Sztandar Biblijny nr 117 – 1997 – str. 87

wystarczającą do wyjścia z Babilonu, z nominalnego Syjonu), zanim wiatr (wojna światowa) powieje (przyniesie ucisk) na ziemię (ludzkie społeczeństwo). W ten sposób została przygotowana z góry wyznaczona liczba Maluczkiego Stadka (144000, Obj. 14:1-5;  – 12.000 z każdego z 12 pokoleń duchowego Izraela, Obj. 7:1-4), Kościoła, który jest Ciałem „mężczyzny”. Tak więc żęcie pszenicy, wyzwalanie Ciała tego „mężczyzny” (Izaj. 66:7) z Babilonu, zostało zakończone przed wybuchem wielkiego ucisku w 1914 roku, by dokonać swego wielkiego dzieła orania przygotowującego świat pod zasiew Tysiąclecia, „oracz wyprzedził żeńce (Amos 9:13)”, bowiem pomsta miała przyjść na prześladowców Maluczkiego Stadka dopiero po ich poświęceniu się i wejściu „pod ołtarz” ostatniego z nich – po staniu się częścią Chrystusa (Obj. 6:9-11). W ten sposób zostało dokładnie wybranych 144000 członków Maluczkiego Stadka, a ostatni członkowie wyszli z Babilonu, zostali „porodzeni” zanim pracowała ku porodzeniu, „pierwej niż ją ogarnęła boleść, porodziła mężczyznę”.

URODZENIE INNYCH DZIECI

      Jednak „Któż słyszał co takowego? kto widział co podobnego?”, gdyż przed bólami porodowymi, nominalnego Syjonu nie tylko Ciało Chrystusowe (ów „mężczyzna”) zostało wyzwolone, prawdziwy zwyciężający Syjon, „królewskie kapłaństwo”, „naród święty”, „lud nabyty”, lecz zgodnie z naszym wersetem w czasie jego bólów rodzi się także wielka kompania innych dzieci. Jest to lud wielki opisany w Objawieniu jako przychodzący z wielkiego ucisku po wypraniu swych szat i wybieleniu ich we krwi Barankowej (Obj. 7:14). Ciało Chrystusa, „mężczyzna”, urodzone przed bólami, usłyszało i zastosowało się do wezwania „Wynijdźcie z niego, ludu mój” itd. (Obj. 18:4) i zostało uznane za godne udziału w pierwszym zmartwychwstaniu. Spośród dzieci zrodzonych z niego w czasie wielkiego ucisku (jego bólów) większość będzie stanowiła wierzących w nominalnym Syjonie, Babilonie, którzy dozwolili na częściowe odurzenie się duchem Babilonu, duchem tego świata, i którzy dlatego nie mogą szybko rozpoznać i być posłuszni głosowi Pana w czasie żniwa.

      Wielki ucisk, bóle porodowe nominalnego Syjonu to jedyna rzecz, która może takich jak oni obudzić i przekonać. Należy do nich wielu spośród wierzących dzieci Bożych, których sposób życia jest sprawiedliwy i w zasadzie rozważny, którzy jednak mają ducha światowego i nie stawiają siebie ofiarą żywą Bogu (Rzym. 12:1), naśladując Go w sławie i niesławie, znosząc w cichości urągania Chrystusowe (Mat. 16:24; Rzym. 15:3; 2Kor. 12:10; Żyd. 13:13), ale szanują ludzkie opinie, tradycje i plany i nie poddają się w pełni woli i planowi Boga. Dopiero gdy zauważą zniszczenie nominalnego Syjonu, chrześcijaństwa, Babilonu, zdadzą sobie w pełni sprawę z jego potężnych błędów i wówczas zostaną z niego oraz jego błędów wyzwoleni.

      Oto” – mówi prorok – „kładę na Syjonie kamień obrażenia i opokę otrącenia, a wszelki, który weń wierzy, nie będzie pohańbiony” (Rzym. 9:33; Izaj. 8:14, 15; 28:16). Tym kamieniem obrażenia jest doktryna o odkupieniu przez drogocenną krew Chrystusa. Nominalny cielesny Syjon potknął się o ten kamień i podobnie teraz nominalny duchowy Syjon potyka się o ten sam kamień, ponieważ on miał być „kamieniem obrażenia i opoką otrącenia obydwom domom Izraelskim” – cielesnemu i duchowemu. Maluczkie Stadko zwycięzców nie potknęło się o ten kamień, lecz rozpoznało go jako główny narożny kamień węgielny prawdziwego Syjonu, pamiętając na słowa proroka: „Oto kładę na Syjonie kamień narożny węgielny, wybrany, kosztowny; a kto weń uwierzy, nie będzie zawstydzony. Warn tedy wierzącym [w Chrystusa jako waszego Odkupiciela, który was kupił swoją drogocenną krwią] jest uczciwością, ale nieposłusznym, kamień, … ten się stał … kamieniem obrażenia i opoką zgorszenia tym, którzy się obrażają o słowo, nie wierząc, na co też wystawieni są „(1Piotra 2:6-8).

      Wielkiemu Ludowi potrzeba ognistych prób wielkiego ucisku, aby go doprowadzić do odpowiedniej postawy wobec Boga, dlatego muszą przez niego przejść i wyprać swe szaty, które zostały bardzo skalane i zabrudzone przez kontakty z tym światem. Chociaż ci, którzy zostali spłodzeni z Boga i ożywieni Jego Duchem do nowego duchowego życia, którzy byli wierni w wypełnianiu swego przymierza zupełnego poświęcenia się Bogu jako żywe ofiary, zostali wyzwoleni z nominalnego Syjonu zanim przyszły na niego bóle porodowe, powodem do radości jest także to, że wiele ze słabszych dzieci Boga, teraz potykających się razem z nominalnym Syjonem, będzie w przyszłości uratowanych i zbawionych „wszakże tak jako przez ogień” (1Kor. 3:15; Jud 23), przez wielki ucisk (bóle), w którym nominalny Syjon przeminie, lecz z którego one wyjdą, gdyż „ledwie Syjon począł pracować ku porodzeniu [tzn. w czasie ucisku], porodził synów swych [nie jednego mężczyznę, Chrystusa, lecz wielu]”.

      Nie powinniśmy sądzić, że cały Wielki Lud jest wyprowadzany z Babilonu momentalnie, wszyscy naraz. „Może to być, aby ziemia narodziła ludu za jeden dzień? Izali naród [hebr. goy -„ciało zbiorowe”; „w znaczeniu licznego zgromadzenia” – według Korkondancji Younga i Stronga] spłodzony bywa jednym razem?” Niektórzy ze spłodzonych z Ducha opuścili Babilon już długo przed 1914 rokiem jako kandydaci do Królewskiego Kapłaństwa, lecz następnie zostali objawieni jako niegodni zajęcia miejsca z Jezusem na Jego tronie chwały (Obj. 3:21). Inni, przez lata „szli rozmawiając” z Maluczkim Stadkiem, lecz zostali rozdzieleni po rozpoczęciu się wielkiego ucisku, czego typem jest rozdzielenie się dwóch Boskich proroków – Eliasza i Elizeusza (2Król. 2:11). Inni opuścili Babilon zanim niszczenie chrześcijaństwa kolejno obejmowało różne kraje. Ta część Wielkiej Kompanii została pokazana w Locie

poprzednia stronanastępna strona