Sztandar Biblijny nr 221 – 2008 – str. 6

A śmierć, dlaczego istniała? Im więcej rozumowałem, tym byłem dalej od odpowiedzi. Im więcej myślałem, tym bardziej rozproszone były moje wnioski. Usiłowałem przestać myśleć, lecz moje myśli nie dały się opanować. Czułem się okropnie, lecz nie rozumiałem przyczyny. Szemrałem i uskarżałem się, lecz nie wiedziałem na kogo. Czułem, że coś jest źle, lecz nie wiedziałem jak lub gdzie znaleźć to, co słuszne. Pogrążyłem się w smutku, lecz bez nadziei.”

ZNALEZIENIE ZBAWICIELA

      „Wreszcie”, pisze Miller, „kiedy zostałem niemal że doprowadzony do rozpaczy, Bóg przez Swego Świętego Ducha otworzył moje oczy. Ujrzałem Jezusa jako moją jedyną pomoc, a Słowo Boże jako doskonałe prawo powinności. … Lecz powstało pytanie, jak można dowieść, że taka Istota naprawdę istnieje.” William Miller nie był osobą kierującą się emocjami, a jego sceptycyzm tylko wzmagał pragnienie dowodu. Dochodzi do właściwego wniosku: „Stwierdziłem, że oprócz Biblii nigdzie nie mogę uzyskać dowodów istnienia takiego Zbawiciela ani nawet przyszłego stanu. Czułem, że wiara w takiego Zbawiciela bez dowodu byłaby skrajnym wizjonerstwem. Zobaczyłem, że Biblia naprawdę ukazuje obraz takiego Zbawiciela, jakiego potrzebowałem i byłem zażenowany, w jaki sposób nienatchniona księga może rozwijać zasady tak doskonale przystosowane do potrzeb upadłego świata. Byłem zmuszony przyznać, że Biblia jest objawieniem od Boga; ona stała się moją rozkoszą, a w Jezusie znalazłem przyjaciela.”

SKRUPULATNE STUDIOWANIE

      Wiadomość o nawróceniu się Millera wywołała reakcję ze strony jego sceptycznych przyjaciół. Jeden z nich przypomniał mu jego poprzednie deistyczne poglądy o braku logiki, sprzecznościach i mistycyzmie, o których on twierdził, że znajdują się w Biblii. Miller oświadcza: „Odpowiedziałem, że jeśli Biblia jest Słowem Bożym, to wszystko, co jest w niej zawarte, może być zrozumiane, a wszystkie jej części zharmonizowane; powiedziałem mu także, że jeśli da mi czas, to zharmonizuję wszystkie te pozorne sprzeczności ku własnej satysfakcji albo nadal będę deistą.” Dodaje: „Następnie oddałem się modlitwie i czytaniu Słowa. Postanowiłem pozbyć się wszystkich moich uprzedzeń, by dogłębnie porównywać jeden werset Pisma Świętego z drugim i kontynuować jego badanie w sposób regularny i systematyczny. Zacząłem od 1 Mojżeszowej i czytałem werset po wersecie, nie posuwając się do przodu, aż znaczenie danej grupy wersetów stawało się dla mnie tak jasne, że uwalniało mnie z zakłopotania spowodowanego zarzutami o sprzecznościach czy mistycyzmie. Kiedykolwiek znalazłem coś, co było niejasne, moim zwyczajem było porównywanie tego ze wszystkimi równoległymi wersetami. Przy pomocy Crudena [konkordancja], badałem wszystkie wersety Pisma Świętego, w których znajdowały się któreś z ważniejszych słów zawartych w niejasnym fragmencie. Wtedy, pozwalając by każde słowo rzuciło właściwe światło na temat danego wersetu, jeśli mój pogląd na niego był zgodny z każdym równoległym wersetem w Biblii, przestawał on być trudnością.”

BADAJĄC PROROCTWA

      Przez dwa lat Miller skoncentrował swoje badanie na porównywaniu wersetów biblijnych ze sobą oraz porównywaniu proroctw z historią. Zauważył, że proroctwa biblijne odnoszące się do pierwszego adwentu Chrystusa wypełniły się literalnie, choć zostały zapisane w przenośnym i symbolicznym języku. Przez analogię doszedł do wniosku, iż podobne proroctwa odnośnie drugiego adwentu Chrystusa także będą miały wypełnienie w Jego literalnym przyjściu. On stwierdza: „Dostrzeżenie tego, że wszystkie znaki czasów i obecny stan świata odpowiadają opisom ostatnich dni, doprowadziło mnie do przekonania, że ten świat zbliża się do końca czasu wyznaczonego na jego trwanie. Rozważając ten argument, nie mogłem dojść do żadnego innego wniosku. William Miller uważał, że oczyszczenie świątyni wzmiankowane w Dan. 8:14 będzie obejmowało oczyszczenie ziemi ogniem i że 2300 lat („dni w symbolicznych proroctwach oznaczają lata) zakończy się około 1843 roku. Stwierdził: „W ten sposób, w 1818 roku, przy końcu mojego dwu letniego badania Biblii, doszedłem do poważnego wniosku, iż za około 25 lat od tamtego czasu, wszystkie sprawy obecnego porządku zostaną doprowadzone do końca. Nie muszę mówić o radości, jaka napełniła moje serce z powodu tej wspaniałej perspektywy ani o żarliwych pragnieniach mej duszy, by uczestniczyć w radościach odkupionych. Biblia stała się teraz dla mnie nową księgą.”

      Jednakże Brat Miller nie starał się publikować swoich odkryć ani nie szukał zwolenników. Obawiał się, by inni nie przyjęli jego zrozumienia bez dostatecznego zbadania Pisma Świętego jako