Sztandar Biblijny nr 89 – 1995 – str. 50
stanowiskiem Jeremiasza i zajmowanym dzisiaj przez lud Pański, który jest oświecony „teraźniejszą prawdą” (2Piotra 1:12) i stanowi posłanników Bożych, głoszących tę prawdę. Podobnie z przyjemnością lud Boży dostrzega fakt, że wiele wielkich reform jest obecnie w toku w chrześcijaństwie. Jednakże jest zobowiązany do mówienia o nich z Boskiego punktu widzenia. Kto „ma słowo moje, niech mówi słowo moje w prawdzie” (Jer. 23:28). Gdy lud Boży wypowiada słowo Pańskie, sprzeciwia się i zaprzecza licznym dziwacznym snom dzisiejszych reformatorów, którzy na próżno się łudzą, że w wyniku cywilizacji i przez ludzkie wysiłki, szczególnie osób należących do ich grupy, wszystkie te błogosławieństwa spłyną na ludzkość i w ten sposób dzięki ludzkim wysiłkom zaprowadzona będzie sprawiedliwość na ziemi, błogosławiąc całą ludzkość.
„Wszyscy dzisiejsi wierni rzecznicy Boga, jak Jeremiasz, są zobowiązani do sprzeciwiania się tym fantastycznym snom i wskazywania, że są one nierozsądne i niebiblijne. Sporo z dzisiejszego postępu, cywilizacji, życzliwości i uprzejmości chrześcijaństwa jest tylko zewnętrzną ogładą, przybliżaniem się do Boga ustami oraz innymi zewnętrznymi formami zachowania się, podczas gdy serca większości osób w chrześcijaństwie daleko są od Niego i daleko od prawa doskonałej miłości do Boga oraz doskonałej miłości do bliźniego.
Dzisiejsza klasa Jeremiasza ma obowiązek wskazywania, że te wszystkie rozmaite wysiłki włożone w nawrócenie świata, nigdy nie przyniosą rezultatu • – „Przyjdź królestwo Twoje; bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi” – lecz przeciwnie, wzrost populacji ziemskiej jest o wiele większy od dotrzymywania kroku wzrostowi członkostwa w nominalnym kościele chrześcijańskim i dlatego obecny stosunek liczbowy wzrostu niechrześcijańskiego świata do wyznaniowego świata chrześcijańskiego wskazuje na całkowite zniknięcie chrześcijaństwa z ziemi w ciągu kilku stuleci.
I jak Jeremiasz był wiernie przywiązany do Pana w ogłaszaniu przyszłego obalenia królestwa Judy, tak lud Pański w dzisiejszych czasach, mający Jego słowo „teraźniejszej prawdy”, nie może ukrywać ani powstrzymywać się od mówienia o tym fakcie, że wielki ucisk jest nad światem (Dan. 12:1; Mat. 24:21, 22) i że ostatecznie zupełne starcie obecnego porządku społecznego nastąpi w anarchii. Z tego powodu wielu widzi nas jako pesymistów i proroków zła, tylko rzeczy zgubnych. Nasi rozgoryczeni przeciwnicy zupełnie przeoczyli i zignorowali fakt, iż jednocześnie z tego samego Słowa Pańskiego okazujemy najwspanialszy optymizm, jaki można sobie wyobrazić i jak najbardziej zrozumiale przedstawiamy, że obecny i przyszły ucisk jest tylko zwiastunem wielkich błogosławieństw, jakie Bóg obiecał i jakimi obdarzy wszystkie rodziny na ziemi, ale nie przez niedoskonałe władze upadłych ludzi, lecz przez doskonałe władze naszego chwalebnego Pana i Jego wyniesionego do chwały Kościoła, Jego Oblubienicę, Jego współdziedziców w Królestwie.
Metoda, za pomocą której Pan przekazywał swoje wiadomości Jeremiaszowi i przez niego oraz innych starotestamentowych proroków nie jest wyraźnie podana w Piśmie Świętym, z wyjątkiem tego, co wyraźnie oświadczył Ap. Piotr (2Piotra 1:21), iż „od Ducha świętego pędzeni (kierowani) będąc, mówili [i pisali] święci Boży ludzie”. Wielu studiujących Biblię przeoczyło ten fakt i dlatego usiłuje wyjaśniać szczególne przepowiednie itp. proroków, jakoby to były ich własne myśli, rezultat ich samodzielnego rozumowania, wyrażanie swoich własnych poglądów, czyli własnych opinii. Jest zgoła inaczej, były to Boże myśli, Boże wyrażenia i Boże ilustracje, bo prorocy działali, mówili i pisali to, co Pan polecił. Prorocy, jak rozumiemy, dobrowolnie oddali się Bogu, aby tym samym mogli być Jego rzecznikami. Pan nie przyjmie za swoich rzeczników i proroków niechętne, nie będące w harmonii z Nim osoby.
Według naszego zrozumienia, Pan do tych proroków w dawnych czasach przemawiał w taki sposób, w jaki złe duchy teraz przemawiają do mediów spirytystycznych – ponadzmysłowo. Innymi słowy, wierzymy, że upadli aniołowie uosabiają zmarłych, wykorzystując pewne przewody natury ludzkiej, z jakich w przeszłości korzystał Bóg, gdy przekazywał prawdę swoim prorokom (zobacz wydaną przez nas broszurę pt. Spirytyzm jest demonizmem). Bądźmy czujni w tej sprawie i pamiętajmy, że Bóg już nie mówi do swego ludu w ten sposób, ale dokończył Pismo Św. swojego objawienia przez mówienie do nas za pośrednictwem swego Syna – „mówił nam przez