Sztandar Biblijny nr 126 – 1998 – str. 62

przeciwstawić się grzechowi i w ten sposób zmusić siebie do walki ze słabościami własnej natury i złym otoczeniem. Ale, jak oświadcza Pismo Święte, „u ciebie jest odpuszczenie, aby się ciebie bano” (Psalm 130:4). Istotnie, to że Bóg zaplanował odpuszczenie i dał możliwość ratunku spod wyroku pierwszej śmierci oraz powrotu do Jego łaski – życia wiecznego – czyni życie wartym utrzymania i daje nową ambicję, nową nadzieję, nową energię wszystkim, którzy dochodzą do właściwego zrozumienia.

      Gdybyśmy mieli do czynienia z upadłymi ludźmi, podobnie jak my sami, a nie z Bogiem, to moglibyśmy powiedzieć, że niektórzy z nich zmienili dane słowo, inni nie. Ale kiedy myślimy o niezmiennym Bogu czujemy się przekonani, że raz wydany przez Niego wyrok będzie utrzymany w mocy. Wielki Najwyższy Sędzia Wszechświata nie zmieni orzeczeń własnego sądu i zawartego w nich wyroku „umierając, śmiercią umrzesz”. Wobec tego nie bylibyśmy skłonni oczekiwać życia wiecznego od Tego, który oświadcza przeciwko nam jako rodzajowi ludzkiemu, że „zaplata za grzech jest śmierć”.

      Jedno spojrzenie wystarczy, by dostrzec, że ta filozofia jest przekonywająca w najwyższym stopniu. Mówiąc krótko, jest tak dlatego, że „przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć: tak też na wszystkich ludzi przyszła śmierć, ponieważ wszyscy zgrzeszyli”, ponieważ wszyscy, z wyjątkiem pierwszego człowieka, są w wyniku dziedziczenia grzesznikami (Rzym. 5:12). Innymi słowy, wyrok śmierci był wydany jedynie na ojca Adama. Wszyscy pozostali, którzy umierają, mają jedynie udział w jego wyroku wskutek naturalnego prawa dziedziczenia. Bóg w swej łaskawości wyjaśnia nam filozofię tego, w jaki sposób zasługa, przez zapłacenie za grzechy jednego człowieka, może być zastosowana wobec jego całego potomstwa, a wiec, że śmierć jednego sprawiedliwego człowieka może zadowolić żądania sprawiedliwości względem całego rodzaju ludzkiego.

      Ale, pytamy, gdzie można by znaleźć takiego jednego człowieka, który miałby ochotę oddać swoje własne życie za Adama i jego rodzaj? A jeżeli taki wspaniałomyślny człowiek by się znalazł, w jaki sposób on mógłby, będąc członkiem potępionego rodzaju ludzkiego, być przyjęty przez sprawiedliwość jako cena okupu za człowieka? Pismo Święte ponownie wyjaśnia nam, że spośród rasy Adamowej nie znalazłby się ani jeden taki człowiek (Psalm 49:8), i ponieważ Bóg umiłował świat, więc dał swego Syna, aby stał się naszym Odkupicielem. Wówczas rodzi się następne pytanie: Czy oddanie swojego Syna byłoby właściwe dla Ojca? Pismo Święte odpowiada, że Ojciec przedstawił Synowi wielką radość i że Syn, będąc w zupełnej zgodzie z Ojcem, rozkoszował się w czynieniu Jego woli – „który dla wystawionej sobie radości podjął krzyż, wzgardziwszy sromotę” (Żyd. 12:2). Możemy być pewni, że Jego nagroda za tę wielką transakcję będzie wspaniała. Święty Paweł, po opisaniu w jaki sposób nasz Pan, nasz Odkupiciel, najpierw opuścił chwałę niebiańskiego stanu i poniżył się przyjmując naturę ludzką, a następnie był posłuszny aż do śmierci krzyżowej, dodaje: „Dlatego też Bóg nader go wywyższył, i darował mu imię, które jest nad wszelkie imię; Aby w imieniu Jezusowym wszelkie się kolano skłaniało, tych, którzy są na niebiesiech, i tych, którzy są na ziemi, i tych, którzy są pod ziemią. A wszelki język aby wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca” (Filip. 2:9-11).

„MUSICIE ZNÓW SIĘ NARODZIĆ”

      Ponieważ wszyscy, jako dzieci Adamowe, zostaliśmy zrodzeni w grzechu, więc ci, którzy chcieliby się stać dziećmi Bożymi, muszą się na nowo narodzić. Wielu omieszkało zauważyć naukę Pisma Świętego, że poza naszym rodzajem ludzkim Bóg zamierza zrodzić dwie klasy synów na różnych poziomach istnienia. Jedna klasa, spłodzona i narodzona z Ducha, zmartwychwstała jako istoty duchowe, na podobieństwo aniołów. Inna klasa, zrodzona ponownie do warunków ludzkich, dozna łask restytucji (Dz.Ap. 3:19-21), przez które jej członkowie będą przywróceni do życia z warunków grzechu i śmierci oraz ostatecznie doprowadzeni do ludzkiej doskonałości i sprawiedliwości. Oni nie będą podobni do istot duchowych, ale będą podobni do Adama, kiedy żył przed potępieniem w bezgrzesznych warunkach. Przekleństwo zostanie zdjęte nie tylko z nich (Obj. 22:3), ale z całej ziemi, która wówczas stanie się jak Eden, ogrodem Pana – odrestaurowanym Rajem. Nasz Pan, mówiąc do Apostołów, wskazuje, w zupełnej harmonii ze słowami świętego Pawła przytoczonymi powyżej, na czas odrodzenia świata: „Iż wy, którzyście mię naśladowali w odrodzeniu, gdy usiądzie syn człowieczy na stolicy chwały swojej, usiądziecie i wy na dwunastu stolicach, sądząc dwanaście pokoleń izraelskich” (Mat. 19:28; Łuk. 22:29, 30). Czas odrodzenia, lub zmartwychwstania, jeszcze nie nadszedł, a wobec tego Apostołowie nie zasiedli jeszcze na stolicach Izraela, a Szatan, ten, „który teraz jest skuteczny w synach niedowiarstwa” (Efez. 2:2) nadal jest księciem tego świata. Apostołowie nie zasiądą na dwunastu stolicach Izraela aż do czasu wtórej obecności naszego Pana, związania szatana i ustanowienia Królestwa, stąd czasy Restytucji, lub Odrodzenia, dla ludzkości należą jeszcze do przyszłości. Kiedy w pełni nastanie świt tego szczęśliwego dnia będzie to oznaczać cudowne wyzwolenie świata z mocy grzechu i śmierci, w niewoli których znajdują się teraz wszyscy z wyjątkiem poświęconych.

      W Boskim porządku liczenia czasu najpierw nadchodzi noc, a następnie dzień. W ten sposób

poprzednia stronanastępna strona