Sztandar Biblijny nr 114 – 1997 – str. 64
nie według woli ciała, lecz według ducha.
Pamiętajmy słowa naszego Pana skierowane do Piłata „Nie miałbyś żadnej mocy nade mną; by ci nie była dana z góry” (Jan 19:11) oraz zapewnienie Apostoła, „A wiemy, iż tym, którzy miłują Boga, wszystkie rzeczy dopomagają ku dobremu, to jest tym, którzy według postanowienia Bożego powołani są” (Rzym. 8:28). Większy jest Ten, który jest po naszej stronie, niż wszyscy, którzy są przeciwko nam. Gdyby przeciwnik miał moc wyrządzić nam krzywdę, uczyniłby to już dawno. Werset w nagłówku pierwszego artykułu mówi: „Zatacza obóz anioł Pański około tych, którzy się go boją [czczą Go], i wyrywa ich” (Ps. 34:8).
WARUNKI SPOŁECZNE BĘDĄ SIĘ POGARSZAĆ
Apostoł oświadcza, że jednym z upodobań demonów jest przedstawianie się za czystego, dobrego, „anioła światłości” (2Kor. 11:14), aby tym sposobem móc skuteczniej szkodzić. Jedną z przyjemności tych źle usposobionych duchów jest podstępne doprowadzanie drugich do grzechu i złego postępowania.
Nie możemy zapomnieć o dodaniu do tego wizerunku świadectwa Apostoła, mającego związek z obecnym okresem. On oświadcza, że ponieważ Chrześcijaństwo nie przyjęło prawdy z miłości do niej, lecz wolało kłamstwo, wolało wierzyć, że umarli żyją, chociaż Pismo Święte mówi, że oni są martwi nie mają żadnej nadziei z wyjątkiem zmartwychwstania, dlatego Bóg ześle im silne złudzenie, aby mogli uwierzyć kłamstwu, ponieważ nie znaleźli żadnej przyjemności w prawdzie. Dalej mówi, że oni wszyscy mogą być potępieni, pokazani jako niegodni zajęcia stanowiska pośród wybranych do Królestwa. W odniesieniu do tego czasu nasz Pan także przez Proroka oświadcza: „Przeto, że ten lud przybliża się do mnie ustami swymi, a czci mię wargami swymi, a serce jego dalekie jest ode mnie, a bojaźni, którą się mnie boją, z przykazań ludzkich nauczyli się: dlatego Ja też sobie dziwnie pocznę z tym ludem, dziwnie i cudownie, i zginie mądrość mądrych jego, a rozum roztropnych jego skryje się” (Izaj. 29:13, 14).
NA ZAKOŃCZENIE
Uwzględniając czas sądu nad upadłymi aniołami doszliśmy do wniosku, że podczas Wieku Tysiąclecia, kiedy sprawiedliwość będzie odmierzana według sznuru, a sąd według wagi i kiedy nikt nie będzie mógł szkodzić ani wyrządzać krzywdy w całym świętym Królestwie Bożym, to nie byłoby możliwe, aby upadli aniołowie mieli przechodzić jakąś szczególną próbę związaną z ludzkością – wprawdzie ich próby wtedy się skończą – z pewnością wówczas będą mieli mniejszą sposobność, i dlatego mniejszą pokusę, niż obecnie.
Uważamy więc, że w obecnym czasie odbywa się bezpośrednio sąd nad tymi aniołami, że dozwolenie na znajdowanie i wykorzystywanie różnych sposobów materializowania się i komunikowania się z ludzkością, dostarczy tym aniołom szczególnej próby i doświadczenia, co jest nazwane ich sądem, krisis, ich czasem próby i że ten okres dowiedzie, którzy z nich żałują za grzech i w sercu są obecnie wierni Bogu, a którzy nie. A w tym samym czasie ta sprawa będzie tak przeprowadzona, że zbiegnie się z okresem dnia ucisku ludzi – z „dniem gniewu”.
Przypuszczamy, że rozwiązywanie i uwalnianie tych demonów z łańcuchów ciemności będzie się wzmagać, być może bardzo szybko. Możemy się spodziewać rosnącego zainteresowania społeczeństwa okultyzmem i egzotycznymi, „tajemniczymi” kierunkami myśli, takimi jak New Agę. W miarę jak Chrześcijaństwo poddaje się jego wpływowi, niemoralność i bezprawie będą przeważać. Takie warunki dostarczają urodzajnego gruntu, na którym mogą działać demony.
Moglibyśmy drżeć ze strachu na myśl o przyszłości. Bylibyśmy w rozpaczy, gdyby nie Boska obietnica nadchodzącego Królestwa pod zwierzchnictwem Chrystusa. Nadchodzi jednak lepszy dzień, w którym wszystkie rzeczy w niebie i na ziemi będą pojednane w Chrystusie (Efez. 1:10). Wysławiajmy Boga!
BS ’97, 915.