Sztandar Biblijny nr 98 – 1996 – str. 28
gdyby Apostoł mówił o tym, Duch Święty pokierowałby nim, aby użył słowa egeiro, tak jak w przypadku córki Jaira i innych obudzonych przez naszego Pana. Wolimy więc rozumieć słowo anastasis w tym przypadku tak samo, jak w pozostałych 42 – pełnego powstania do doskonałości. Stąd wnioskujemy, że Apostołowi chodzi o to, iż pewne kobiety, choć nie uczestniczyły w bitwach, uczestniczyły w stratach i w wierze – ich wiara w Boskie obietnice pozwalała im wglądać w przyszłość i ufać Bogu odnośnie zmartwychwstania swych zmarłych i nie smucić się, jak ci, którzy nie mają nadziei. Pogląd ten znajduje potwierdzenie także w w. 39: „A ci wszyscy świadectwo otrzymawszy przez wiarę, nie dostąpili obietnicy. Przeto, że Bóg o nas [o Oblubienicy, o Ciele Chrystusa] coś lepszego przejrzał, aby oni bez nas nie stali się doskonałymi”.
Wiek Tysiąclecia ma być tysiąc lat trwającym dniem zmartwychwstania ludzkości (2Piotra 3:7, 8), lecz od wyboru każdego człowieka będzie zależało, czy kiedykolwiek osiągnie lub nie wspaniałą doskonałość, jaką niegdyś cieszył się Adam i jaką dla wszystkich zapewnił Chrystus. Początkowo dziwne może się wydawać stwierdzenie, że umarli będą musieli współpracować w sprawie własnego zmartwychwstania (do doskonałości), bo w przeciwnym razie nigdy go nie otrzymają, lecz tak to przedstawia Pismo Święte. Umarli nie będą musieli pomagać czy współpracować w obudzeniu ich z grobu; gdyż „nie ma żadnej pracy, ani myśli, ani umiejętności, ani mądrości w grobie” (Kaź. 9:10; Ps. 6:6) i tym samym nie mogliby ani się zgodzić, ani się sprzeciwić ich obudzeniu. Tę pracę wykona dla świata jego uwielbiony Odkupiciel, który oświadcza: „Wszyscy, co są w grobach, usłyszą głos jego; I pójdą [wszyscy będą obudzeni, lecz będą dwie klasy, które zostaną obudzone w różnych warunkach, na co następnie wskazuje nasz Pan mówiąc] ci, którzy dobrze czynili [ci poświęceni, którzy są dobrzy i przyjemni Bogu przez Chrystusa], na powstanie żywota [ta klasa powstanie z grobu z doskonałym życiem, całkowicie zmartwychwstała, podniesiona do życia]; ale ci, którzy źle czynili [obejmuje to z pewnością cały upadły rodzaj ludzki z wyjątkiem nielicznych jednostek wspomnianych wyżej -poświęconych, świętych], na powstanie [przez] sądu” (Jan 5:28, 29). Tak więc generalnie świat, w swym tysiącletnim dniu zmartwychwstania (Dz. 17:31), dniu panowania Chrystusa na ziemi, będzie miał sposobność pełnego powstania, jeśli podda się odpowiedniej dyscyplinie i karom, gdyż jego zmartwychwstanie będzie „przez sąd”, a niektórzy dla naprawy będą potrzebować wielu chłost (Łuk. 12:47). Wyjaśnienie tekstów biblijnych dotyczących dnia sądu można znaleźć w T. P. nr 196 i 197, w artykule pt. „Dzień Sądu”.
Zgodne z tym prawdziwym i pełnym tego słowa znaczeniem anastasis – zupełnym, całkowitym powstaniem ze śmierci – są słowa naszego Pana skierowane do saduceuszy, pytających kobietę, która miała kilku mężów: „Przetoż przy zmartwychwstaniu [anastasis] którego z nich ona będzie żoną?” (Łuk. 20:33). Nasz Pan uchylił się od dania im bezpośredniej odpowiedzi, być może dlatego, że wymagałoby to długiego wykładu na temat przyszłości, na który oni w swym uszczypliwym duchu byli zupełnie nieprzygotowani, a być może dlatego, że nie nadszedł jeszcze właściwy czas dla podania takich informacji odnośnie Boskich metod i postępowania. Tak więc w rezultacie odpowiedź naszego Pana brzmiała: Błądzicie, ponieważ nie rozumiecie wersetów Pisma Świętego mówiących, jak wtedy będzie, ani nie doceniacie wielkiej mocy Boga, przez którą On jest w stanie dokonywać wielkich rzeczy, zgodnie z radą Jego własnego mądrego planu. Następnie, zmieniając temat z tego domniemanego przypadku zasugerowanego przez saduceuszy, nasz Pan wykorzystał tę okazję dla podania bardzo pomocnych instrukcji na temat zmartwychwstania, mówiąc: „Synowie tego wieku żenią się i za mąż wydają. Ale ci, którzy godni są, by dostąpili onego wieku [aion, wiek – Wieku Tysiąclecia] i powstaną od umarłych [oczywiste jest zatem, że anastasis oznacza dla świata coś więcej niż tylko obudzenie z martwych. Innymi słowy, zmartwychwstanie nie następuje w chwili wyprowadzenia ich z grobu, lecz jest stopniowym procesem i kończy się dopiero wtedy, gdy oni w pełni zostaną podniesieni z grzechu, niedoskonałości i śmierci do doskonałości ludzkiej], ani się żenić ani za mąż dawać będą . . . bo będą równi [w greckim jak aniołowie] aniołom [którzy jako istoty bezpłciowe ani się nie żenią, ani nie są wydawane za mąż. Tak więc zmartwychwstanie wszystkich swoich uczestników czyni bezpłciowymi], będąc synami Bożymi [bezgrzesznymi w ostatecznym rozwoju, jakim był Adam – Łuk. 3:38], gdyż są synami zmartwychwstania [które skutkiem tego jest procesem doskonalenia, po zakończeniu którego ci, co mu podlegali, są bezgrzeszni i bezpłciowi]” (Łuk. 20:34-36).
W słowie zmartwychwstanie ani w słowie anastasis nie ma niczego, co ograniczałoby lub w jakikolwiek sposób określało istotę organizmu tej osoby, która doznaje zmartwychwstania. Gdyby chodziło o zmartwychwstanie ciała, wówczas oznaczałoby to, że zostanie wzbudzone dokładnie to samo ciało, a ponieważ wszyscy z ludzkiej rodziny są istotami z krwi i kości, oznaczałoby to, że zostaną „wzbudzone”, „przywrócone do życia”, dokładnie te same ciała, jakie posiadamy obecnie, z dokładnie tymi samymi atomami materii. Gdyby zatem zmartwychwstanie było obiecane ludzkiemu ciału, które umiera, nie można by się spodziewać niczego innego, jak tego samego ciała z tymi samymi atomami, tymi samymi defektami i tymi samymi właściwościami. Skutkiem tego zmartwychwstanie byłoby jedynie odnowieniem obecnych niekorzystnych, upadłych warunków.
ZMARTWYCHWSTANIE DUSZY
Bóg jednakże nie obiecuje wskrzesić ludzkich ciał, lecz raczej samych ludzi – istoty (w polskim tłumaczone jako dusze). Zgrzeszył Adam jako całość – Adam, dusza żyjąca (istota – 1Moj. 2:7), a nie tylko jego ciało. To Adam jako całość, jako