Sztandar Biblijny nr 148 – 2000 – str. 42
cały czas badając Biblię i modląc się o światło, jak wyjść z formalizmu Kościoła Anglikańskiego. Jego badania i modlitwy zostały pobłogosławione światłem, iż prawdziwy kościół składa się z poświęconych wierzących; że jego rządowe władze dotyczą ludu wolnego od dyktatów osób z zewnątrz, z kościołów, grup kościołów lub grup wodzów.
To doprowadziło go do zorganizowania z pewnymi pokrewnymi duszami takiego zboru w Norwich w 1580 roku. Z myślą o wzajemnej pomocy ze strony braci, on uczynił to, co okazało się błędem – regularne zebrania zborowe, na których wzajemnie wskazywano na swoje wady. Ale ten zwyczaj wyrządził krzywdę wszystkim, do których się odnosił.
RZĄDY KOŚCIOŁA
Browne rozwijał swoje poglądy według zasad Biblijnego nauczania o uprawnieniach zboru do rządzenia [patrz wkładka obok]. Naturalnie, taka teoria o rządzie kościelnym oznaczała odłączenie od panującego Kościoła Anglikańskiego. Na tronie zasiadała wtedy Elżbieta I. Nie żądała ona, jako prawa kraju, ujednolicenia wierzeń i nauk, lecz żądała ujednolicenia pod względem członkostwa w kościele i wyznania kultu religijnego pod groźbą świeckich kar. Prawo to doprowadziło do prześladowań brata Browne’a i jego towarzyszy, którzy odłączyli się od kościoła państwowego i nie używali Księgi Wspólnych Modlitw, będącej formą nabożeństw ogólnie stosowaną w Kościele Episkopalnym.
Browne odbywał karę w nie mniej niż 32 więzieniach, o niektórych z nich mówi się, że w południe nie mógł zobaczyć własnej dłoni wyciągniętej przed siebie. Te prześladowania zmusiły ten mały kościół do wyemigrowania do Holandii, gdzie osiedlił się w Middelbergu. Ze strony państwa mieli tu wolność wiary i praktyki, i przez pewien czas wszystko się dobrze układało.
Tu Browne napisał kilka poważnych rozpraw wyjaśniających i udowadniających doktrynę o demokracji Kościoła pod zwierzchnictwem Chrystusa jako Głową. Presja trudnych czasów i wzajemna krytyka na zebraniach spowodowały rozbicie kongregacji. Browne zrezygnował z urzędu pastora i, z garstką zwolenników, powrócił w 1583 roku przez Szkocję do Anglii. Wkrótce potem zniszczył swój wpływ w Prawdzie i skompromitował swój ruch, ponownie wstępując do Kościoła Episkopalnego – chociaż nie poddał się Episkopalnemu wyświęceniu i nie wyrzekł swoich zasad. W pewnej mierze pozwolono mu na ten trochę dziwny przywilej dzięki wpływowi jego wuja, Lorda Burghleya. (Być może wiele lat słabego zdrowia, rygorystyczne kary więzienia, kłopoty w jego Holenderskim Kościele oraz wybuch świeżej fali prześladowań w Anglii osłabiły jego umysł i „rzeczywiście w pewnym stopniu stał się nienormalny, a czasami był zupełnie nieodpowiedzialny”.) Jego pisma na temat jego szczególnej prawdy zostały w 1583 roku zebrane i spalone podczas powieszenia dwóch jego współpracowników, Coppinga i Thackera. Widocznie władze kościelne sądziły, iż idee Browne’a spotykają się z szerokim oddźwiękiem. Prześladowania następowały po każdej próbie ożywienia tego ruchu przez prawie całe stulecie.
ANALIZA NAUK BROWNE’A
Nauki Browne’a przedstawiały prawdę o rządzeniu kościołem w opozycji do papieskiego błędu na ten temat, jednak było to coś więcej – był to protest przeciwko wszystkim klerykalnym formom rządzenia kościołem, jakie panowały w Wieku Ewangelii, było to przywrócenie ludowi Pańskiemu pierwotnej apostolskiej formy rządzenia kościołem, tak dawno utraconej. Tym sposobem uderzyło to w pierwszy zły krok wielkiego odstępstwa; nie zapominajmy bowiem, iż klerykalizm, w tej formie, którą potem nazwano Prezbiterianizmem i Episkopalizmem, był pierwszym zewnętrznym objawem wielkiego odstępstwa w rządzeniu kościołem, a jego pierwszym sekretnym działaniem była bezbożna ambicja pewnych wodzów, by stać się wielkimi pośród braci (2Tes. 2:7).
Do odstępstwa w rządzeniu Kościołem dochodziło krok po kroku. Odejście od podstawowych reguł rządzenia Kościołem było pniem drzewa, z którego wyrosło i wypuściło gałęzie wielkie odstępstwo.
BIBLIJNY POGLĄD NA RZĄDY KOŚCIOŁA
Biblijnym ideałem jest, by lokalni starsi byli sługami Pana i zboru, wybranymi przez Pana w glosowaniu zboru,
Idea Browne’a o świętym ludzie w związku przymierza z Bogiem była podstawą jego przekonania, iż Kościół jest w stanie zarządzać sobą bez zewnętrznego nadzoru. Jeśli Kościół zbiorowo został natchniony Duchem Bożym, to Kościół jest dobrze przygotowany do rozpoznania kwalifikacji swoich poszczególnych członków co do ich nadawania się do pełnienia urzędów w Kościele. Znaczy to, iż upoważnienie do rządzenia w Kościele nie pochodzi od ludzi, lecz od Boga, „przez odpowiednie przyzwolenie i zgodę Kościoła”. A zatem jego pogląd pochodzi od „uświęconej” demokracji. |