Sztandar Biblijny nr 174 – 2002 – str. 89

stanowić żadnego problemu dla dociekliwego umysłu, gdyż najwidoczniej Dawca wszelkiego życia jest w stanie udzielić życia w taki sposób, jaki uważa za właściwy. A na podstawie tego, iż „Ten… który ukształtował oko, izali nie widzi?” (Ps. 94:9), można z łatwością przyznać, że Stwórca był w pełni zdolny, by pominąć naturalne genetyczne przeniesienie niedoskonałych cech Marii, która oczywiście była córką Adama. Jako ludzka istota, Jezus w żaden sposób nie utracił swej pozycji jako jednorodzony syn Boga. To życiowa siła tej chwalebnej Istoty, obecnej ze Stwórcą przed zaraniem historii ludzkości, została wówczas przeniesiona w tego, który był uczyniony „niższym niż aniołowie” (Żyd. 2:9, KJV), a poprzednia duchowa natura została porzucona. List do Filipian 2:7, 8 wskazuje, że On „opróżnił samego siebie” (ASV).

      Nawet w wieku 12 lat Jezus przyznawał się do szczególnej odpowiedzialności wobec swego Niebiańskiego Ojca (Łuk. 2:49), a Jego zażyłość z Ojcem w czasie Jego służby, dała dowód Ich bardzo bliskiego pokrewieństwa, które Apostołowie podziwiali i które pobudziło ich, by bardziej przybliżyć się do Boga.

JEZUS, CHRYSTUS

      Chrystus znaczy „namaszczony.” Ściśle mówiąc, Jezus nie był Chrystusem, dopóki Bóg nie namaścił Go na ten urząd, chociaż niektórzy zostali wyróżnieni, by wcześniej się dowiedzieć, że On rzeczywiście jest obiecanym Mesjaszem (w jęz. hebrajskim „namaszczonym”). Nie możemy wiedzieć do jakiego stopnia, przed swoim namaszczeniem, Jezus był świadomy szczegółów dotyczących Jego poprzedniej egzystencji czy Jego misji. Jednak On był poświęcony od czasu narodzin i od swej matki usłyszał to wszystko, co ona zachowywała w swoim sercu. Jego prawdziwe imię – Jezus (Zbawiciel) – zostało Mu udzielone na dowód Jego przeznaczenia, by zbawić ludzi z ich grzechów. Także z Biblii otrzymał dalszy wgląd w Boskie zamierzenia, tak że w wieku 30 lat wiedział, iż Jego czas nadszedł; w wieku 30 lat On poddał się woli Ojca, aby cierpieć aż do śmierci, żeby świat mógł być zbawiony.

      Mamy świadectwo biblijne, że w czasie Jego chrztu w Jordanie „otworzyły się mu niebiosa, i widział Ducha Bożego, zstępującego jako gołębicę, i przychodzącego nań; a oto głos z niebios mówiący: Ten jest on Syn mój miły, w którym mi się upodobało” (Mat. 3:16, 17).

      Wówczas, świadomy pewnej wielkiej przemiany swego własnego stanu, Jezus, „ochrzczony,” uprzytomnił sobie swój odnowiony duchowy związek z Ojcem, na wyższym i bardziej zażyłym poziomie niż kiedykolwiek przedtem. Spłodzony do natury samego Boga – tej Boskiej natury, której przymioty i właściwości przewyższają ludzkie zrozumienie, Jezus przekazał pewien pogląd na temat jej mocy, kiedy powiedział do swoich prześladowców o Jego własnej władzy pochodzącej od Ojca i dodał, że „jako Ojciec ma żywot sam w sobie, tak dał i Synowi, aby miał żywot w samym sobie” (Jan 5:26). Innymi słowy, nieśmiertelność była Jego przyszłą perspektywą – jest to stan, w którym życie jest wrodzone i nie podlegające zepsuciu, a śmierć jest niemożliwa.

CHRYSTUS, ZBAWICIEL

      Kiedy „się mu otworzyły niebiosa,” w pamięci Jezusa zostało odtworzone nie tylko wszystko to, co wiązało się z Jego poprzednią egzystencją z Ojcem, lecz również Jego przyszłe dzieło jako Chrystusa było przez Niego wyraźnie zrozumiane. On powiedział, że przyszedł „aby szukał i zachował, to co zginęło” (Łuk. 19:10). Co zginęło?

      Adam przez nieposłuszeństwo stracił życie i prawo do życia i ten stan wydziedziczenia przeszedł na jego całe potomstwo. On nie stracił niebiańskiego stanu, ponieważ nigdy go nie posiadał, lecz stracił ziemski raj, w którym ludzkość rozwijałaby się i cieszyła wiecznym szczęściem w chwalebnej doskonałości ludzkiej natury.

      Wielki Plan uwolnienia całej ludzkości spod kary grzechu jest pasjonującą i złożoną nauką. Krótko mówiąc, Bóg dał swego jednorodzonego Syna, aby zajął miejsce Adama i poświęcił na zawsze swe własne, doskonałe człowieczeństwo jako człowiek Jezus, oddając to życie jako „okup” (antilutron – równoważna cena), żeby Adam i cała ludzka rodzina mogła być uwolniona z potępienia i uzyskać wieczne życie. Realizacja tego Planu postępuje, a my wciąż czekamy na jego chwalebną kulminację w przywróceniu do życia zmarłych oraz umierającego świata.

CZŁOWIEK JEZUS MARTWY NA WIEKI

      Jezus nie może nigdy wziąć z powrotem swego poświęconego człowieczeństwa, lecz Biblia świadczy, że On powstał do Boskiej natury i w przyszłości będzie pełnić rolę Życiodawcy dla ludzkiej rasy, kiedy wyrażony przez Niego cel będzie zrealizowany: „Jam przyszedł, aby żywot miały, i obficie miały” (Jan 10:10). Wtedy – jak proroczo mówi Izajasz 53:11 – Chrystus z pracy duszy swej ujrzy owoc i zadowolony będzie!

poprzednia stronanastępna strona