Sztandar Biblijny nr 135 – 1999 – str. 34

niedoskonałej istoty, choćby miała jak najlepsze intencje. Najbardziej zaś jest pożądane znalezienie się pod kierownictwem i panowaniem doskonałej istoty, posiadającej wszelką wiedzę, mądrość, sprawiedliwość, miłość i moc.

      Sytuacja jest następująca: Jehowa, nasz Bóg, jest dyktatorem, Jego prawa są doskonałe, sprawiedliwe i dobre, a wszystkie Jego stworzenia podległe tym prawom są błogosławione. W tych warunkach autokratyczny, teokratyczny, rząd obecnie istniejący w niebie, jest najbardziej pożądany ze wszystkich, dlatego też, jak sugeruje nasz Pan, aby taki sam rodzaj rządów wkrótce nastał na ziemi, modlimy się, mówiąc: „Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi.”

      Chociaż Jehowa Bóg, nasz Stwórca, nie jest wybierany na swoje stanowisko i nie sprawuje władzy za przyzwoleniem swoich stworzeń, to jednak wszystkie Jego stworzenia, które są w harmonii z zasadami sprawiedliwości, rozkoszują się uznawaniem Boga za swego Króla i Pana, swego dyktatora, i jest dla nich przyjemnością spełnianie każdego Jego życzenia. Jako dyktator wyznaczył Chrystusa Jezusa, aby był „głową ciała, to jest, kościoła.” Kościoła nie pytano o zdanie w tej kwestii. Wszechmogący przeprowadza swoje własne plany, a ci, którzy nie zgadzają się z nimi tracą możliwość w tej mierze uzyskiwania zaofiarowanych im błogosławieństw.

BÓG WYWYŻSZYŁ NASZEGO PANA

      Podobnie, Wszechmogący nie pytał aniołów, czy zechcą przyjąć uwielbionego Jezusa za swojego Pana, czy też nie. Autokratycznie wywyższył naszego Pana Jezusa z powodu jego bezwzględnego posłuszeństwa aż do śmierci, a to śmierci krzyżowej, jak stwierdza Apostoł: „Dlatego też [z powodu posłuszeństwa do śmierci] Bóg nader go wywyższył, i darował mu imię, które jest nad wszelkie imię; Aby w imieniu Jezusowym wszelkie się kolano skłamało (…), a wszelki język aby wyznawał (…), ku chwale Boga Ojca” (Filip. 2:9-11). Podobnie, nasz tekst oświadcza, iż w swoim przedludzkim stanie nasz Pan Jezus od początku był głową, wodzem wszystkich stworzeń, dzieł i postanowień Ojca. „Albowiem przezeń stworzone są wszystkie rzeczy, które są na niebie i na ziemi, widzialne i niewidzialne, bądź trony, bądź państwa, bądź księstwa, bądź zwierzchności, wszystko przezeń i dla niego stworzone jest. A on jest przed wszystkimi i wszystko w nim stoi” (Kol.1:16, 17). Zgadza się to także ze stwierdzeniem Ewangelii Jana 1:1: „Na początku było Słowo, a ono Słowo było u Boga, a Bogiem było ono Słowo. To było na początku u Boga. Wszystkie rzeczy przez nie się stały, a bez niego nic się nie stało, co się stało”.

      Na tej podstawie wydaje się, że Niebiański Ojciec sprawował autokratyczne rządy od początku, wybierając swego pierworodnego Syna na swojego przedstawiciela w całym dziele stworzenia. Wydaje się również, że to właśnie temu pierworodnemu Synowi, jako pierwszemu, zaproponowany został przywilej, czy też sposobność stania się Odkupicielem człowieka – przywilej, gdyż Wszechmocny autokratycznie zamierzył, że odkupienie człowieka nie tylko da wyraz Jego sprawiedliwości i miłości, Jego mądrości i mocy w stosunku do ludzkości, lecz dodatkowo będzie próbą, okazaniem lojalności Jego Pierworodnego, oraz że posłuszeństwo takie, jeśli będzie w pełni zademonstrowane, słusznie stanie się okazją do dalszego jeszcze wywyższenia Jego Pierworodnego – do boskiej natury, „chwały, czci, nieśmiertelności” – wykazując, że Chrystus jest godny we wszystkich rzeczach przewyższać innych.

OJCIEC PRZEWYŻSZAJĄCY SYNA

      Oczywiście, nie jest myślą Apostoła, że Ojciec wywyższył Pana Jezusa ponad siebie. Musimy wciąż pamiętać o oświadczeniu Apostoła w 1Kor. 15:27, gdzie po wskazaniu, iż Ojciec wszystko poddał Synowi, on dodaje: „(…) jawna jest [nie trzeba tego stwierdzać], iż oprócz tego [Jehowy], który mu [Jezusowi] poddał wszystkie rzeczy.” A więc, wyciągając właściwą myśl z naszego tekstu, wciąż mamy pamiętać, że Bóg jest pierwszy, i że nasz Pan Jezus jest pierwszy jako Głowa Kościoła, ponieważ Bóg Jemu dał tę wyższość. Uznając w pełni autorytet i zwierzchnictwo Jezusa nad Kościołem, oddajemy cześć Temu, który Go wyznaczył i w ten sposób uznajemy, iż Bóg jest pierwszy. Jak nasz Pan oświadcza: „Aby wszyscy czcili Syna tak, jako czczą Ojca” (Jan 5:23). Oni nie mają Ich obu mylić, lecz mają wielbić, czcić i być posłuszni zarówno Ojcu, jak i Synowi, gdyż ten ostatni nie szuka, ani nie czyni własnej woli, lecz wole Ojca, Który Go posłał, i Który Go wywyższył do tego górującego stanowiska ponad wszystkie boskie stworzenia. Apostoł wyjaśnia tę zależność szczegółowo, gdy oświadcza, że głową niewiasty jest mąż, a głową męża Chrystus, a głową Chrystusa Bóg – Jehowa (1Kor. 11:3).

      Gdy cieszymy się liberalnymi rządami wśród ludzi oraz oceniamy popularne rządy jako najbardziej pożądane w obecnych warunkach, przyznajemy jednak, iż jest tak jedynie dlatego, że obecne warunki są złe. Ponieważ samolubstwo jest prawem panującym wśród ludzi, można bardziej zaufać samolubnym interesom i instynktom mas, jako bezpieczniejszym dla całej populacji, niż samolubnym instynktom jednego tylko człowieka lub jednej klasy. A zatem, ciesząc się demokracją i łaskami, jakie spływają na nas pod tą formą rządów, wciąż modlimy się o chwalebne Królestwo, które Bóg obiecał, i w którym tylko Jego wola będzie prawem, a Jego Przedstawiciel Królem nad całą ziemią.

TO SAMO PRAWO MA PANOWAĆ W KOŚCIELE

      Boskie prawo, lub teokracja, zostało już do pewnego stopnia ustanowione pośród Jego ludu podczas wieku Ewangelii. Nie odnosimy się do ludzkich instytucji nazywanych kościołami, lecz do Kościoła, „których imiona są zapisane w niebie”, i którego przywództwo oraz członkostwo,

poprzednia stronanastępna strona