Sztandar Biblijny nr 182 – 2003 – str. 45
(Dz.Ap. 10:39, 40; Rzym. 8:11). Jezus nie poszedł do miejsca wiecznych mąk – to mit wymyślony przez pogan, który przez błędy Ciemnych Wieków i tych, którzy je popierali, przedstawił Boga jako jeszcze bardziej niegodziwego.
Rzym. 6:23 uczy nas, że „zaplata za grzech jest śmierć”. Jak na ironię, ci którzy nauczają przeciwnie, że zapłatą za grzech nie jest „śmierć”, ale życie wieczne w mękach – w miejscu, które niewłaściwie nazywają „piekłem” – nieświadomie wysyłają siebie na rzekome wieczne męki, ponieważ Jezus nigdy nie zapłacił takiej ceny za ich zbawienie. Aby zapłacić taką cenę, Jezus musiałby pójść na wieczne męki.
PIEKŁO WYJAŚNIONE W BIBLII
Słowo „hell” [w j. polskim tłumaczone jako „piekło” – przyp. tłum.] w Biblii jest angielskim tłumaczeniem wielu hebrajskich i greckich słów. Jedno ze słów Starego Testamentu przetłumaczone jako heli jest hebrajskim słowem szeol, a odpowiadającym mu słowem w Nowym Testamencie jest greckie słowo hades. Oba te słowa są stosowane w Biblii dla określenia grobu, nieświadomego stanu wszystkich dusz po śmierci, dobrych i złych, z którego jedynie wzbudzenie ze stanu śmierci może zbawić każdego z nich (Dan. 12:2; 1Kor. 15:22).
Innym słowem przetłumaczonym w Nowym Testamencie jako „heli” jest gehenna. Jednakże to słowo jest najczęściej stosowane w Piśmie Świętym do opisania całkowitego i wiecznego zniszczenia, bez żadnej możliwości wzbudzenia ze śmierci. Ten stan jest zachowany tylko dla rozmyślnych grzeszników.
Ten stan wiecznego unicestwienia jest zobrazowany w Księdze Objawienia przez „jezioro ognia”, gdzie jest również nazwane „wtóra śmiercią” (Obj. 20:12-15; 21:8). W Obj. 20:14 jest uczyniona wyraźna różnica pomiędzy pierwszym „piekłem” (hadesem) i drugim „piekłem” (jeziorem ognia), przez wskazanie, że pierwsze „piekło” było wrzucone w „jezioro ognia”. Wyjaśnić to można w ten sposób, że kiedy wszyscy, którzy są w ha-desie (w stanie śmierci Adamowej w grobie) będą wzbudzeni ze śmierci w czasie Królestwa Chrystusowego, to wówczas właściwe będzie powiedzenie, że pierwsze „piekło” zostanie zniszczone na zawsze.
To, że Jezus poszedł do piekła kiedy umarł, dostrzegamy w Dz.Ap. 2:27, 31 (por. Ps. 16:10): „Albowiem nie zostawisz duszy mojej w piekle”; „nie została dusza Jego w piekle”. W Dz.Ap.Ap. słowo hades zostało oddane jako „piekło”, pokazując że dusza Jezusa, lub Jego istota, miała pozostać w stanie śmierci jedynie na pewien czas – w Jego przypadku, przez części trzech dni. Zastosowanie przez Apostoła Piotra słowa gehenna w tych wersetach byłoby niewłaściwe, gdyż sugerowałoby, że Jezus był rozmyślnie niegodziwym grzesznikiem, a zatem nie mógłby otrzymać zmartwychwstania -obu tym myślom Pismo Święto bez wątpienia zaprzecza.
Aby sprawdzić każdy z wersetów Pisma Świętego, w którym występuje słowo „piekło” [„heli” w j. angielskim – przyp. tłum.], prosimy przeczytać naszą broszurkę pt. Piekło Biblii; a wyjaśnienie przypowieści o „bogaczu w piekle” znajduje się w TP '84,114-123.
Pytanie: W 1Piotra 3:18, 19 czytamy, że Jezus „i tym duchom, które są w więzieniu, przyszedłszy kazał”. Jak i kiedy On to uczynił?
Odpowiedź: Duchy w tym wersecie są tymi aniołami, duchowymi stworzeniami, którzy „za dni Noego” okazali nieposłuszeństwo, materializując się w ludzkie postaci i biorąc sobie za żony wybrane niewiasty, w wyniku czego rodziły się hybrydy, olbrzymi potomkowie, nefilimowie (1Moj. 6:2-5; 1Piotra 3:20). W wyniku tego nieposłuszeństwa Bóg ich uwięził lub pozbawił ich niektórych poprzednich swobód i przywilejów. Judy 6 oświadcza, że „aniołów, którzy nie zachowali pierwszego stanu swego, ale opuścili mieszkanie swoje, na sąd dnia wielkiego związkami wiecznymi pod chmurą zachował”.
W 1Piotra 3:18 czytamy: „Bo i Chrystus raz za grzechy cierpiał, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby nas przywiódł do Boga, umartwiony będąc ciałem, ale ożywiony duchem” – On został wzbudzony i ożywiony jako niewidzialna Boska istota. Następnie w. 19 oświadcza, że to się stało przez to – przez doświadczenie Jezusa w cierpieniu, śmierci i zmartwychwstaniu, że „tym duchom, które są w więzieniu, przyszedłszy kazał”. Czy nasz Pan mógł rzeczywiście świadczyć tym uwięzionym duchom w tym czasie, kiedy był umarły, w nieświadomym stanie śmierci? To nie jest podane w ten sposób. Raczej On głosił przez Swój przykład cierpienia i ofiary. Jego całkowity bieg, krok po kroku, głosił kazanie w sprawiedliwości upadłym aniołom. (Na przykład niebiosa, a także Abel również głoszą kazanie bez słów – Ps. 19:1-4; Żyd. 11:4).
Ponieważ, jak czytamy u Kaznodziei 9:5,10, „umarli o niczym nie wiedzą” (Kazn. 9:5, 10).