Sztandar Biblijny nr 94 – 1995 – str. 91
wybrańców wieku Ewangelii; (8) drugie przyjście i wzbudzenie z martwych swojej drogiej Oblubienicy, „maluczkiego stadka”, owych 144. 000 do dzielenia z Nim Jego tronu i chwały; (9) związanie przez Niego szatana i zniszczenie królestwa szatana; (10) wywyższenie przez Niego pozostałych wybranych oraz ustanowienie ziemskiej części swego Królestwa, w celu błogosławienia nie wybranych, żyjących i umarłych, sposobnością uzyskania wiecznego życia; (11) Jego doprowadzenie do chwalebnego końca całego Boskiego planu, dotyczącego odkupienia człowieka i restytucji (Dz. 3:19-21), kiedy to przy końcu tysiącletniego pośredniczącego panowania odda królestwo Bogu Ojcu (1Kor. 15:24-26); (12) zniszczenie przez Niego szatana i wszystkich jego złych zastępów oraz danie wiecznego życia sprawiedliwym, którzy na zawsze zamieszkają na ziemi (Ps. 145:20; 37:28, 29, 38-40; Mat. 25:41-46). Dlatego szczególnie w tym okresie, możemy właściwie z radością rozmyślać o wszystkich wielkich błogosławieństwach czekających na ludzkość dzięki Jezusowi przez łaskę niebiańskiego Ojca! Izaj. 9:1-7 dość obszernie przedstawia całą sytuację, tak jak ją tutaj naszkicowaliśmy. Przyjrzyjmy się jej pokrótce.
Werset 1: Przekład ARV podaje bardzo dobre tłumaczenie: „Lecz nie będzie zaćmienia w niej, która była w bólu. W dawnym czasie sprowadził on hańbę na ziemię Zabulona i ziemię Neftalego; lecz w późniejszym czasie okrył ją chwałą, drogą morską, poza Jordan, Galileę ludów”. Zgodnie z hebrajskim idiomem stwierdzenie to, dotyczące przyszłości, wyrażone jest jakby coś się odnosiło do przeszłości. Wiele wieków po proroctwie Izajasza ziemia galilejska została wysoce zaszczycona pobytem Jezusa, gdyż Nazaret był w Galilei, a Jezus przez jakiś czas mieszkał w Kafarnaum, w Galilei.
„ŚWIATŁOŚĆ WIELKA”
Werset 2: „Bo lud on, który chodzi w ciemności ujrzy światłość wielką, a tym, którzy mieszkają w ziemi cienia śmierci, światłość świecić będzie”. To proroctwo miało swe główne wypełnienie w czasie pierwszego adwentu (Mat. 4:12 -16), a będzie miało daleko większe wypełnienie w czasie drugiego adwentu Jezusa. O pierwszym adwencie powiedziano: „A ta światłość w ciemnościach świeci, ale ciemności jej nie ogarnęły”; „A tenci jest sąd, że światłość przyszła na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność niż światłość; bo były złe uczynki ich” (Jan 1:5; 3:19).
Z ostatniego zdania wersetu 2. jest widoczne, że proroctwo to nie było ograniczone do mieszkańców Galilei. Cały rodzaj Adamowy – cała ludzkość na ziemi – wciąż mieszka „w ziemi cienia śmierci”. Przed nią (śmiercią) idzie cień śmierci w grzechu, błędzie, degradacji, smutku, kłopotach, rozterkach serca, bólu, chorobach, stratach, rozczarowaniach i umieraniu, które zaciemniają tę dolinę. Od narodzin do śmierci przechodzimy przez tę ciemną dolinę. Ogromna większość przechodzi przez nią w strachu i dochodzi do jej kresu w rozpaczy, lecz dzieci Boże doznają w tej dolinie błogosławieństw, które umożliwiają im znoszenie trudów z odwagą i spokojem. Jeśli spotyka je jakieś zło, to dotyczy ono tylko ich człowieczeństwa. Bóg sprawia, że wszystkie rzeczy wspólnie działają dla ich dobra, „żeby byli mocą utwierdzeni przez Ducha jego w wewnętrznym człowieku” (Rzym. 8:28; Efez. 3: 16). Bóg obiecał, że nigdy ich nie opuści i nie porzuci (Żyd. 13:5, 6), On im daje nadzieję wiecznego wyzwolenia od wszelkiego zła do wiecznego życia w zmartwychwstaniu. Dlatego będąc w dolinie cienia śmierci nie obawiają się żadnego zła (Ps. 23:4).
Miara światła, jaka emanowała ze słów i czynów Jezusa w czasie Jego pierwszego adwentu, nadal promieniuje od tych wszystkich, których umysły i serca zostały oświecone Jego obietnicami i Jego Duchem. Nie jest to jednak ów wielki blask światła, który ma rozproszyć ciemności ziemi i sprawić, aby cała ludzkość doceniła chwałę Boga, jaka w odpowiednim czasie napełni „całą ziemię” (4Moj. 14:21; Izaj. 11:9; Habak. 2:14).
To, że Słońce Sprawiedliwości jeszcze nie wzeszło z uzdrowieniem w swoich promieniach, jest w pełni potwierdzone przez gęstą ciemność pogaństwa i nieco mniejszą – lecz wciąż dosyć gęstą – ciemność chrześcijaństwa w zakresie zrozumienia Boskiego planu. Wspaniałą perspektywą jest jednak to, że już niebawem – gdy wielki czas ucisku świata dokona przewidzianego przez Boga zamierzenia – wspaniałe Słońce Sprawiedliwości, Chrystus, Głowa i Ciało, pierwszorzędne Nasienie Abrahamowe zajaśnieje, oświecając i błogosławiąc „wszystkie rodzaje ziemi” (Mal. 4:1, 2; Mat. 13:43; Dan. 12:13; 1Moj. 12:13; 22: 15-18; Gal. 3:8, 16, 29). Wtedy ostatecznie każde dziecko Adama, bo wszystkie z nich objął wyrok śmierci w wyniku grzechu i kary zań (Rzym. 5:12, 21; 6:23), znajdzie się pod wpływem tej wielkiej światłości, „która oświeca każdego człowieka przychodzącego na świat” (Jan 1:9; 12:32). Wszyscy więc będą zupełnie oświeceni co do wielkiego Boskiego planu zbawienia wybranych i nie wybranych (1Tym. 2:4).
Werset 3: „Rozmnożyłeś ten naród, uczyniłeś im wielkie wesele (ARY); weselić się będą przed tobą jako się weselą czasu żniwa, jako się radują, którzy łupy dzielą”. Werset ten opisuje ludzkość w wieku Tysiąclecia, wyprowadzoną ze snu śmierci, uwolnioną od klątwy Adamowej, radującą się jak ci, którzy zbierają żniwo lub jak ci, którzy dzielą łupy, uczestniczącą w czymś dobrym, co im przypadło w udziale. Tysiącletnie błogosławieństwa restytucji (Dz. 3:19-21) będą rozdawane jako Boże dary; Jezus będzie „dzielił łupy z mocarzami” także tych czasów – klasą owiec w restytucji (Izaj. 53:12; Mat. 25:31-40). Błogosławieństwa kalwaryjskiego krzyża, łącznie z wiecznym życiem, są dla wszystkich, z wyjątkiem tych, którzy mają usposobienie kozła i świadomie je odrzucą, myśląc jedynie o własnych korzyściach (Mat. 25:41-46; Dz.3:23).