Sztandar Biblijny nr 184 – 2003 – str. 68

WĘDRÓWKA PIELGRZYMA

John Bunyan (1628-1688)

      Potem w moim śnie zobaczyłem, że droga, którą chrześcijanin miał iść, była z każdej strony ogrodzona Murem, który zwany był Zbawieniem. Po tej drodze wspinał się w górę chrześcijanin, lecz z wielkim trudem, ponieważ niósł Brzemię na plecach.

      Podążał, aż przyszedł do nieco wzniesionego miejsca, na którym stał Krzyż, a trochę poniżej znajdował się Grób. Wtedy zobaczyłem, że gdy chrześcijanin znalazł się na wysokości Krzyża, Brzemię odwiązało się z jego ramion, spadło mu z pleców i zaczęło się staczać w dół, aż wpadło do Grobu i więcej go nie widziałem.

      Wówczas chrześcijanin odczuł ogromną ulgę i zawołał z radością w sercu: On dał mi odpocznienie przez swój smutek i życie przez swą śmierć. Potem zatrzymał się na chwilę, popatrzył i zdumiał się; było dla niego ogromną niespodzianką, że widok Krzyża spowodował uwolnienie go od Brzemienia. Popatrzył, potem spojrzał raz jeszcze, aż ze źródeł w jego głowie strumienie łez wylały się na policzki. A gdy tak stał i patrzył płacząc, trzy Jaśniejące postacie przybliżyły się do niego i pozdrowiły go słowami: Pokój tobie; pierwsza powiedziała: twoje grzechy są odpuszczone; druga zdjęła z niego łachmany i odziała go w Nowe Szaty; trzecia wycisnęła pieczęć na jego czole i wręczyła mu Zwój Pergaminu z pieczęcią, polecając mu zaglądać do niego podczas biegu i oddać go przy Bramie Niebios. Potem odeszły swoją drogą.

 Któż to? Pielgrzym. Czyżby? Tak, naprawdę.
Stare rzeczy przeminęły, wszystko stało się nowe.
Dziwne! Ze słowem mym to człowiek inny,
Wspaniałe Pióra czynią Ptaka pięknym.

 Wtedy chrześcijanin trzy razy podskoczył z radości i zaczął śpiewać,

 Dotąd wciąż mnie gniotło grzechu mego brzemię;
Żalu mego nic ulżyć nie mogło
Aż przyszedłem tutaj, miejsce to cudowne!
Może szczęścia mego tu początek jest?
Może tutaj brzemię moje spadnie?
Może sznury jego pękną tu?
Błogosławiony Krzyż i Grób!
Lecz bardziej Mąż, który wstyd poniósł za mnie.

CIEKAWOSTKI…

      Świat był inny, kiedy w 1951 roku po raz pierwszy sporządzono projekt Genewskiej Konwencji w sprawie uchodźców. Europa Zachodnia borykała się z likwidacją następstw Drugiej Wojny Światowej a wiele milionów ludzi zostało wysiedlonych. Zachodnie państwa szybko przyjęły definicję uchodźcy opracowaną przez Konwencję – „Osoba znajdująca się poza krajem swej narodowości lub stałego pobytu; mająca uzasadnione obawy przed prześladowaniem z powodu swej rasy, religii, narodowości, przynależności do określonej grupy społecznej lub poglądów politycznych; która nie może lub nie chce skorzystać z ochrony tego kraju lub wrócić tam, z powodu strachu przed prześladowaniem.” Przez lata definicja została zmodyfikowana, aby wyeliminować ograniczenia geograficzne i czasowe zapisane w pierwotnej Konwencji, lecz wzrost liczby migrantów ekonomicznych utrudnia rozróżnienie pomiędzy prawdziwymi uchodźcami, którzy uciekają przed prześladowaniami, a tymi, którzy wyjeżdżają zagranicę w poszukiwaniu lepszych warunków ekonomicznych.

      Z powodu nowych rodzajów wewnętrznych konfliktów wybuchających w różnych krajach, wzrasta liczba uchodźców na świecie. W 2001 roku całkowita liczba uchodźców na świecie wyniosła 21,1 miliona – bardzo różniąc się od 2,1 miliona w 1951 roku. Przez dwie ostatnie dekady Iran i Pakistan był prawdopodobnie najbardziej wielkodusznym gospodarzem na świecie, udzielając schronienia dla około dwóch milionów Afgańczyków i Irakijczyków, przy bardzo niewielkiej pomocy z zewnątrz.

      Opieka nad uchodźcami obejmuje pomoc prawną i ochronę fizyczną; jak również zabezpieczenie podstawowych potrzeb życiowych, takich jak żywność, czysta woda, schronienie i opieka medyczna. Opieka obejmuje również znajdowanie trwałych rozwiązań dla uchodźców. To zazwyczaj dotyczy jednej z trzech głównych możliwości: repatriację do ich pierwotnej ojczyzny, integrację w kraju pierwszego azylu lub przesiedlenie ich do trzeciego kraju. Repatriacja jest rozwiązaniem preferowanym. Przez ponad dwie ostatnie dekady, Wysoki Komisarz do spraw Uchodźców przy ONZ pomógł co najmniej 25 milionom ludzi w pomyślnym powrocie do ojczyzny, do miejsc takich jak Gwatemala, Namibia, Mozambik, Kambodża, Kosowo i wielu innych. Miliony odbudowały swoje życie w krajach pierwszego azylu lub w sąsiadujących z nimi regionach. Obecnie, kiedy Afgańczycy powracają, największą populację uchodźców na świecie stanowią Palestyńczycy, liczący 3,7 miliona osób rozproszonych w Jordanii, Gazie, na Zachodnim Brzegu, w Syrii i Libanie.

– Brytyjskie Radio (BBC)

poprzednia stronanastępna strona