Sztandar Biblijny nr 62 – 1993 – str. 32

z największych radiostacji amerykańskich, w czasie gdy nadawany był program na cały świat. Wówczas przyrząd ten wskazywał 9 stopni na plusowej stronie skali.

      Gdy zbliżały się ostatnie chwile tej kobiety, ona zaczęła wielbić Boga i dziękować Mu. Modliła się o łaskę i przebaczenie dla wszystkich swych nieprzyjaciół i wyznała swą wiarę w przebaczenie swych grzechów przez krew Jezusa. Patrzyła w przyszłość z przyjemnością, na zabranie jej z tego padołu płaczu . . . do wiecznego życia z jej Wyzwolicielem i Zbawcą i za to wszystko dziękowała Bogu. My, naukowcy, byliśmy tak głęboko poruszeni tym wszystkim, że całkowicie zapomnieliśmy o naszym naukowym przyrządzie pomiarowym. Spoglądaliśmy na siebie i widzieliśmy łzy w oczach każdego z nas. Byłem tak głęboko poruszony, że płakałem. Nagle usłyszeliśmy dźwięk dobywający się z przyrządu. Gdy spojrzeliśmy na niego, wskazówka pokazywała 500 stopni na stronie plusowej skali i próbowała posunąć się wyżej. Wskazywała 500 stopni, najwyższą liczbę jaką przyrząd mógł zarejestrować. Spoglądaliśmy po sobie ze zdumieniem i byliśmy głęboko poruszeni. Po raz pierwszy w historii ludzkości zmierzyliśmy moc modlitwy istoty ludzkiej, która wierzyła w Boga, i była to moc 55 razy większa od mocy jednej z największych radiostacji w USA. Cały mój ateistyczny światopogląd legł w gruzach. Byliśmy wszyscy głęboko poruszeni tym, co zobaczyliśmy i tym, czego doświadczyliśmy.

      Po pewnym czasie postanowiliśmy przeprowadzić nową próbę. Tym razem naszym celem był ateista, który cierpiał silne bóle podczas swej poważnej choroby. Po doprowadzeniu naszej aparatury do użytku, poprosiliśmy pielęgniarkę, by rozpoczęła z nim rozmowę. Mężczyzna z zapalczywością przeklinał Boga i ludzi. Spojrzeliśmy na nasz miernik. Wskazówka zaczęła gwałtownie przesuwać się na stronę minusową, a gdy mężczyzna przeklinał, miernik wydał dźwięk i w tym momencie wskazówka osiągnęła najdalszy punkt – 500 stopni na minusowej stronie skali.

      Tak więc naukowo pomierzyliśmy i ustaliliśmy natężenie złych myśli, nienawiści i przekleństw. I wówczas na umysł nasunęła mi się myśl: Jeżeli my naukowcy potrafimy pomierzyć zawartość i moc myśli, to czy Bóg nie może czytać naszych myśli i w tej samej chwili odbierać wiadomości, które nasz umysł wysyła z większym skutkiem niż największa radiostacja? W ten sposób stanąłem twarzą w twarz z wszystkowiedzącym i wszystkowidzącym Bogiem. Ateizm całkowicie legł w gruzach. Jako uczciwy uczony nie mogłem wyprzeć się Prawdy. Obecnie jestem szczęśliwym chrześcijaninem. Wierzę w krew Jezusa Chrystusa jako mego Zbawiciela”. N. J. Stowel.
BS ’55, 38.

PSALM

1. Przewodnikowi chóru. Na „Ajelet haszahar”. Psalm Dawida.
2. Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? Daleko odszedłeś od ratowania mnie, od słów jęku mego.
3. Boże mój, wołam we dnie, a nie odpowiadasz, i w nocy, a nie mam spokoju.
4. A przecie Ty, Święty, mieszkasz w pieśniach pochwalnych Izraela.
5. Tobie zaufali ojcowie nasi, zaufali, a wybawiłeś ich.
6. Do Ciebie wołali, a byli ocaleni, w Tobie mieli nadzieję, a nie zawiedli się.
7. Ale ja jestem robak, a nie człowiek, pośmiewisko ludzkiego rodzaju i wzgarda ludu.
8. Naśmiewają się ze mnie wszyscy, którzy mnie widzą, krzywią usta i kiwają głową:
9. „Zaufał Panu! Niech go wyzwoli, niech go ocali, skoro w tym człowieku upodobał sobie”.

(Psalm 22:1–9)

poprzednia stronanastępna strona