Sztandar Biblijny nr 116 – 1997 – str. 78
teraźniejszego życia były cięższe nad te, które czuł, że może znieść. Jednakże on nie miał pragnienia, aby pozostać w grobie na zawsze. Wprost przeciwnie, miał informację dotyczącą Boskiego planu, że we właściwym czasie Pan wybawi go i cały świat spod przekleństwa, wyroku śmierci, z grobu, z wszelkich słabości, które spadły na nasz ród przez pierwotny wyrok śmierci.
To do tej nadziei zmartwychwstania odniósł się Hiob mówiąc: „Zawołasz, a ja tobie odpowiem”. Jego słowa przypominają nam także nauki Pana Jezusa, który mówił: „Nie dziwujcież się temu; boć przyjdzie godzina, w którą wszyscy, co są w grobach, usłyszą głos Syna człowieczego i pójdą” (Jan 5:28, 29). To była nadzieja Hioba i takie było znaczenie jego modlitwy; „Obyżeś mię w grobie ukrył i utaił, ażby się uciszył gniew twój. Wtedy zawołasz, a ja tobie odpowiem”. On będzie miał udział w głównych błogosławieństwach Wieku Tysiąclecia, kiedy to w harmonii z Boskim Planem, Chrystus, nasz Pan, który swoją drogocenną krwią odkupił cały świat, poświęcając samego siebie, będzie Królem nad całą ziemią. On podniesie i wesprze każde stworzenie ze stanu słabości i umierania z powodu niedoskonałych warunków do doskonałości i chwały Edenu, zagubionej i odkupionej, przywracając ją wszystkim tym, którzy przyjdą do harmonii z Bogiem, w czasie przez Boga określonym.
ŚWIADECTWO DAWIDA
Król Dawid pod karzącą ręką Pana był srodze dotknięty nieszczęściem i strachem, tak że bliski był śmierci. Posłuchaj jego modlitwy: „Wybaw mnie dla miłosierdzia twego; Albowiem w śmierci nie masz pamiątki o tobie, a w grobie któż cię wysławiać będzie?” (Ps. 6:5, 6). Widocznie Dawid spodziewał się pójść do grobu, lecz pragnął, aby jego życie mogło być przedłużone choć na pewien czas i obiecał, że wynikiem tego będzie wysławianie Pana. Jego argument jest zrozumiały, a mianowicie: gdyby poszedł do grobu nie mógłby ani wysławiać Boga, ani Jemu służyć. W jego słowach nie ma żadnej sugestii o wieczności w torturach lub myśli o pójściu na męki.
PRZYTACZAMY CAŁY WERSET Z PRZYPOWIEŚCI SALOMONOWYCH
Jedną z natchnionych przypowieści Salomona często przytaczanych jest: „Wszystko, co przedsięweźmie ręka twoja do czynienia, czyń według możności twojej – lecz bardzo rzadko, jeżeli w ogóle, słyszymy pozostałą część tego cytatu, a mianowicie – albowiem nie masz żadnej pracy, ani myśli, ani umiejętności, ani mądrości w grobie (szeolu) do którego ty idziesz” (Kaz. 9:10). Jak sensowne jest to stwierdzenie, właściwie zrozumiane – nie ma żadnej mądrości, żadnej umiejętności, żadnej pracy w stanie śmierci do którego dobrzy i źli, cały rodzaj ludzki, szli przez minionych sześć tysięcy lat. Umarli rzeczywiście nie żyją, zgaśli, wyłączywszy fakt, iż Bóg zaplanował dla nich powstanie z umarłych, wzbudzenie do życia, czujących istot.
Każdemu będzie się wydawać, że sam moment ich wzbudzenia nastąpi po chwili śmierci, ponieważ nie ma żadnej mądrości, żadnej umiejętności w grobie, szeolu, w piekle. Jak cudowna dobroć i miłosierdzie Boże okaże się wielkim rzeszom naszego rodzaju ludzkiego, kiedy zostanie wzbudzony ze stanu śmierci i po raz pierwszy dowie się o Boskiej dobroci. Zamiast przewidywanych diabłów i tortur On zapewnił przez swojego Syna otworzenie drzwi więzienia – grobu i uwolnienie niewolników śmierci. Bóg także postanowił przyszłe podniesienie się z grzechu i degradacji pod sprzyjającymi warunkami Tysiącletniego Królestwa drogiego Syna Bożego.
ODROCZONY POBYT EZECHIASZA W PIEKLE
Pobożny król Judy, Ezechiasz, był nieuleczalnie chory i spodziewał się, że umrze, lecz prosił Pana o przedłużenie mu życia i jego modlitwa została wysłuchana. Jego życie w cudowny sposób zostało przedłużone o 15 lat. Relacjonując to wydarzenie on mówi: „Jam rzekł w ukróceniu dni moich: wnijdę do bram grobu (szeolu), pozbawion będę ostatka lat swoich. . . . ale się tobie podobało wyrwać duszę moją z przepaści skażenia, przeto żeś zarzucił w tył swój wszystkie grzechy moje. Albowiem nie grób (szeol) wysławia cię, ani śmierć chwali cię” (Izaj. 38:10, 17, 18). Ezechiasz bardzo jasno zaznaczył tutaj, że szeol odnosi się do stanu nieświadomości.
Zauważ, że Ozeasz używa słowa „szeol” w podobnym wersecie: „Z ręki grobu (szeolu) wybawię ich, od śmierci wykupię ich. O śmierci! będę śmiercią twoją (pokonam cię). O grobie! (szeol) będę skażeniem twoim” (Ozeasz 13:14). Stąd mamy pewność, że cokolwiek oznacza słowo „szeol”, czy ono mówi, jak my utrzymujemy, o stanie śmierci, czy też znaczy, jak twierdzą inni, miejsce wiecznych tortur – to ono ma być zniszczone: „O grobie (szeol)! będę skażeniem twoim”.
HADES, SZEOL, GRÓB – RÓWNOZNACZNE
W 1Liście do Koryntian w rozdz. 15 Apostoł Paweł omawia zmartwychwstanie z śmierci, oznajmiając: „Albowiem jako w Adamie wszyscy umierają, tak i w Chrystusie wszyscy ożywieni będą, ale każdy w swoim rzędzie” (1Kor. 15:22, 23). On opisuje pierwsze zmartwychwstanie, jako będące dla Kościoła, błogosławionych i świętych, i pokazuje, że wszyscy pozostali będą