Sztandar Biblijny nr 83 – 1995 – str. 6
Poświęceniem i Odkupieniem [Wyzwoleniem]” (1Kor. 1:30). Przez poznanie Jego ofiarniczego dzieła najpierw otrzymujemy niezbędną mądrość, pouczenie i kierownictwo, przez jakie możemy dzięki Jego zasłudze przychodzić do Ojca. On jest też naszą mądrością przez całą drogę. Niebiański Ojciec miał wspaniały plan przed stworzeniem świata; wzmianka o tym była uczyniona już w Edenie, zaraz po upadku. W odpowiednim czasie Bóg przez Enocha i przez Abrahama, a jeszcze później przez Mojżesza i proroków poczynił kolejne wzmianki o tym planie. Lecz jak świat ma z tego skorzystać, było zakryte i trzymane w tajemnicy.
Droga życia została otworzona, objawiona dopiero wtedy, gdy przyszedł Jezus. To On „żywot na jaśnię wywiódł i nieśmiertelność przez Ewangelię” (2Tym. 1:10). Przed przyjściem Jezusa istota Ewangelii nigdy nie została nawet podana, a tym bardziej poznana. Apostoł Paweł mówi, że to wielkie zbawienie „wziąwszy początek opowiadania przez samego Pana, od tych, którzy go słyszeli, nam jest potwierdzone” (Żyd. 2:3). Nasz Pan zaczął je opowiadać, lecz tajemnica Ewangelii – jej tajemnica – nie została w pełni objawiona przed Pięćdziesiątnicą. Sam Jezus zaczął ją wyraźnie rozumieć dopiero po spłodzeniu z Ducha Świętego; dopiero wtedy zaczai opowiadać drogę życia i nieśmiertelności. Lecz nawet wówczas Jego słowa były przypowieściami, a Jego naśladowcy mogli pojąć i wejść w „głębokości Boże” dopiero po spłodzeniu z Ducha Świętego.
JEZUS NASZĄ SPRAWIEDLIWOŚCIĄ
Oprócz tego, że Jezus jest naszą mądrością, staje się naszą sprawiedliwością. Przykrywa nasze grzechy. Przypisuje nam własną sprawiedliwość, zasługę własnej ofiary. To przypisanie daje nam stan pełnej sprawiedliwości – nie rzeczywistej, lecz poczytalnej, którą Bóg jest gotów przyjąć w sposób, jaki On ustalił.
Nasz Pan nie staje się sprawiedliwością wszystkich. Nie staje się w pełni sprawiedliwością nawet tych, którzy trochę słuchają Jego Słowa i wierzą w Niego jako Zbawiciela, w wyniku czego uzyskują usprawiedliwienie próbne, lecz jedynie tych, którzy ponadto osiągają poziom pełnego poddania (poświęcenia) się woli Ojca. Gdy na ziemi zostanie zaprowadzone Królestwo, przyjdą do Niego inni i osiągną rzeczywiste usprawiedliwienie. Lecz usprawiedliwienie z wiary ożywione mogli mieć jedynie ci, którzy przychodzili do Niego w czasie wysokiego powołania Wieku Ewangelii, by kroczyć Jego śladami.
JEZUS NASZYM UŚWIĘCENIEM
Krok poświęcenia się ze strony tych, którzy stają się uczniami Jezusa, jest w Piśmie Świętym nazwany również uświęceniem. Lecz nie jest ostatecznym uświęceniem to, co otrzymujemy przez Niego. Bóg mówi: „Poświęćcie się, a ja poświęcę was” – tzn. „Odłączcie się, a wtedy ja was odłączę; wprowadzę was do miejsca, w którym pragniecie się znaleźć”. I tak dla wszystkich nas, którzy przez Niego przychodzimy do Ojca, Jezus staje się nie tylko naszą sprawiedliwością, lecz przez Niego jesteśmy również uświęceni zupełnie odłączeni dla sprawiedliwości i świętości. Jesteśmy przyjęci w Nim, a Jego łaska i orędownictwo pozwalają nam uzyskać zupełne i ostateczne uświęcenie. Bóg odłącza nas przez udzielanie nam swego Ducha Świętego i czynienie nas przyszłymi uczestnikami Królestwa.
JEZUS NASZYM WYZWOLENIEM
Ci Boży wybrańcy, którzy czynią zadowalający postęp, dostąpią w zmartwychwstaniu pełnego wyzwolenia z grzechu i wszelkiej niedoskonałości ciała przez moc zmartwychwstania. W ten sposób Chrystus staje się naszym Wyzwolicielem. Chrystus jest ośrodkiem wszystkich spraw i jedynie przez Niego możemy dostąpić tych błogosławieństw. Choć udziela ich Ojciec, płyną one jednak przez Jego Syna, który jest przedstawicielem Ojca. Jezus otrzymał Ducha Ojca i zlewa go na nas.
„Ten, który wzbudził Pana Jezusa [z martwych], i nas wzbudzi przez Jezusa” (2Kor. 4:14), to znaczy, że Jezus będzie żywym pośrednikiem (Jan 5:28, 29). Lecz w Boskim planie są pewne elementy, które Jezus wykona we własnym imieniu, na przykład, błogosławienie i podnoszenie świata w „czasach naprawienia wszystkich rzeczy” (Dz. 3:21). Choć Ojciec jest autorem całego planu, jednak to błogosławieństwo spłynie na świat wyłącznie przez ofiarę Syna. Chrystus wykona dzieło Wieku Tysiąclecia, a następnie ludzkość odda Ojcu.
Lecz Jego działanie na rzecz Kościoła jest inne: Szczególną rzeczą, jaką Kościół otrzymuje bardziej bezpośredno od Syna, jest usprawiedliwienie. Mimo to usprawiedliwienie pochodzi od Ojca i nie jest rzeczywistym usprawiedliwieniem, lecz przypisanym. Jest to szczególny element planu Ojca dla nas, abyśmy mogli wejść w Jego łaski już teraz, przed światem.
Nasz Bóg jest wspaniałym Bogiem, a Jego wielki plan wieków jest nieopisanie cudowny! Nasze serca radują się, iż nasze oczy zostały pomazane, aby mogły zrozumieć te chwalebne rzeczy, które w Wieku Ewangelii są zakryte dla wielu, wiedząc, że wszystkie nie widzące oczy będą jeszcze otworzone, a wszystkie nie słyszące uszy odzyskają zdolność słyszenia!
„ODWRÓCĄ USZY OD PRAWDY”
Pańskie głoszenie zawsze wywoływało dwa przeciwne skutki na mieszaninę tłumów, które Go słuchały: Pociągał jedną grupę, a odpychał drugą. Ci, którzy byli pełni pychy i zarozumiałości, którzy woleli ciemność od światła, ponieważ ich uczynki były złe i dlatego, że zdawali sobie sprawę, że jeśli przyjmą światło prawdy, to z konieczności będą musieli podporządkować mu swe charaktery – wszystkich takich nauki Chrystusa odpychały. Gdyby Pan podjął służbę zgodnie z metodami praktykowanymi dzisiaj, kiedy poparcie zależy od dobrej woli i datków ludzi, poparcie to często byłoby bardzo skąpe, a przynajmniej zmienne.