Sztandar Biblijny nr 213 – 2006 – str. 68
wskazuje dalej, że one będą przykładami „w pilnowaniu swych własnych spraw.” Nie będą zniewolone przez nadmiar wina, lecz będą nauczycielami tego, co jest dobre, przez przykazania jak również przez przykład dla wszystkich, na których mają wpływ. Oczywiście ich wpływ będzie największy na młode kobiety i powinien być wywierany, gdy te młode kobiety zaczynają przejawiać pobożność, gdy uczą się być prowadzone przez Słowo Pańskie, przez ducha prawdy.
MŁODE KOBIETY
Młode kobiety powinny znajdować przykład w swych starszych siostrach, których wpływ nie powinien prowadzić do niepodporządkowania się i popierania walki pomiędzy mężem i żoną w domu, a ich rada bardzo rzadko będzie brzmieć: „Stań w obronie swych praw”; „Powiedz mu do słuchu”, itp. Wprost przeciwnie, one powinny być czynicielami pokoju i służyć młodszym kobietom takimi radami, które pomogą im w tworzeniu szczęśliwego domu przez posłuszeństwo wskazówkom Słowa Bożego. Zamiast rozwijać w młodych kobietach ducha samolubstwa, który tkwi w każdej ludzkiej istocie z powodu upadku, one powinny pomagać im, zarówno przez słowo jak i przykład, w rozwijaniu przeciwnego ducha, ducha miłości – „jakoby mężów swoich i dzieci miłować miały.” Jeśli miłość będzie utrwalona w umyśle jako pierwsze prawo każdego domu, jako główna z chrześcijańskich łask do rozwoju i praktykowania, to rzeczywiście będzie wielka różnica pomiędzy chrześcijańskimi domami a innymi; i lepiej, niż prawie w każdy inny sposób, chrześcijańska matka może głosić wspaniałą ewangelię zbawienia oraz ilustrować w swym własnym życiu i domu jej moc wyzwalania z niewoli grzechu i samolubstwa, nawet w naszym obecnym niedoskonałym stanie. Młode kobiety powinny także uczyć się od starszych dyskrecji i rozsądku; one powinny prowadzić poważne rozmyślania na różne tematy, a przez to rozwijać zarówno serce, jak i umysł oraz powiększać swe własne radości w Panu, jak również lepiej przygotowywać się do obowiązków i przywilejów rodzinnych. One powinny uczyć się także uczciwości, skromności i czystości moralnej – które mają głęboki i wielki wpływ dla dobra, nie tylko na same młode kobiety, lecz także na ich rodziny. One mają się starać, aby być „stróżami domu”, jak również pracownikami na zewnątrz, w miarę jak nakazują potrzeby. Dom jest warsztatem pracy kobiety, a dzieci potrzebują jej szczególnie we wczesnych latach życia i to właśnie tam jej wpływ powinien być największy i najbardziej cenny. Młode kobiety także mają się uczyć, by być „posłuszne swym mężom” lub, jak oddaje Diaglott, „uległe” – to znaczy nieusiłujące zająć miejsca męża w domu ani mąż nie powinien usuwać żony z jej miejsca. Małżonkowie nie powinni też być w stanie ciągłego sporu i walki o sprawy codziennego życia w domu i poza nim. Nie uważamy, że przez „posłuszeństwo” i „uległość” Apostoł miał na myśli ślepe posłuszeństwo czy niemą uległość, czy że w jakimś sensie tego słowa żona lub mąż nie mają korzystać w pełni z właściwych swobód i przywilejów; lecz że cieszenie się nimi pozwoli im na korzystanie z nich w przyzwoity sposób, tak by życie stało się dla każdego z nich błogosławieństwem, a nie ciężarem. Pamiętajmy, że oni są zespołem pracującym dla największego dobra całej rodziny. Jednakże główna odpowiedzialność kierowania domem spoczywa na mężu, zarówno według