Sztandar Biblijny nr 124-125 – 1998 – str. 53
Około dwudziestu lat temu Opatrzność wzbudziła dla waszego narodu wielkiego przywódcę, drą Herzla, którego imię jest obecnie potocznym słowem waszego ludu. Gdy wasi ludzie nie byli gotowi na jakiekolwiek posłannictwo, jakie ja mogłem im dać, oni byli gotowi na to, co Bóg im zesłał przez drą Herzla – posłannictwo nadziei, posłannictwo narodowych aspiracji, które ożywiły tętno waszego narodu na nową nadzieję odnoszącą się do przyszłości Żydów. Wysiłkiem drą Herzla było, aby wszyscy lojalni synowie Izraela powstali z prochu i mieli aspiracje stania się narodem pośród narodów, aby zapewnili dom dla prześladowanych z ich rasy w Rosji i Europie Wschodniej. Dr Herzl uderzył w strunę popularności w sercach ludu. Na początku ona była po prostu polityczna i nazwa Syjon znaczyła niewiele w aspekcie religijnym, lecz stopniowo dr Herzl i przywódcy rad waszego narodu zaczęli dostrzegać, że elementy religijne tego ruchu były najbardziej skuteczne.
Dr Herzla zastąpił dr Nordau, oczywiście również mąż wielkiego talentu i wielkiego patriotyzmu, lecz syjonizm słabł. Nie ujawniam tajemnicy, gdy mówię wam, że pośród przywódców, jak i pośród szeregowych, syjonizm jest chwiejny i przeżywa obawę grożącego unicestwienia. Wyczerpał swoje siły w realizacji pierwotnych założeń swego powołania. Jednak nie zawiedzie, jak wielu się obawia. Nie uzurpując sobie roli wieszcza, odpowiadam wam, że syjonizm wkrótce nabierze nowej energii. Dni, które teraz nastąpią najbardziej sprzyjają jego powodzeniu. Zgodnie z moim zrozumieniem proroctw żydowskich, czas „ucisku Jakuba” jeszcze się nie skończył. Można się spodziewać dalszych pogromów w Rosji oraz dalszych okrucieństw w Rumunii i gdzie indziej. To bardzo smutne, iż jestem zobowiązany przyznać, że te utrapienia prawdopodobnie was dotkną ze strony wyznaniowych chrześcijan. Jakże jestem zawstydzony z powodu tych, którzy w ten sposób hańbią imię i nauki mojego Mistrza, nie znajduję słów, aby to wyrazić. Oni są zwiedzeń!. Źle zrozumieli tego nauczyciela, którego, jak twierdzili, chcieli naśladować. Oni rozumieją, że Bóg będzie wiecznie męczył wszystkich, którzy nie wyznają imienia Chrystusa. Opanowani przez złudzenia, służą bogu Przeciwnikowi i znieważają Jezusa. Ale jak próby i trudności patriarchy Józefa były Boskimi opatrznościami prowadzącymi go do władzy, zaszczytów i wpływów, tak te doświadczenia i prześladowania powodują błogosławieństwa dla waszej rasy i zmierzają do pozbycia ich obecnego zadowolenia oraz wywołania w nich tęsknoty za ojczyzną – za Palestyną. Te doświadczenia, w łączności z głosem proroków, które odtąd coraz bardziej będą dzwoniły w waszych uszach, staną się opatrznościami od Boga, aby dla was wypełnić plan związany z syjonizmem, a nie osobistą dumą i narodowym patriotyzmem.
To nie jest moim pomysłem, że osiem milionów Żydów na świecie pójdzie do Palestyny, chociaż nawet oceniono, że pod wpływem najbardziej sprzyjających warunków, ta ziemia może utrzymać więcej niż dwa razy tyle. Myślę, że niektórzy z waszych najbardziej przejętych i świątobliwych ludzi, szybko udadzą się do Palestyny, że ożywienie, jakie tam nastanie zadziwi świat. Następnie, to jest moja myśl, Żydzi w każdej części świata, proporcjonalnie jak będą dostawać się pod święte wpływy Boskich obietnic, danych przez proroków, pójdą do Palestyny ze zrozumieniem, zachęcając tych, którzy lepiej od nich sfinansują pomoc i założą tam wielkie przedsiębiorstwa. Pozwólcie mi wskazać, że w czasie ucisku w związku z przekazaniem pogańskiej władzy Mesjaszowi, wszystkie finansowe interesy będą narażone na niebezpieczeństwo. Wielu z waszej rasy wzbogaciło się, z pewnością będzie im przyjemnie poprzeć dzieło syjonizmu tak szybko, jak zdadzą sobie sprawę z tego, że ono jest od Pana, przepowiedziane przez proroków. A ci z waszych ludzi, których wiara nie będzie wystarczająca, aby użyć swe środki w posuwaniu naprzód pracy Pańskiej w tej ważnej chwili, na długo przedtem, znajdą się w sytuacji zobrazowanej przez proroka Ezechiela, który oświadcza (7:19), że w dniu tego wielkiego ucisku „srebro swoje po ulicach rozrzucą, a złoto ich nie będzie ich mogło wybawić w dzień popędliwości Pańskiej”. Ów wielki Posłannik Przymierza, w którym znajdujecie upodobanie (Mai. 3: 1-3) doświadczy was i wypróbuje was jako naród. Ci, którzy czczą bożki ze złota i srebra, papiery wartościowe, zostaną surowo ukarani z jego ręki, zanim On pozwoli im mieć udział w przyszłych błogosławieństwach”.
POCZĄTEK RUCHU RELIGIJNEGO SYJONIZMU
Po tym masowym spotkaniu w Hipodromie w 1910 r. pastor Russell przemawiał, na ten sam temat, do licznych innych zgromadzeń Żydów zarówno w Ameryce, jak i w Europie. Zaczęło napływać wiele próśb o literaturę na temat syjonizmu. W wyniku szerokiego zainteresowania zaczął wydawać specjalną gazetę w języku jidisz – Die Stimme. Jego cotygodniowe kazania, drukowane w ponad dwóch tysiącach gazet każdego tygodnia docierały do 10.000.000 czytelników, także i Żydów.
W ten sposób on i jego współpracownicy zaczęli podnosić słabnący ruch syjonistyczny, który dotąd był głównie ruchem politycznym, dodając do niego składnik religijny. W ciągu kilku lat przez odwoływanie się do proroctw i obietnicy