Sztandar Biblijny nr 87 – 1995 – str. 40

      Obecna teologia twierdzi, że odkupienie zostało dokonane przez ofiarę Boga, nie człowieka, podczas gdy Biblia bardzo wyraźnie określa dokładny odpowiednik – ludzki odpowiednik za Adama (ludzką głowę naszego rodzaju). To odkupienie Adama zapewnia odkupienie jego potomstwa na dokładnie takiej samej zasadzie, na jakiej jego upadek i potępienie oznaczało grzech i śmierć dla nas. To właśnie człowiek Chrystus Jezus, który po opuszczeniu poprzedniej duchowej egzystencji i staniu się podobnym do grzesznego ciała powiedział: „Aleś mi ciało sposobił dla ucierpienia śmierci” – dokonał naszego odkupienia przez ofiarowanie samego siebie – swego ciała, swego człowieczeństwa, i w wyniku tej ofiary został wysoce wyniesiony, i to do Boskiej natury: „Dlatego też Bóg nader go wywyższył i darował mu imię, które jest nad wszelkie imię; aby w imieniu Jezusowym wszelkie się kolano skłaniało, tych którzy s;i na niebiesiech i tych którzy są na ziemi i tych którzy są pod ziemią” (Filip. 2:8-11).

      Chrystus po zmartwychwstaniu powiedział: „Dana jest mi wszelka moc na niebie i na ziemi”. Jeśli to wyniesienie i moc zostały Mu udzielone jako nagroda za jego ofiarę, to jest oczywiste, że bez względu na to, jak bogatym był w duchowej chwale i mocy zanim stał się człowiekiem, jeszcze bardziej został obdarzony w zmartwychwstaniu, po ofiarowaniu swego człowieczeństwa, jako uczestnik Boskiej natury i dokładny obraz osoby swego Ojca (Żyd. 1:3).

      Gdy człowiek Chrystus Jezus dał swoje „ciało [człowieczeństwo] za żywot świata” (Jan 6:51), oddał je, by już nigdy go nie odebrać; była to bowiem cena zapłacona za nasze odkupienie. Gdy zatem został ponownie wzbudzony, Jego istnienie było już w nowej naturze, tak by płynąca z tego korzyść dla nas nie została naruszona, a także po to, by udzielona Jemu ogromna moc Boskiej natury mogła być użyta do rzeczywistego wyrwania z niewoli grzechu i śmierci tych, których legalnie uratował przez swoją śmierć.

KAŻDY BĘDZIE OŻYWIONY „W SWOIM RZĘDZIE”

      Wersety 22, 23 pokazują, że wszyscy, którzy są Chrystusowi – przez wiarę w Jego ofiarę – mają odnieść korzyść z Jego śmierci w pełnym zmartwychwstaniu do doskonałości i trwałego życia utraconego w Edenie. Według porządku zmartwychwstania przewidziany jest najpierw Chrystus jako pierwiastek, a potem członkowie Jego ciała.

      „Błogosławiony i święty, który ma część w pierwszym zmartwychwstaniu”. Potem, po zmartwychwstaniu tego chwalebnego Ciała, następuje zmartwychwstanie wszystkich tych, którzy są Jego „w [podczas] przyjście [gr. słowo paruzja] jego [Chrystusa]”.

      Czasem Pańskiej obecności jest całe tysiąc lat Jego panowania. W tym okresie wszyscy, którzy są w grobach [dobrzy i źli, sprawiedliwi i niesprawiedliwi – Dz. 24:15] „usłyszą głos jego; I pójdą ci, którzy dobrze czynili na powstanie żywota; ale ci, którzy źle czynili, na powstanie sądu [gr. słowo krisis; w Konkordancji Stronga nr 2920 decyzja, trybunat, sprawiedliwość, a nie potępienie}” (Jan 5:28, 29).

      Ta pierwsza klasa (dobrzy, sprawiedliwi, wybrani) wyjdzie z niedoskonałości do doskonałości, powstania i ostatecznego pełnego zmartwychwstania do wiecznego życia, podczas gdy ta druga klasa (ci, którzy czynili źle – świat) powstanie na sąd, na próbę wiecznego życia, które będą mieli przywilej uzyskać, jeśli staną się Chrystusowi przez pełne utrzymanie się w Jego karności i zwierzchnictwie. W przeciwnym razie ich próba zostanie skrócona po stu latach, a oni umrą wtóra śmiercią, z której nie ma powrotu (Izaj. 65:20).

      Tylko ci w Chrystusie będą ożywieni (1Kor. 15:22), w pełni zmartwychwstaną, chociaż wszyscy dostąpią przebudzenia z śmierci, które jest pierwszym krokiem procesu zmartwychwstania. Następnie próba jaką przejdą potwierdzi ich godność lub niegodność pełni zmartwychwstania, które jest rzeczywistą doskonałością i ostatecznym wiecznym życiem. „Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota” (1Jan 5:12). „Kto wierzy w Syna, ma żywot wieczny; ale kto nie wierzy Synowi, nie ogląda żywota, lecz gniew Boży zostaje nad nim” (Jan 3:36).

CHRYSTUS USUNIE ZŁO I ZAPROWADZI DOBRO

     Wersety 24, 25 zapewniają nas o zwycięstwie Chrystusa i podają na czym to zwycięstwo będzie polegało: na zupełnym ujarzmieniu każdej przeciwnej władzy i zwierzchności oraz „poddaniu pod nogi Jego” wszystkich wrogów Jego planu – czy tymi wrogami będą złe warunki, zasady, władza czy jednostki. Najpierw usunie On wszystkie złe warunki przez dozwolenie na wielki ucisk (Dan. 12:1; Mat. 24:21, 22), a następnie przez stworzenie w ich miejsce warunków dla sprawiedliwości i pokoju. Na zawsze usunie złe warunki przez zalanie świata światłem i prawdą oraz przez skuteczne odnowienie właściwego ducha w sercach wszystkich chętnych i posłusznych. Całkowicie obali każdą przeciwna władzę przez użycie swej potężnej mocy, w celu zupełnego i ostatecznego zniszczenia zła. Zniszczy też każdą sprzeciwiająca się osobę przez odcięcie jej we wtórej śmierci, z której nie będzie powrotu.

     „Bo on musi królować pókiby nie położył wszystkich nieprzyjaciół pod nogi jego”; ograniczonym czasem tego królowania jest tysiąc lat (Obj. 20:6-10), przy końcu którego wszyscy sprzeciwiający się oraz diabeł, który ich zwiódł i prowadził, mają być wrzuceni do jeziora ognia, które jest wtóra śmiercią (Obj. 20:7-15). Ostatnim nieprzyjacielem, jaki będzie zniszczony, jest śmierć – nie wtóra śmierć, do której wrzuceni będą przeciwnicy (ponieważ taki język byłby sprzeczny), lecz śmierć Adamowa, którą Chrystus przyszedł zniszczyć przez uwolnienie wszystkich jej więźniów. Do zrealizowania wszystkich tych zamierzeń potrzebne będzie całe tysiącletnie panowanie Chrystusa.

     Kończymy słowami naszego wersetu „niech będzie Bogu dzięka, który nam dał zwycięstwo przez Pana naszego Jezusa Chrystusa”.
BS -93. 49.

poprzednia stronanastępna strona