Sztandar Biblijny nr 212 – 2006 – str. 52

      Jak wyjaśnicie werset: „Oto idzie z obłokami, i ujrzy Go wszelkie oko, i ci, którzy Go przebili” (Obj. 1:7)? Zauważcie, że ten werset pochodzi z Księgi Objawienia, która jest wysoce symboliczną księgą. Zwróćmy uwagę, iż werset oświadcza, że kiedy Jezus przychodzi, On „idzie z obłokami”. To nie o literalnych obłokach jest tutaj mowa, lecz raczej o symbolicznych chmurach gniewu i ucisku, które obecnie są widoczne wszędzie na ziemi. Prorok Daniel i nasz Pan prorokowali o tym ucisku, mówiąc: „Albowiem naonczas będzie wielki ucisk, jaki nie był od początku świata aż dotąd, ani potem będzie” (Mat. 24:21; Dan. 12:1). Ten czas wielkiego ucisku jest jednym ze znaków, którego Jezus udzielił, by wskazać, że On jest teraz obecny na ziemi razem ze Swą wybraną Oblubienicą, pracując w celu zniszczenia szatańskiego imperium zła. Szatan nie usunie się bez walki i stąd wynika cały społeczny niepokój spowodowany klęskami, wojną, rewolucją, anarchią, głodem, itp.

      Rozważmy tę część wersetu, która mówi „ujrzy Go wszelkie oko.” Jeśli myślimy o tych słowach w logiczny, rozsądny sposób, to musimy przyznać, że słowo „widzieć” ma więcej znaczeń niż ujrzeć fizycznym wzrokiem. W słowniku Webstera druga definicja słowa „widzieć” jest następująca: „Wnioskować umysłem po zastanowieniu się lub na podstawie informacji; rozumieć.” Wierzymy, że to znaczenie jest zawarte w wyrażeniu „ujrzy Go wszelkie oko”. Świat ludzkości w ziemskiej sferze Tysiącletniego Królestwa uzna naszego Pana Jezusa Chrystusa jako sprawiedliwego władcę tego tysiącletniego dnia, nie przez oglądanie Go fizycznym wzrokiem, ponieważ On jest obecnie duchową istotą, niewidzialną dla ludzkiego oka, lecz dostrzegalną oczyma zrozumienia. Jeremiasz pisze o tym czasie, mówiąc: „Po tych dniach, mówi PAN: Włożę prawo moje w ich umysły i wpiszę je do ich serc; i będę Bogiem ich, a oni będą ludem Moim. I nikt nie będzie więcej uczył swego bliźniego ani swego brata, mówiąc: Poznajcie PANA, bo Mnie oni wszyscy poznają, od najmniejszego z nich aż do największego z nich, mówi PAN” (Jer. 31:34).

      Powróćmy do tematu naszych aniołów stróżów. Powstaje pytanie, dlaczego aniołowie nie mieli polecenia zajmowania się wszystkimi dobrymi ludźmi, aby się nie potknęli? Czyż nie taka jest obietnica? Odpowiadamy, że obietnica jest uczyniona dla wszystkich z poświęconych klas. Ponieważ, by okazać wierność w swym powołaniu, oni wszyscy muszą wytrwać w różnych próbach i trudnych doświadczeniach. Czy są chętni do przezwyciężania tych trudności i pozostania na tej drodze? Niektórzy będą w stanie przyjąć utrapienia i rozwijać się oraz postępować w swym chrześcijańskim biegu pomimo przeszkód, podczas gdy inni zrobią to jedynie częściowo, a jeszcze inni stracą ochotę i pozwolą sobie na odejście od pługa oraz całkowity powrót do świata, narażając się na niezadowolenie Ojca (Łuk. 9:62). Wielu porzuca służbę dla Pana i Prawdy, ponieważ nie akceptuje posłannictwa lub posłanników, których Bóg używa do udzielania Prawdy, która obecnie jest na czasie.

RÓWNOLEGŁOŚĆ POMIĘDZY WIEKIEM ŻYDOWSKIM I WIEKIEM EWANGELII

      W Wieku Żydowskim Pan używał pewnych ludzkich pośredników do ogłaszania nadchodzącego Królestwa, których uczeni w piśmie, doktorzy Zakonu i główni kapłani wcale nie mogli zaakceptować. Jeśli Pan chciał użyć pewnych przedstawicieli, pewne przewody czy posłanników, by uczyć ludzi, dlaczego nie wybrał uczonych w piśmie, czy powszechnie uznawanych faryzeuszy tamtych dni? Dlaczego Pan użył jako Swych posłanników ludzi, którzy byli rybakami, poborcami podatkowymi – ludzi, których uczeni uważali za całkowicie nieprzydatnych jako instruktorzy czy nauczyciele? Przypominamy sobie, że przy końcu Wieku Żydowskiego o dwóch z nich jest napisane, że ludzie dostrzegali, „iż ludźmi byli nieuczonymi i prostakami” (Dz. 4:13). Jak to mogło być, że Bóg pominął pewnych najbardziej wykształconych ludzi tamtych czasów? Biblia mówi: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi! Żeś te rzeczy zakrył przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je niemowlątkom. Zaprawdę, Ojcze! Tak się upodobało Tobie” (Mat. 11:25, 26).

      Dlatego w tym Żniwie Pan używa Swych przewodów, przedstawicieli, posłanników i instruktorów, którzy nie są mile widziani przez wielu z tych, do których się zwracają. Podczas gdy oni decydują się by uwierzyć, będąc w tym powolni z powodu przeciążenia niebiblijnymi poglądami i troskami obecnego życia, to ci z prawdziwie wybranej klasy zostali już zebrani i klasa ta jest kompletna. Oni mówią: „Panie, Panie, otwórz nam!” Lecz Pan oświadcza, że On nie może ich uznać za Swój prawdziwie wybrany lud (Mat. 25:11, 12). Oni nie okazali ducha skłonnego do uczenia się, łagodności, cierpliwości i miłości, które są niezbędne, by zapewnić im miejsce wśród wybranych. Tak więc jedynie zupełnie wierni chrześcijanie zostali wybrani. Ci, którzy nie zostali wybrani, będą w innej klasie, ziemskiej w naturze.

      Tym z nas, którzy pozostali, radzimy by nie rozpaczali, ponieważ Bóg ma wiele miejsc by