Sztandar Biblijny nr 182 – 2003 – str. 39

prowadzi, do reformy i rehabilitacji. Wielu zawdzięcza swą naprawę wierze w Chrystusa, a my pochwalamy wszystkich, którzy poświęcają się, aby pomagać innym w reformowaniu ich życia.

      Tym, którzy rezultat przypisują przeznaczeniu, łatwiej jest pogodzić się z losem. Filozofia „musisz iść, gdy przyjdzie twój czas” często maskuje nieodpowiedzialną postawę w życiu oraz pozbawioną realizmu ocenę ryzyka i konsekwencji. Lecz dla większości myślących ludzi, życie jest często nużące i nie ma określonego celu.

      Młodzi ludzie coraz bardziej przejawiają nierozważną postawę wobec życia. Wzrost zażywania narkotyków i rozwiązłość seksualna jest przejawem pokolenia, które jest zagubione. Ten żałosny stan nie ogranicza się wyłącznie do naszych czasów. Opisując hedonistyczną postawę [hedonizm – doktryna etyczna, według której przyjemność jest jedynym dobrem i celem życia] w swoich czasach, Apostoł Paweł w 1Kor. 15:32, z ironią mówi: „Jedzmy i pijmy; bo jutro pomrzemy.” Jezus w swej przypowieści zawarł karykaturę próżnego bogatego człowieka, który mówi do siebie: „Nie przejmuj się życiem; jedz, pij i bądź wesół” (Łuk. 12:19, Nowa Międzynarodowa Wersja).

      Pokuta za grzech jest pojęciem obcym i rzadko jest podejmowana. Oskarżeni o rażące wypaczenia i poważne przestępstwa wychodzą z sal rozpraw i bez zażenowania pojawiają się przed reporterami popularnej prasy, szczerząc zęby w uśmiechu i przesyłając V na znak zwycięstwa; szefowie przedsiębiorstw korporacyjnych schwytani w świetle prasowych jupiterów za korupcję i oszustwa, stosują wykręty i lawirują wokół prawdy, aby uniknąć karania. A w prywatnym życiu każdy z nas często usprawiedliwia swoje niezauważone przez innych występki i lekceważy je wzruszając ramionami.

      „Grzech” jest słowem niepopularnym. Jego pierwotnym znaczeniem było „chybić celu”, niczym zabłąkana strzała, wydać błędne orzeczenie. W chrześcijańskim kontekście on ma szersze znaczenie i obejmuje całą gamę błędów, win i rozmyślnie nieposłusznych zachowań. Wszyscy mamy skłonności do grzechu, z powodu naturalnego usposobienia, a – często – przez wybór, dobrowolne ćwiczenie woli.

ZASADNICZE JEŻELI

      To wola (nieposłuszeństwo) jednego człowieka, Adama, pogrążyła ludzkość w grzechu i wola (posłuszeństwo) jednego człowieka, Jezusa, do stopnia samoofiary, sprawiła, że przyszłe wyzwolenie ludzkości będzie możliwe. Przeciwstawne czyny tych dwóch doskonałych ludzi były kierowane przez ich wole: Adam wybrał służbę dla siebie, a konsekwencją tego była utrata środowiska, w którym mieszkał i perspektyw dla niego i przyszłych pokoleń. To jedynie dzięki miłosierdziu Bożemu – działającemu w harmonii z Jego sprawiedliwością – Adamowi i jego żonie pozwolono żyć dopóki ich osłabiona żywotność zupełnie się nie wyczerpała pod przekleństwem. Jezus, z drugiej strony, wybrał służbę nie dla siebie, lecz dla innych.

      Logika argumentu dotyczącego istoty równoważnej ceny okupowej ofiary jest przedstawiona przez Apostoła Pawła w Rzym. 5:18, 19 (NIV):

      Zatem, jak w wyniku jednego upadku potępienie przyszło na wszystkich ludzi, tak również w rezultacie jednego dzieła sprawiedliwości nastąpiło usprawiedliwienie, które niesie życie dla wszystkich ludzi. Ponieważ, tak jak przez upadek jednego człowieka wielu stało się grzesznikami, tak również przez posłuszeństwo jednego człowieka wielu stanie się sprawiedliwymi.

      Ta równoważność jest niedostrzegana przez wielu biblijnych komentatorów. Cena okupu nie jest jedynie rekompensatą posłuszeństwa Jezusa -jest to doskonałe ludzkie życie, które On ofiarował na krzyżu. To była prawdziwa transakcja w sprawiedliwości, nie tylko pojęcie filozoficzne – Jezus umarł i przez część trzech dni przestał istnieć. U Jana 12:32 On przepowiedział, że będzie „podniesiony” – ukrzyżowany – i że jako rezultat tego, On (ostatecznie) pociągnie wielkie rzesze wierzących. W tych słowach Pan przepowiedział swoje zmartwychwstanie.

      Gdyby pozostał martwy, nie byłoby wcale zbawienia, a Jego ofiara byłaby bezowocna. A zatem On został wzbudzony. Warto zauważyć, że On nie powstał sam: Pan został wzbudzony mocą Bożą (Gal. 1:1).

poprzednia stronanastępna strona