Sztandar Biblijny nr 11 – 1985 – str. 19
Myśl ta stanie się jeszcze jaśniejsza, gdy wprowadzimy następujący szyk wyrazów w zdaniu: „Podobnie jak Sodoma i Gomora oraz sąsiednie miasta … ponosząc karanie … użyte zostały jako przykład [typ] wiecznego ognia”. Innymi słowy, w wersecie tym święty Juda wyjaśnia, że Bóg przez zniszczenie miast owej doliny zapowiadał w typie wieczne zniszczenie tych złych, którzy nie będą już w stanie się poprawić. Podlegając karze, jaką ponieśli — zniszczenie przez ogień i siarkę — byli mieszkańcy owych miast użyci przez Pana do stworzenia obrazu kary mającej spotkać złych nie dążących do poprawy, kary wiecznego zniszczenia, wygaśnięcia, unicestwienia. Fragmenty Biblii posiadające znaczenie dosłowne uczą, że karą dla złych jest zniszczenie, unicestwienie. (Ijob 31:3; Ps. 9:6 (proroczo); Ps. 37:10, 35, 36, 38; 104:35; 145:20; Izaj. 1:28; Ezech. 22:27; Mat. 10:28; Dz., zniszczenia.. Dzieje się tak ze względu na to, że ogień jest czynnikiem mszczącym, czynnikiem, który nie zachowuje, lecz niszczy każdą palną rzecz znajdującą się w jego zasięgu (Łuk. 3:17; Sof. 3:8, 9; 1Kor. 3:13, 15; Sędz. 9:15, 20; Ijob 31:12; Ps. 18:9; 21:10; Izaj. 26:11; Mai. 4:1). Tak więc, wyrażenie „ogień wieczny” w tym wersecie oznacza wieczne zniszczenie, które jest karą za dobrowolny grzech. Bóg, zgodnie z Listem Judy 7, pokazał tę karę w zniszczeniu miast doliny, i Powyższy werset, podobnie jak wszystkie inne wersety Pisma Świętego, uczy, iż wieczną karą dla niepoprawnych są nie wieczne męki, lecz wieczne zniszczenie.
MOJŻESZ I ELIASZ NA GÓRZE
Inne z pytań odnosi się do sceny Przemienienia z Ewangelii Mat. 17:1—9. Przedstawiona tam scena przypomina nam, że nasz Pan pojawił się przed Piotrem, Jakubem i Janem w przemienionej postaci i że podczas Jego przemienienia wspomnianym uczniom ukazał się Mojżesz oraz Eliasz. Fakt ten, jak się na pierwszy rzut oka wydaje, może sugerować, że ci dwaj prorocy, którzy pomarli przed wiekami, musieli, będąc cały czas w stanie śmierci, zachować świadomość. Powstaje więc pytanie: W jaki sposób można zharmonizować pojawienie się owych dwóch proroków i ich rozmowę z Jezusem z twierdzeniem, że wszyscy umarli pozostają w nieświadomości? Pytanie to dowodzi istnienia trudności, jakie niektórzy mają z pogodzeniem tych tekstów Pisma Świętego z naszymi publikacjami. Jesteśmy przekonani, że są one zupełnie zgodne z podanymi przez nas uprzednio myślami. Swą pewność opieramy na fakcie, iż scena Przemienienia to widzenie, przedstawienie czegoś, a nie rzeczywiste wydarzenie. Sam Jezus nazwał ją tak
kol. 2
w wersecie 9, gdzie czytamy: „Nikomu nie powiadajcie tego widzenia, aż Syn człowieczy zmartwychwstanie.” W każdym widzeniu mamy do czynienia jedynie z przedstawieniem rzeczy a nie z samymi rzeczami. Z serią widzeń mamy także do czynienia w księdze Objawienia, gdzie, na przykład, imperium rzymskie przedstawione jest jako czerwony smok, odstępczy kościół jako wszetecznica i miasto Babilon, prawdziwy Kościół jako czysta panna i miasto Nowe Jeruzalem, Jezus i Kościół jako Drzewo Życia itp. Widzenie, jakie oglądał Piotr (Dz. 10:9—17), jest kolejnym przykładem w tym względzie. Tak więc, we wszelkich widzeniach rzecz widziana nie jest rzeczywistością, lecz jej przedstawieniem, reprezentacją. Dlatego też Jezus uległ przemienienia Na szczęście istnieją dwa fragmenty Pisma Świętego, które zadowalająco wyjaśniają powyższe widzenie, pozwalając zobaczyć, co zostało w nim przedstawione. Jedno z tych wyjaśnień podane jest przez świętego Piotra, jednego z trzech, którzy mieli widzenie (2Piotra 1:16—18)Ap Piotr zapewnia nas, że widzenie to przedstawia drugi adwent oraz Moc i Królestwo Chrystusa. Czytamy bowiem: „…Pana naszego Jezusa Chrystusa moc i przyjście… wielmożność jego. Zgodnie z wyjaśnieniami świętego Piotra, to co zobaczyli na „świętej górze” przedstawiało Chrystusa w Mocy Wtórego Przyjścia i Królestwa Oczywiście nie widzieli oni wtedy rzeczywistej drugiej obecności i Królestwa ani też mocy z nimi związanej, ponieważ sprawy te nie były jeszcze dokładnie ludziom pokazane. Dlatego też musiało to być widzenie, przedstawienie owych spraw, zgodnie ze słowami Jezusa, iż było to widzenie (w. 9). Jezus nie wyjaśnił w owym czasie Swym uczniom, co widzenie przedstawiało. „ Wynika to z opisu podanego w tym wersecie. Jednakże Jezus wspominał o scenie Przemienienia wcześniej, a Jego oświadczenia dowodzą, że miała ona być obrazem Tysiącletniego Królestwa — chociaż nie była ona tym Królestwem mającym się dopiero objawić na ziemi. Ze względu na przerwę powstałą w wyniku podziału tekstu na rozdziały — Mat. 16:27, 28; Mat. 17:1—9 — niewielu pomyśli o tym, by połączyć te dwa urywki Pisma Świętego. Przez prawie 1200 lat po napisaniu Ewangelii przez świętego Mateusza nie była ona podzielona na rozdziały, tekst był ciągły, tak jak Bóg przykazał, by księga ta była napisana. Wspomniane wersety powinny być przez nas czytane jako całość, ponieważ odnoszą się one do tego samego tematu. Jezus pokazuje w w. 27. szesnastego rozdziału, że podczas Swego drugiego przyjścia i Królestwa (Mat. 25:31) nagrodzi wszystkich proporcjonalnie do wykonanej przez nich pracy. Następnie, nadal mówiąc o Swym drugim przyjściu i Królestwie, dodaje On (w. 28), że niektórzy ze słuchających Go nie pomrą aż do chwili, gdy ujrzą Go przychodzącego w Jego Królestwie. Jednak wszyscy, którzy Go słuchali, pomarli więcej niż osiemnaście stuleci temu, a Królestwa nadal nie ma. Jak więc należy rozumieć