Sztandar Biblijny nr 93 – 1995 – str. 82
ta nauka jest oszustwem. Rozumni ludzie światowi nie wiedzą więcej od nas na temat przyszłości. Zgadzamy się z ewolucjonistami, iż nasz rodzaj rozwija się według ewolucyjnego prawa natury, że Bóg nie ma z tym nic wspólnego i że nie ma dla nas żadnego przyszłego życia prócz tego, że nasze dzieci będą nas reprezentować na wyższym poziomie życia. Rozumiecie więc, dlaczego dzień dziękczynienia uważamy za element średniowiecznego zabobonu”.
Nasza odpowiedź na takie rozumowanie musi dotyczyć dwóch sfer zainteresowania: najpierw filozoficznej, później analitycznej. (1) Czy stale wzrastające rzesze panteistycznych i ateistycznych ewolucjonistów nie są antyfilozoficzne? Przyznają, iż cieszą się znacznie większymi błogosławieństwami niż ich przodkowie, przyznają, że ich niezadowolenie wzrosło proporcjonalnie do otrzymanych błogosławieństw i rozumowania. Czy prawdziwa filozofia nie powiedziałaby im, że jeśli ich celem i pragnieniem jest szczęście, to utrata tego szczęścia nie jest wynikiem większych błogosławieństw, lecz niewłaściwego i niewdzięcznego sposobu, w jaki je przyjmują? Czy sama filozofia, poza Biblią czy religią, nie ostrzegłaby ich, że gdyby nawet ich teorie były prawdziwe, nierozsądną rzeczą byłoby rozwijanie ich?
(2) Przeanalizujmy teraz powyższe utyskiwania. Któż może nam udowodnić, że nie istnieje żaden żyjący i prawdziwy Bóg – że istnieje jedynie bóg natura – ślepa siła? Któż może nam wyjaśnić moc, jaka utrzymuje naszą ziemię na swej orbicie wokół słońca i jaka dała nam lato i zimę, zimno i gorąco, doliny i góry, wzgórza i równiny w budzącej zadowolenie różnorodności, obfitującej w bardzo przydatne dla nas minerały, które po prostu czekają aż nasz kierowany z nieba geniusz sprowadzi je dla błogosławieństwa naszego rodzaju i uczynienia z ziemi raju Bożego? Jaka filozofia potrafi nam udowodnić, iż rzeczy te są dziełem przypadku i że mylimy się przyjmując świadectwo Biblii? „Dzień dniowi podaje słowo, a noc nocy pokazuje umiejętność. Nie masz języka ani mowy, gdzie by głosu ich słychać nie było” (Ps. 19:3, 4) – głosząc o wszechmądrym i dobroczynnym Stwórcy? Wiemy, że mądrość i dobroczynność naszego Stwórcy były zakryte przed naszym umysłowym wzrokiem przez zabobonne i bezsensowne wyznania przeszłości, lecz teraz, tak jak elektryczność zastąpiła łojową świeczkę i naftową lampę, tak Boskie Słowo dzisiaj świeci tym, którzy mają oczy ku widzeniu.
SZCZEGÓLNE BŁOGOSŁAWIEŃSTWA BLISKIE
Nie chełpmy się, tym iż posiadamy znacznie więcej odwagi niż niektórzy w czasach feudalnych. Wprost przeciwnie, zauważmy, że patriotyzm, który domagał się i otrzymał Wielką Kartę Wolności (Magna Karta) naszych swobód, był równie szlachetny i odważny jak dzisiejszy, a może nawet większy. Nasze wyzwolenie się od niektórych przesądów przeszłości jest skutkiem rozwoju edukacji i nie powinniśmy dziękować ani sobie, ani naszym przodkom za tę powszechną oświatę, ale dziękujmy za nią Panu. Spadła na ten świat pomimo sprzeciwu bogatych i obojętności biednych. Przyszła dlatego, że nastał dla niej odpowiedni Boski czas. Pismo Święte jednoznacznie nas zapewnia, iż jest ona szczególnym znakiem i dowodem bliskości Nowej Ery Boskich błogosławieństw od dawna przepowiedzianych w Biblii. Porównajmy słowa św. Piotra (Dz. 3:19-21) ze słowami proroka Daniela (Dan. 12:1). Właściwie zrozumiane i docenione, te właśnie argumenty używane do przeciwstawiania się Bogu, stają się powodem szczerej chwały, wdzięczności i nadziei na przyszłość.
Pismo Święte mówi o prawie grzechu i śmierci. Przyznajemy, co muszą też uczynić wszyscy myślący ludzie, że nauki wyznań wiary sformułowane w ciemnych wiekach, a dotyczące torturowania umarłych, są absurdalne. Ponadto uważamy, że one są niebiblijne i zostały wyczarowane pod wpływem zabobonnego strachu, i że pewne symboliczne obrazy zawarte w Biblii zostały błędnie przetłumaczone lub odczytane, by mogły powstać takie błędne pojęcia o Boskim charakterze i planie. Ale czy odrzucenie tych absurdalnych teorii zaprzecza istnieniu inteligentnego Stwórcy i obala biblijne twierdzenie, iż On jest Bogiem miłości i że istnieje racjonalne wyjaśnienie obecnego panowania grzechu i śmierci wraz z racjonalną podstawą nadziei w zmartwychwstanie umarłych pod chwalebnym panowaniem Immanuela, księcia życia, oraz błogosławieństwami, jakie Jego królestwo z pewnością przyniesie każdemu członkowi naszego rodzaju?
To, że ludzka rodzina znajduje się w słabym zdeprawowanym stanie – umysłowym, moralnym i fizycznym jest bezsprzeczne. Ewolucjoniści nie udowodnili, że Biblia błądzi wyjaśniając, iż obecna słabość umysłowa, moralna i fizyczna jest dowodem degeneracji, do jakiej doszedł rodzaj ludzki z powodu grzechu. Nie dowiedziono pokrewieństwa między małpą a człowiekiem, a gdyby dowiedziono, to byłoby równie zasadne rozumowanie, że małpa jest zdegenerowanym człowiekiem, jak i twierdzenie, że ludzie są rozwiniętymi małpami, jak utrzymuje prof. Haeckel i inni, którzy w darwinizmie prześcignęli samego Darwina. Wbrew tej irracjonalnej teorii zauważamy, że na ogół ludzkość, nawet ta jej część, jaka wywodzi się z niskiego stanu, ma organy mózgu, których rzadko używa i tym samym nie można powiedzieć, że są one przez nią rozwinięte; a te organy nie są niższymi, lecz wyższymi, organami szlachetniejszymi. Te zalety umysłu są obecne, lecz uśpione, czekają jedynie na pobudzenie do aktywności. Fakt ten potwierdza pogląd biblijny, że rodzaj ludzki jest upadły i że niewielu żyje na poziomie nawet najlepszych możliwości swego osłabionego organizmu.
EWOLUCJA JEST BŁĘDEM
Nauka ewolucji, że żyjemy i umieramy po prostu dla rozwoju przyszłych pokoleń może być dla kogoś zachęcająca, lecz naszym zdaniem takich jest bardzo niewielu. O wiele bardziej interesująca