Sztandar Biblijny nr 174 – 2002 – str. 88
CHRYSTUS
„A to Słowo ciałem się stało, i mieszkało między nami” – Jan 1:14 –
Kim jest ten jednorodzony Syn – „Słowo” – posłany ze swego chwalebnego miejsca mieszkania z Ojcem, aby pojawić się na ziemi „w podobieństwie grzesznego ciała” (Jan 17:5; Rzym. 8:3)? Okoliczności Jego ludzkich narodzin są opowiedziane w prosty sposób. Żadne uzasadnione wątpliwości ani obawy nie podważyły przekonania wszystkich zainteresowanych tym doniosłym wydarzeniem, że Mesjasz (w jęz. greckim: Chrystus – namaszczony) przyszedł. Następnie miało upłynąć trzydzieści lat zanim Jezus, w rozkwicie swego człowieczeństwa, rozpoczął wielkie dzieło pojednania świata z Bogiem (2Kor. 5:19).
To, że Jezus, zgodnie z Jego własnymi słowami, był posiany przez Boga, ustala Jego tożsamość, Jego odrębność od Niebiańskiego Ojca. Wyrażenie Apostoła Jana, że Słowo zostało uczynione ciałem, wyraźnie uczy o przemianie w ludzką postać Tego, którego pierwotna egzystencja była „w kształcie Bożym” – w duchowej naturze (Filip. 2:6). Oczywiście, w swej przedludzkiej egzystencji, On był Słowem w znaczeniu osobowym, Przedstawicielem Ojca jako objawiciel, tłumacz i wykonawca Boskich celów. Za Jego pośrednictwem patriarchowie i prorocy ery przedchrześcijańskiej otrzymywali objawienia i zapisywali je dla przyszłych pokoleń.
UOSOBIONA MĄDROŚĆ
W Starym Testamencie znajduje się niezwykły fragment, który w poetycko żywych, lecz zrozumiałych słowach opisuje przedludzką egzystencję naszego Pana z Bogiem Jehową, przedstawiając Go pod postacią Mądrości. „Pan ukształtował mnie na początku, zanim stworzył cokolwiek innego. … Istniałam przed początkiem ziemi. Żyłam zanim oceany zostały stworzone … zanim powstały góry i pagórki. … Byłam tam, kiedy On ustanawiał niebiosa… kiedy kładł granice morzom … kiedy czynił plan lądów i oceanów. Niczym małe dziecię, byłam zawsze u Jego boku. Ciągłą rozkoszą byłam dla Niego … i jak zadowolona byłam z tego, co On stworzył – Jego szeroki świat i całą Jego ludzką rodzinę!” (Przyp. 8:14, 22-31, Żywa Biblia).
Apostoł Paweł także odnosi się do Jezusa jako Mądrości Bożej (1Kor. 1:24) i mówi, że w Chrystusie są ukryte „wszystkie skarby mądrości i umiejętności” (Kol. 2:3). W Nowym Testamencie mamy bogate świadectwo na temat tego pierwotnego, chwalebnego stanu Słowa, które zostało uczynione ciałem. On jest nazwany pierworodnym wszystkiego stworzenia, początkiem stworzenia Bożego, jednorodzonym synem Boga (Kol. 1:15; Obj. 3:14; Jana 3:16). Tak więc On jest Tym, którego Ojciec posłał, aby żył wśród Jego ziemskiego potomstwa, w celu uleczenia stanu nieprzyjaźni pomiędzy Bogiem i człowiekiem, i zaoferowania daru wiecznego życia wszystkim, którzy dotąd żyją w cieniu śmierci.
JEZUS, CZŁOWIEK
Człowieczeństwo Jezusa było prawdziwe. Kiedy był na ziemi, On w żadnym znaczeniu nie zachował swej pierwotnej duchowej natury, mając jedynie wygląd człowieka. Apostoł Paweł mówi: „Wszyscy wiemy, że On nie przyszedł jako anioł, lecz jako istota ludzka – tak, jako Żyd. I było potrzebne, aby Jezus był podobny nam, Jego braciom, żeby mógł być naszym miłosiernym i wiernym najwyższym kapłanem przed Bogiem. … Bo ponieważ sam przechodził cierpienia i pokusy, On wie jak to jest, kiedy my cierpimy i jesteśmy kuszeni, i wspaniale może nam pomóc” (Żyd. 2:16-18, Żywa Biblia).
Za wyjątkiem opisu wydarzenia, które miało miejsce gdy Jezus miał 12 lat, Biblia milczy na temat życia dziecięcia narodzonego w Betlejem, do czasu gdy osiągnął stan dojrzałego człowieczeństwa w wieku 30 lat. Kiedy Pan głosił kazanie w swym rodzinnym mieście, gdzie był znany jako miejscowy cieśla, powszechne zdumienie nad Jego mądrością i władzą wskazuje, że aż do tamtego czasu Jego działalność nie budziła szczególnego zainteresowania (Mar. 6:2, 3). Lecz niewątpliwie, Jego matka Maria i inne osoby świadome cudownych okoliczności związanych z Jego narodzinami, zauważyły w młodzieńcu Jezusie oraz w dojrzałym człowieku Jezusie cechy, jakich nie dostrzega się w tych, którzy dziedziczą Adamową słabość. Jak mówi Apostoł Piotr, On „grzechu nie uczynił, ani znaleziona jest zdrada w ustach jego” (1Piotra 2:21,22).
Jezus nie odziedziczył upadłej, grzesznej natury rasy Adamowej. Jego życie bezpośrednio pochodziło od Jego Niebiańskiego Ojca. To nie powinno