Sztandar Biblijny nr 91 – 1995 – str. 70
zakończy się tak jak inne. Nie będzie po nim nocy, lecz poprowadzi on do wspaniałej wieczności wszystkie Boskie stworzenia, które cenią Boską dobroć i korzystając z zapewnionych przez Boga sposobności powrócą do pełnej harmonii ze swoim Stwórcą. Takich z kolei On uzna za swoich synów, którzy po prawicy Jego łaski przez wieki będą radować się szczęściem.
W przeszłości prorok prawdziwie powiedział: „Zaprawdę tyś jest Bóg skryty” (Izaj. 45:15). Jakież to prawdziwe! W wyniku tego świat w swej mądrości nie zna Boga. On jest bliski w swej mądrości i miłości, a mimo to może być dostrzeżony jedynie przez tych, których oczy zrozumienia zostały otworzone. Cieszymy się jednak, iż nadchodzi czas, kiedy wszystkie zaślepione oczy przejrzą wyraźnie. „Jakom żywy ja, mówi Pan, że napełniona będzie ziemia chwałą moją”. „Ziemia będzie napełniona znajomością chwały Pańskiej jako morze wody napełniają” (Habak. 2:14). Wtedy wszyscy zobaczą, czego dokonał Bóg, a nasze tymczasowe zaślepienie jedynie wzmocni wspaniały blask Jego mądrości, sprawiedliwości, miłości i mocy.
Ostatecznie okaże się, że dozwolenie przez Boga na panowanie na ziemi grzechu i śmierci, zamiast być skazą na Boskim charakterze, przejawem braku mądrości i Boskiej niekompetencji, objawi wielkiego Stwórcę Jego poddanym, Jego dzieciom tak, jak nie mogłoby uczynić tego nic innego. Poza tym, doświadczenia ludzkości podczas siedmiu tysięcy lat, od stworzenia Adama do końca pośredniczącego królestwa Mesjasza, pokażą cechy Boskiego charakteru, które w inny sposób nie mogłyby być zamanifestowane aniołom i ludziom.
Dla przykładu, bez dozwolenia na grzech Jego stworzeniom nigdy nie byłby znany element Boskiej sprawiedliwości i niezmienna opozycja Boga wobec wszelkiego grzechu. Jego wyrok na ojca Adama i jego rodzaj oraz dozwolenie na panowanie przez te wszystkie wieki śmierci i grzechu zademonstrowały to, że nie można bawić się Boską sprawiedliwością. To królowanie grzechu i moc Boskiej opozycji wobec grzechu oraz wyrok na grzeszników dały z kolei możliwość zamanifestowania Boskiego miłosierdzia, współczucia, sympatii i miłości. Boska miłość była niewątpliwie wcześniej znana anielskim zastępom, lecz nie w takim stopniu. Jego postępowanie z ludzkością potwierdzi aniołom i ludziom głębię Jego współczucia. „Zaleca Bóg miłość swoją ku nam, że gdyśmy jeszcze byli grzesznymi, Chrystus za nas umarł”(Rzym. 5:8). Z pewnością, jak powiada poeta, widzimy w tym przejaw „Boskiej miłości przewyższającej wszelką miłość”.
Być może, iż niektórzy z nas mieli kiedyś skłonności krytykowania swego Stwórcy lub twierdzenia, iż nie miał On prawa odkupienia nas za cenę Kalwarii, że błędem było zniesienie grzechów jednego i żądanie zapłacenia za nie przez innego. Lecz to my byliśmy w błędzie. Tak wcale nie było. Właściwie zrozumiane postępowanie Ojca z Synem jeszcze bardziej podnosi Jego chwałę – jeszcze bardziej powiększa Jego mądrość, sprawiedliwość, miłość i moc. Przy całej mocy i władzy Wszechmocny nie nakazałby śmierci swojego Syna. Jezusa stanie się Odkupicielem człowieka oznaczało Jego dobrowolne ofiarowanie samego siebie. Jak mamy to rozumieć – gotowość Odkupiciela do zostania ceną okupu za człowieka? Pismo Sw. odpowiadając mówi nam, że powodem była Jego wielka miłość do Ojca, Jego wielka ufność w Niego i gotowość poddania się we wszystkim Boskiej woli, celom i zarządzeniom. Pomimo gotowości Odkupiciela Ojciec nie pozwoliłby Jemu na podjęcie takiego wielkiego przedsięwzięcia, które miało tak wiele Go kosztować, bez odpowiedniej nagrody. I tak czytamy o Jezusie, „który dla wystawionej sobie radości, podjął krzyż, wzgardziwszy sromotę”.
Gdy Boski plan został przedstawiony starej kolorowej kobiecie, zapytano ją, czy to nie dziwne, że Bóg czyni dla nas tak wielkie rzeczy. Jej odpowiedź brzmiała: „Nie, panie; to tak jest do Niego podobne!”
Tak i my mówimy o wielkim Bogu, który uczynił niebo i ziemię, słońce i gwiazdy. To nie jest dziwne, że powinien mieć wspaniały plan dla wszystkich swoich stworzeń – plan, który w pełni ukaże Jego charakter – Jego sprawiedliwość, mądrość, miłość i moc!
Wśród tych wspaniałych rzeczy Boskiego celu żadna nie jest cudowniejsza od tej, która odnosi się do klasy Kościoła, „wybrańców” pociągniętych, wezwanych i spłodzonych z Ducha Świętego podczas obecnego wieku Ewangelii. Ci, którzy natychmiast zostali usprawiedliwieni przez wiarę skoro tylko o niej usłyszeli, są oddzielną klasą od świata, który zostanie usprawiedliwiony, udoskonalony przez uczynki w okresie chwalebnego panowania Mesjasza. Zapewnienie usprawiedliwienia przez wiarę dzięki zasłudze Odkupiciela przed usprawiedliwieniem świata, ma na celu umożliwienie tym, którzy z natury są „dziećmi gniewu jako i inni”, stania się synami Boga na poziomie duchowym, „uczestnikami Boskiego przyrodzenia”.
Boska oferta, zgodna z zasadami bezstronności, dla tych członków rodzaju Adamowego, „maluczkego stadka”, stwierdza że jeśli połączą się z Odkupicielem w ofiarowaniu i będą kroczyć Jego śladami, to Jego zasługa będzie okrywać ich wady, a oni sami po wszystkie wieki mogą zostać Jego wspaniałą Oblubienicą, współdziedzicami z Nim w Jego królestwie – aby mogli usiąść wraz z Nim na Jego stolicy i uczestniczyć w wielkim dziele podnoszenia ludzkich dzieci.
Jakże wspaniały jest nasz Bóg, nieskończony w swoich wszystkich zaletach! „Któż poznał umysł Pański? albo kto był rajcą jego” (Rzym. 11:34)? Skąd wzięły się te wszystkie cudowne rzeczy zapisane w Jego księdze, jeśli nie z Jego mądrości? Kłaniajmy się przed Nim i uwielbiajmy Go, bądźmy wiernymi naśladowcami Jezusa aż do końca biegu, aż otrzymamy koronę życia – chwałę, cześć i nieśmiertelność.
BS ’94, 68.