Sztandar Biblijny nr 104 – 1996 – str. 78

zgromadzanie Izraela w Ziemi Świętej, w związku z tym go zbadamy:

      „Przetoż oto dni idą, mówi Pan, że nie rzeką więcej: Jako żyje Pan, który wywiódł synów Izraelskich z ziemi egipskiej.

      Ale: Jako żyje Pan, który wywiódł synów Izraelskich z ziemi północnej, i ze wszystkich ziem, do których ich był wygnał, gdy ich zasię przywiodę do ziemi ich, którąm dał ojcom ich.

      Oto Ja poślę do wielu rybitwów, mówi Pan, aby ich łowili; potem poślę do wielu łowców, aby ich łapali na wszelkiej górze i na wszelkim pagórku i w dziurach skalnych”.

      Rozumiemy, że „ziemią północną” była Rosja, gdzie na przełomie wieków mieszkała niemal połowa narodu żydowskiego. „Wszystkie ziemie” wydają się dotyczyć pozostałych krajów, w których znajdowały się duże enklawy Żydów, takich jak Polska, Niemcy, Rumunia i Węgry.

„RYBACY”

      Zgodnie z swą obietnicą u Jer. 16:16 Bóg od 1878 roku posyła „rybaków”. Przynętą był syjonizm. W ostatnim artykule (w BS) na temat syjonizmu widzieliśmy jak wielu mężów stanu, Żydów i chrześcijan, oraz innych wpływowych postaci było zaangażowanych w dzieło wspierania sprawy syjonizmu, szczególnie po działalności Teodora Herzla oraz Kongresu Syjonistycznego z 1897 roku.

      Pieśń syjonizmu przemawiała do wielu Żydów, którzy przybywali z daleka, by przyznać się do swej odwiecznej ojczyzny. Inni pozostali tam, gdzie byli, dopóki nie zaczęli być ścigani przez „łowców”.

„ŁOWCY”

      Prawdopodobnie najbardziej przerażającym rozdziałem współczesnej ery, obecnego wieku dwudziestego, były zawzięte prześladowania i próba eksterminacji narodu żydowskiego podjęta przez nazistowski reżim Adolfa Hitlera. Niezwykle okrutny i mający jeden cel w swej determinacji do zmiecenia Żydów z powierzchni ziemi, swoim barbarzyństwem nadał nowego znaczenia słowu „holokaust” i skaził zachodnią cywilizację plama, której nie można usunąć ani zapomnieć.

„Czasu onego nazwane będzie Jeruzalem stolicą Pańską, a zgromadzą się do niego wszystkie narody, do imienia Pańskiego do Jeruzalemu, i nie będą więcej chodzić za uporem serca swego złośliwego” (Jer. 3:17).

      To, czego nie mógł dokonać syjonizm, dokonały prześladowania, zmuszając Żydów, by tysiącami uciekali do Palestyny, a resztę świata, by uświadomili sobie ich roszczenia i starożytne prawa. Holokaust dał narodowi żydowskiemu wolę przetrwania i tożsamość w takim stopniu, w jakim nigdy nie uczyniło tego żadne inne wydarzenie w historii ich diaspory.

      Dlaczego Pan tak postąpił? To pytanie jest zadawane przez wielu, których życie zostało zniszczone, którzy stracili całe rodziny i których ciała noszą trwałe ślady cierpienia i tortur.

DOZWOLENIE NA ZŁO

      Nie będziemy mogli zrozumieć powodów jakiegokolwiek cierpienia, jeśli najpierw nie zrozumiemy, że żyjemy w świecie przeklętym za sprawą grzechu, w świecie, w którym istnieje dozwolenie na zło. Naród żydowski był nienawidzony za to czym był i prześladowany za to czym był. Od tego czasu, gdy w Edenie była dana obietnica o Nasieniu wybranym do błogosławienia ludzkości (1Moj. 3:14, 15) szatan, wielki przeciwnik Boga i człowieka – postanowił je zniszczyć. Usiłował tego dokonać w Egipcie i w cesarstwie rzymskim, jak również przez całe długie wieki ich diaspory. Gdziekolwiek mógł, pobudzał nienawiść do „Żyda”.

      Obserwowanie dalszego postępu tej obietnicy w czasie pierwszych lat obecnego wieku, zmierzającego do ponownego osiedlenia Izraela niewątpliwie popchnęło go do jeszcze większej furii w wysiłkach pozbycia się tego wybranego Nasienia.

      Pismo Święte często mówi o Bogu jako o czyniącym coś, na co On jedynie dozwala. Jego dozwolenie w żadnym razie nie jest moralną zgoda, chociaż wielu nie dostrzeże tej różnicy, nie będzie też tego można wyjaśnić tym, którzy nie mają wiary, by zrozumieć, że Bóg w polu widzenia ma wyższy cel (Ps. 50:16-21).

 IZRAEL PRZEWODEM BŁOGOSŁAWIEŃSTW

      Jak wskazaliśmy w BS nr 714, Izrael odżył i ponownie stał się niezależnym narodem. Nie tylko to, ale i to, że dawno obiecany czas prawdziwego wyniesienia Izraela, jako przewodu mesjańskich błogosławieństw dla ludzkości, jest niedaleki. Cóż z tego, że nastąpi jeszcze jeden wielki wstrząs ucisku w miarę jak zanika ten stary świat, a zaczyna się rodzić nowy porządek. Cóż z tego, że Pismo Święte mówi nam, że Izrael ma jeszcze przejść przez „czas utrapienia Jakubowego” (Jer. 30:7) w związku z wielkim czasem ucisku, jaki od 1914 roku ciąży nad światem. Żadna z tych rzeczy nie powstrzyma ludu Pańskiego od radowania się nowymi niebiosami i nową ziemią, które, jak oznajmia Bóg ma On właśnie stworzyć: „Weselcie się, a radujcie się na wieki wieków z tego, co Ja stworzę”(Izaj. 65:17, 18; 66:22). Światło lampy Prawdy padające na prorocze strony pokazuje nam, że szybko przybliża się czas, kiedy Ten, który ma do tego prawo, ujmie swą wielką władzę i panowanie (Ezech. 21:27).

poprzednia stronanastępna strona