Sztandar Biblijny nr 201 – 2004 – str. 167

PODRÓŻ DO DALEKIEGO KRAJU

      Nasz werset nie odnosi się do postępowania naszego Pana z Kościołem, który nie był Jego wrogiem. Klasą wrogów nasz Pan zajmie się podczas Swej drugiej obecności. On wykazał to w jednej ze Swych przypowieści, mówiąc: Pewien młody człowiek szlachetnego rodu odjechał do dalekiego kraju, aby objąć dla siebie Królestwo i powrócić. Zanim wyruszył, zwołał swoich sług i dał im grzywny i talenty, mówiąc, handlujcie nimi aż powrócę. A gdy powrócił, obdarzony majestatem, autorytetem i mocą Królestwa, najpierw przywołał Swoich sług (klasę Kościoła) i rozliczył się z nimi. Nagradzając wiernych, powiedział, „Dobrze, sługo dobry! przeto iż w małym byłeś wierny, Ja uczynię cię władcą nad wieloma rzeczami – obejmij władzę nad dziesięcioma miastami.” Następnie Król powie, „lecz wrogów moich, którzy nie chcieli, abym królował nad nimi – przyprowadźcie ich tutaj i zabijcie przede mną” (Łuk. 19:12-27). Zabicie wrogów z przypowieści doskonale odpowiada obrazowi z Objawienia o mieczu wychodzącym z ust Mesjasza, który będzie smagał narody, odpowiada także wyrażeniu z naszego tekstu o ostrych strzałach, które przenikną serca Jego wrogów i spowodują, że ludzie będą się kłaniać przed Nim.

      Literalne strzały, literalny miecz i literalna rzeź nie jest tutaj przedstawiona, lecz wielki tryumf Słowa Pańskiego nad wszystkimi, w czasie Tysiącletniego Królestwa, które nastąpi po drugim przyjściu naszego Pana. Ci, którzy zostali zaproszeni, aby stać się Pańskim „Maluczkim Stadkiem”, „Wybranymi”, „Oblubienicą, Małżonką Baranka”, „Królewskim Kapłaństwem”, „Ciałem Chrystusa”, nie byli pobici Mieczem Jego ust. Oni byli tymi, którzy w różnych życiowych doświadczeniach z wiarą oczekiwali na Pana i pragnęli Jego pomocy. Posłannictwo Pańskich ust w tamtym czasie nie było strzałami ani mieczem dla tych, którzy zostali zaproszeni, aby stać się Jego naśladowcami. Przeciwnie zapraszając ich, On mówi, „Pójdźcie do mnie wszyscy, którzyście spracowani i obciążeni, a Ja wam sprawię odpocznienie.” Pan powiedział im, że celem Jego posłannictwa jest opatrywanie zranionych serc i udzielanie oleju radości w miejsce ducha zwątpienia (Izaj. 61:3; Mat. 11:28-30). On teraz uwielbił ich, błogosławiąc ich wielką nagrodą chwały, czci i nieśmiertelności, a następnie, przez tysiącletnie panowanie Chrystusa i Kościoła, będzie wymagał posłuszeństwa od całej ludzkości. Wówczas zostanie zastosowana żelazna laska, wymagając posłuszeństwa wobec sprawiedliwych praw, jakie wtedy będą wprowadzone.

—————
w ramce

      Proces leczenia będzie zbieżny w czasie z ranieniem i kruszeniem, ponieważ wielki Mesjasz, Chrystus i Kościół, będzie nie tylko Królem, Władcą, lecz także Kapłanem tego tysiącletniego czasu, aby leczyć, pocieszać i odpuszczać grzechy.
——————

WIELKI ZDOBYWCA W DZIAŁANIU

      Apostoł Paweł, omawiając dzieło Chrystusa podczas Jego tysiącletniego panowania, które nastąpi w czasie Jego drugiej obecności, mówi: „On musi królować, dopóki nie położy wszystkich nieprzyjaciół pod nogi Jego. A ostatnim nieprzyjacielem, który będzie zniszczony, jest śmierć.” Kontynuując temat, mówi: „A potem będzie koniec, gdy odda królestwo Bogu i Ojcu, gdy koniec uczyni wszelkiej [przeciwnej i niepodporządkowanej] zwierzchności, władzy i mocy… A gdy wszystkie rzeczy poddane Mu będą, wtedy i sam Syn będzie poddany temu, który Mu poddał wszystkie rzeczy, aby Bóg był wszystkim we wszystkich” (1Kor. 15:24-28, KJV). Tym stwierdzeniem Apostoł wprowadza w rozważanie o zmartwychwstaniu umarłych. On dowodzi, że zmartwychwstanie obejmie całą ludzkość, że jak „w Adamie wszyscy umierają, tak i w Chrystusie wszyscy ożywieni będą” – każdy w odpowiednim porządku – „Chrystus [Jezus i Kościół] jako pierwiastek; a potem ci, którzy są Chrystusowi, w przyjście Jego.” Po Jego drugim przyjściu, podczas Jego obecności, ludzkość będzie zmuszona do posłuszeństwa. Jego nagana będzie smagać serca Jego nieprzyjaciół i wszyscy będą się kłaniać przed Nim – każde kolano się ugnie i każdy język wyzna Go. Będzie to szczęściem dla świata, kiedy Mesjasz obejmie Swą wielką władzę i panowanie. Będzie to błogosławieństwem dla ludzi, kiedy Jego radykalne środki wychowawcze będą ich porażać i gdy Jego sąd niczym młot będzie kruszył ich twarde, kamienne serca, bo jak Pismo Święte mówi, On rani by wyleczyć (Oz. 6:1). Proces leczenia będzie zbieżny w czasie z ranieniem i kruszeniem, ponieważ wielki Mesjasz, Chrystus i Kościół, będzie nie tylko Królem, Władcą, lecz także Kapłanem tego tysiącletniego czasu, aby leczyć, pocieszać i odpuszczać grzechy. Wielki Prorok będzie uczył miliony z rodziny Adamowej, które umarły w czasie panowania grzechu i śmierci, pod zaślepiającym wpływem przeciwnika. Nic dziwnego, że Pismo Święte mówi w pochlebnych słowach o tym wspaniałym Tysiącletnim