Sztandar Biblijny nr 148 – 2000 – str. 44

uzurpatorsko klerykalne panowanie w tych, których sobie podporządkowują, spotyka się z potężnym sprzeciwem i jest korygowane przez prawo zboru do rządzenia sobą.

      Ta przez Boga dana niezależność każdego zboru ogranicza i naprawia niedoszłych karierowiczów oraz tych, którzy sięgają po władzę w zborze, odsuwając ich od urzędów i przyznając niższy urząd w kościele tym, którzy usiłują nim kierować.

      Wszelkie knowania zmierzające do nadzorowania spraw gospodarczych, wyborów i utrzymywania dyscypliny w zborze ze strony któregokolwiek z jego członków, oficjalnych lub nieoficjalnych, są negowane i karcone. To koryguje niebraterskie zachowanie się tych, którzy usiłuj ą obalić, obejść, ograniczyć, lub uniknąć podstawowych zasad demokracji w zborze wyrażonych w jego autonomii i niezależności.

      Nieposłuszeństwo łamiących zasady eklezjaizmu i każde niewłaściwe zachowanie starszego lub diakona zostaje naprawione. Leniwy starszy, niedbały diakon i zobojętniały członek zboru jest karcony i reformowany. W dyscyplinarnym zarządzaniu naprawia, w celu pokuty, a w przypadku braku skruchy naprawia zło przez wyłączenie ze społeczności.

ZBLIŻENIE PREZBITERIAŃSKIE

      Prezbiterianie, sprzeciwiając się kongregacjonalnej demokracji, mówią, że według Biblii ideałem powinna być arystokracja, składająca się ze starszych lokalnych i synodalnych, wybierana przez kościół. Obrońcy praw zboru udowodnili, że to jest błędne, że Pismo Święte uczy, iż zbory apostolskie same wybierały wszystkich swoich sług, prowadziły swoje własne sprawy i stosowały własną dyscyplinę.

ZBLIŻENIE EPISKOPALNE

      Episkopaliści argumentują, że zarządzanie Kościołem leży w rękach biskupów, którzy, jak się utrzymuje, posiadają apostolską sukcesję. Jednakże z Pisma Świętego jasno wynika, iż chociaż Apostołowie otrzymali moc „związywania i rozwiązywania” (Mat. 16:19) w Kościele jako całości, pozwalali poszczególnym kongregacjom działać jako autonomiczne jednostki.

      Obydwu tym zbliżeniom przeczy fakt, iż określenia starszy (presbyteros) i biskup (episcopos) są używane wymiennie w Nowym Testamencie (np. Tytus 1:5, porównaj z wersetami 6-9).

ZBOROWI MOŻNA POWIERZYĆ WŁADZĘ DEMOKRATYCZNĄ

      Na zastrzeżenie, iż zborowi nie można powierzyć takiej władzy odpowiedź brzmi, że pod zwierzchnictwem Chrystusa można. Pod zwierzchnictwem Chrystusa można uzyskać lepsze rezultaty, niż w jakikolwiek inny sposób. Zastrzeżenie, że praktykowanie eklezjalizmu pozbawia zbór służby zdolniejszych, bardziej doświadczonych i kompetentnych, profesjonalnych przywódców, jacy są do dyspozycji w prezbiteriańskim, episkopalnym, patriarchalnym czy też papieskim zarządzaniu kościołem, jest odrzucone przez prosty fakt zwierzchności Chrystusa, pod władzą której eklezja jest demokracją, posiadając autonomię i niezależność od wszystkich zewnętrznych osób, zborów i organizacji religijnych lub wodzów.

      Pierwsi Kongregacjonaliści pokazali, że ta doktryna sprzyja sprawiedliwości, bowiem uznaje Boskie zarządzenia odnośnie rządzenia kościołem.

      Podobnie pokazali oni, iż ta doktryna jest oparta na dobrych zasadach, okazuje się pomocna, ponieważ uznaje i poddaje się zwierzchności Chrystusa we wszystkich sprawach dotyczących Kościoła. Używali tej nauki, by skłonić braci do takiego uznania i akceptacji Boskiego porządku w rządzeniu Kościołem oraz do takiej wiedzy i poddania się braci Chrystusowi, jako swojej Głowie, we wszystkim. Takie nauczanie wpoiło braciom właściwe zrozumienie ich równych praw wobec siebie jako członków Kościoła.

      Ta idea pomogła starszym nauczyć się słusznej lekcji, że są sługami, a nie panami nad zborem, tym sposobem pogłębiając ich pokorę.

NAUCZANIE W SPRAWIEDLIWOŚCI ZACHĘCAŁO KOŚCIOŁY DO DZIAŁANIA JAKO DEMOKRACJE

      Zasada eklezjaizmu pomogła zaostrzyć u każdego członka poczucie odpowiedzialności w rozumnym współpracowaniu jako oko i ręka Pana w sprawach zboru. Miało to miejsce przy wyborze urzędników, załatwianiu spraw gospodarczych, utrzymywaniu dyscypliny, przerywaniu społeczności z wyłączonymi z pewnych powodów, przyjmowaniu z odpuszczeniem pokutujących lub wysyłaniu ewangelistów.

      Demokracja w zarządzaniu, jaką mieli bracia zwiększała braterską miłość i troskę jednych o drugich jako członków tego samego Ciała. Te podstawowe zasady, na których zbór był oparty, zachęcały do cichości, nieskwapliwości i cierpliwości z uwagi na różnicę zdań odnośnie tego, co jest wolą Pana.

      Niezależność i samodzielne rządzenie sobą pobudzały zbór do większej miłości i do obrony wolności, którą Chrystus swój lud uczynił wolnym (Gal. 5:1).

      To pomagało zwiększyć ich miłość do ofiary na rzecz innych współczłonków, by pomóc wszystkim uznać jedność, wewnętrzną różnorodność i wzajemność Ciała Chrystusowego.

      To pomagało wzbudzić wiarę w nadrzędną władzę Pana we wszystkich rzeczach w sprawach zboru i pobudzało do miłości oraz posłuszeństwa prawu i porządkowi w kościele.

poprzednia stronanastępna strona