Sztandar Biblijny nr 27 – 1987 – str. 149

mężczyzna, zaczął być wyzwalany z nominalnego Syjonu wtedy, kiedy Jezus i niektórzy członkowie Jego Kościoła jako „prawdziwi Izraelici”, zostali oddzieleni od nominalnego domu cielesnego Izraela. Wyzwalanie to postępowało tak długo aż pozostali członkowie Jego Ciała zostali wyprowadzeni z nominalnego domu duchowego Izraela. Zatem nasz werset czyni aluzję do prawdziwego Kościoła, jego symbolicznych narodzin, oddzielenia lub wyzwolenia z nominalnego kościoła – nominalnego Syjonu, które poprzedziło jego późniejsze rzeczywiste narodzenie z Ducha w chwale, czci i nieśmiertelności, w duchowym królestwie przez pierwsze zmartwychwstanie.

      Nasz Pan mówi nam o pracy rozdzielania w kilku przypowieściach. Zwróćmy na przykład uwagę na przypowieść o niewodzie (Mat. 13:47-50). „Zasię podobne jest królestwo niebieskie niewodowi zapuszczonemu w morze, i ryby wszelkiego rodzaju zagarniającemu. Który gdy był pełen, wyciągnęli rybitwi [rybacy] na brzeg, a usiadłszy, wybierali dobre ryby w naczynia, a złe precz wyrzucali. Takci będzie przy dokonaniu świata [wieku; żniwa, Mat. 13:39]; wynijdą Aniołowie [posłańcy, słudzy Boży], i wyłączą [oddzielą] złe z pośrodku sprawiedliwych, i wrzucą je w piec ognisty [czas wielkiego ucisku, który rozpoczął się w 1914 roku]; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów [po części ucisk ów już występuje, chociaż w większości dopiero nastąpi]”.

      Przypowieść ta przedstawia chrześcijański kościół nominalny jako nominalne przyszłe Królestwo Boże. Ów niewód wrzucony w morze (świat, Izaj. 60:5), który gromadził ryby (ludzi, Mat. 4:19) wszelkiego rodzaju (prawdziwych chrześcijan, chrześcijan na poły zwiedzonych i oszukanych oraz mnóstwo hipokrytów) i który, gdy się napełnił (w wypełnieniu się czasu Bożego) został wyciągnięty na brzeg. Pokazuje to, że nie „wszelki rodzaj” który zgromadził się w kościele nominalnym, nadaje się do niebiańskiej fazy Królestwa, mimo iż do czegoś innego mógł się nadawać. Przypowieść ta pokazuje, że pod koniec wieku Ewangelii, w czasie żniwa, na mocy Bożego zarządzenia ustanie powołanie do zajęcia stanowiska w niebiańskiej fazie Królestwa, jak to przedstawia wyciągnięcie niewodu na brzeg. Wtedy to rybacy rozpoczną odmienną pracę – pracę rozdzielania, która zakończy gromadzenie pożądanego rodzaju i odrzucenie niegodnych łaski do jakiej zostali powołani, bowiem „wiele jest wezwanych, ale mało wybranych” (Mat. 22:14).

      Dzieło rozdzielania z tej przypowieści jest tą samą czynnością jaką pokazano w przypowieści o pszenicy i kąkolu, która uczy nas, że powinniśmy spodziewać się zaprzestania siewu (powołania) i zmiany z tej pracy na pracę żęcia. Słudzy Pańscy, którzy zgodnie z kierownictwem Boga mieli w taki sposób zmienić wykonywaną pracę, nazwani są w obu przypowieściach aniołami, specjalnymi posłannikami Boga. Jak w żniwie żydowskim żeńcy
kol. 2
nie byli duchowymi aniołami, czyli posłannikami, lecz raczej wiernymi uczniami Jezusa (Mat. 9:35-10:7; Łuk. 10:1-9; Jan 4:34-38), tak w żniwie wieku Ewangelii żeńcy (aniołowie, czyli posłannicy, Mat. 13:39, 41) nie są istotami duchowymi, lecz Jego wiernymi uczniami, którzy krocząc w pokorze i blisko Pana starają się bardzo gorliwie poznawać Jego plan i brać udział w Jego pracy, nie pozostają w ciemności w odniesieniu do Jego czasów i chwil (Mat. 13:11; 1Tes. 5:4; Jer. 8:7-12). Oczywiście to żęcie i gromadzenie odnosi się jedynie do żyjących w czasie żniwa pod koniec wieku Ewangelii, a nie do tych, którzy umarli wcześniej, ponieważ każdy z nich, gdy kończył swój bieg był znany i odłączony. Oczekiwał on na umieszczenie go na właściwym dla niego stanowisku w wyniesionym do chwały Maluczkim Stadku lub poza nim, poza właściwym Królestwem (2Tym. 4:8).

      Niewód nie był przeznaczony do łowienia wszelkich ryb morskich. Nasz Pan, ów wielki Główny Rybak zaplanował, że złowiona zostanie określona ich liczba szczególnego rodzaju. Bez względu na to jak wiele innych gatunków znalazło by się w sieci obok ryb wybranych, kiedy całkowita liczba pożądanego, szczególnego rodzaju znalazła się w niewodzie, wtedy dano rozkaz przybicia do brzegu w celu posortowania i rozdzielenia ryb. Należy rozumieć, że kiedy kazano niewód wyciągnąć na brzeg, polecenie wrzucenia niewodu do morza dane na początku wieku Ewangelii (Mat. 24:14) powinno się zrozumieć jako skończone. Tym samym podczas żniwa, pod koniec wieku, nasz Pan wykonuje pracę przedstawioną w Piśmie Świętym z wielu różnych punktów patrzenia: Pan oddziela dobre ryby od złych; przygotowuje swoje klejnoty (Mal. 3:17); gromadzi swych świętych – tych, którzy weszli z Bogiem w przymierze przy ofierze (Psalm 50:5); zbiera pszenicę do swego gumna (Mat. 13:30); zgromadza swych wybranych od jednego krańca pod niebiosami (kościół nominalny) do drugiego, wysyłając swych ludzkich aniołów (posłanników, Mat. 13:39, 41) z Prawdą żniwa, z owym wielkim dźwiękiem (Psalm 89:16; 150:3) trąby (Mat. 24:31; 1Kor. 15:52; 1Tes. 4:16), z sierpem Prawdy (Obj. 14:14) i wołaniem do swego ludu, aby wyszedł z Babilonu, z nominalnego Syjonu, mówiąc: „Upadł, upadł Babilon on wielki … Wynijdźcie z niego, ludu mój! abyście nie byli uczestnikami grzechów jego [światowości, obojętności, hipokryzji itp.], a iżbyście nie wzięli z plag jego” (Obj. 3:15-17; 18:2-4).

      Syjon (duchowy nominalny) porodził zanim nastąpiły bóle porodowe. Jego bóle zaczęły się z wojną światową w 1914 roku i szybko się rozprzestrzeniając, aż do wiosny 1916 roku, ogarnęły cały chrześcijański świat, bowiem do tego czasu każde chrześcijańskie państwo było zamieszane w toczącą się wojnę niekoniecznie jako strona walcząca. Wszyscy wybrani żyjący w każdym z tych państw mieli być popieczętowani na czołach (intelektualnie oświeceni Prawdą, umożliwiającą im wyjście

poprzednia stronanastępna strona