozycję Izraela jako przewodu, drogi do bram, którą świat może przystąpić do niebiańskiego rządu. Przy bramach było 12 aniołów. Najwyraźniej wskazuje to, że od ziemskiego narodu Izraela, do tego czasu już nawróconego, wyjdą posłańcy, by wszystkim stworzeniom obwieścić miłość i poznanie Pana.

ŚWIATŁO SŁOŃCA I KSIĘŻYCA

      Miasto z objawienia nie będzie potrzebowało słońca ani księżyca. Wierzymy, że słońce oznacza posłannictwo Ewangelii, a księżyc Zakon Mojżeszowy, (który był cieniem jaśniejszego światła Ewangelii). Chociaż obecnie poznajemy częściowo i widzimy niewyraźnie, jakby w zwierciadle (1Kor. 13:12), wtedy poznamy, tak jak jesteśmy poznani – chwalebną światłość Boga niezależną od pism zawartych w Biblii.

      Ale narody zawsze będą potrzebować zarówno słońca, jak i księżyca (literalnego i symbolicznego). W rzeczywistości, czyste i pełne światło Ewangelii i Zakonu będzie świecić i błogosławić ludzkość dopiero wtedy, gdy otworzone zostaną „księgi” (Stary i Nowy Testament – Obj. 20:12). Prorok mówi: „Światłość też miesiąca będzie jako światłość słoneczna; a światłość słoneczna będzie w siedmiornasób [doskonała] … dnia, którego zawiąże Pan złamanie ludu swego [spowodowane grzechem], a ranę zbicia jego uleczy” (Izaj. 30:26).

      Znajomość Pana będzie wypływać nie tylko z otwartych ksiąg, lecz samo miasto będzie rzucać na nich światło przez kolejne jeszcze nieznane objawienia (1Kor. 2:9). „A narody, które będą zbawione, będą chodziły w świetle jego” (Obj. 21:24).

      „A królowie ziemscy chwałę i cześć swoją do niego przyniosą … I wniosą do niego chwałę i cześć narodów” (w. 24, 26). Królami tutaj są święci

poprzednia stronanastępna strona