Sztandar Biblijny nr 205 – 2005 – str. 42
„IZALIM JA STRÓŻEM BRATA MEGO”?
NIE potrafimy odpowiedzieć na pytanie, jak długo Kain rozpamiętywał to, że Bóg odrzucił jego ofiarę, podczas gdy ofiara Abla została przyjęta, ile czasu upłynęło od poczęcia jego złych pragnień, jego zazdrości, do zrodzenia grzechu morderstwa – faktem pozostaje jedynie to, że był to gorzki owoc. Bóg nie przeszkodził w tym zabójstwie i nawet obszedł się z zabójcą bardzo wielkodusznie, przywołując jego uwagę na tę sprawę przez pytanie: „Gdzież jest Abel brat twój?” (1Moj. 4:9).
Ponieważ pytanie sugerowało niewiedzę Boga, Kain mógłby się zastanawiać, w jakim stopniu Wszechmocny jest wszechwiedzący, wszechwidzący, tak więc jego odpowiedź brzmiała w tym stylu: „Nie wiem. Izalim ja stróżem brata mego?” To pytanie wciąż powtarzane jest nie tylko pośród członków tego świata, naturalnej rodziny Adamowej, lecz także pośród braci należących do rodziny Boga, poświęconych i oddanych Jemu jako uczniowie Jezusa. W jakim stopniu ktoś jest stróżem swego brata? Jak daleko sięga nasza odpowiedzialność?
Spójrzmy najpierw na rodzinę Bożą, rodzinę naszego Pana. Jej członkowie deklarują, że są związani lub wzajemnie utrzymywani więzami miłości (2 Kor. 5:14), tak więc, jeżeli cierpi jeden członek, wszystkie członki cierpią wraz z nim, a jeśli jeden członek jest zaszczycony, wszystkie członki są zaszczycone. Apostoł, rozwodząc się nad ważnością różnych członków Ciała Chrystusowego (1Kor. 12:12-27), oświadcza, że nawet najmniej znaczące spośród nich były potrzebne, np. oko nie może powiedzieć ręce: nie potrzebuję cię. Podobnie jest z naszymi naturalnymi ciałami – bardziej uwydatniamy niektóre z nich, a staramy się ukryć wygląd tych członków, które są najmniej atrakcyjne i przyjemne, tak więc w rodzinie Pana, ci, którzy zdają się być najmniej upragnionymi i przyjemnymi potrzebują więcej uwagi, współczucia i przykrycia miłością bardziej niż inni.
Nowe przykazanie, które dał nasz Pan swoim uczniom brzmi: „Toć jest przykazanie moje, abyście się społecznie miłowali, jakom i ja was umiłował” (Jana 15:12). Nie możemy miłować świata tą samą głęboką, intensywną miłością – nie mamy obowiązku poświęcania naszych korzyści dla świata; lecz Pan wskazuje, że mamy podobne zobowiązanie wobec wszystkich z domu wiary, tak jak uczynił to On, i cieszyć się przywilejem kładzenia naszego życia za braci, służąc im naszym umysłem, czasem i energią, kosztem naszego komfortu i wygody (1Jana 3:16).